Instrukcja owszem była, ale według mnie nie jest ona dość jasna, natomiast 3/4 elementów do sterowania tego ustrojstwa i tak odrzuciliśmy. Tak jak napisałem w opisie filmu na youtube; pod makietą jest napęd MTB-MP1, ustawiliśmy skok 6 mm, cięgno od napędu do wykolejnicy to stalowy drut, na którym osadzony został ten element (takie widełki), który to przesuwa samą wykolejnicą. Trudność największa polega na ustawieniu tych widełek w takim położeniu (góra/dół), aby one przesuwając się nie miały styczności z szyną, bowiem stopka szyny może przyblokować ten ruch.
Jak nie zapomnę to we czwartek sprawdzę co tam w opakowaniu jeszcze zostało i czy jest ten ... pozycjoner do otworów.
Specyficzne też jest położenie samej latarni w oryginale stacji. Otóż p. Zbyszek Kluba sam rozwiązywał zagadkę na podstawie zdjęcia oryginału, która latarnia z jego oferty pasuje do tego układu wykolejnicy. Okazało się, że takowej nie miał i trzeba było "dorabiać" latarnię tak, aby sygnały jakie pokazuje były zgodne z rzeczywistą umieszczoną na stacji.
Wykolejnica na torze. Stacja Gołubie Kaszubskie, stan na lipiec 2014 r. Źródło: zbiory własne.