• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

SŻD RJ 1989 Posp. Kowel - Zielona Góra

Amtrak

Nowy użytkownik
Reakcje
47 0 0
#1
Ostatnio przeglądałem sobie z nudów rozkład jazdy Kolei Radzieckich i znalazłem coś unikalnego. W 1989, czyli jeszcze przed upadkiem komuny, ponoć jeździł pociąg pospieszny (skorij) nr. 72/71 z Kowla do Zielonej Góry, przez m.in. Jagodzin, Dorohusk, Chełm, Lublin, Radom, Łódź i Poznań. Odjazd z Kowla 18:10, przyjazd do Zielonej Góry 10:21. Z powrotem: Zielona Góra 18:41 - 14:51 Kowel. Co dziwniejsze, pomiędzy Łodzią a Zieloną Górą otrzymywał polski numer 27001/72002. Składał się z normalnotorowych wagonów PKP: D+B+B+A+B+WRbd(?)+A+B+B. Czy owy przemytnik rzeczywiście kursował? Kto nim jeździł? (wyobrażam sobje dantejskie sceny na granicy: gorączkowe upychanie kontrabandy, potem rozkręcanie wnętrza, przetrzepywanie bagażów, itp.) Jakie lokomotywy były doczepiane do niego?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#2
A co w tym unikalnego i dlaczego miałby nie jeździć, skoro był w rozkładzie? Ciekawe jest chyba tylko to, że na całej trasie jechał po normalnym torze, bo do Kowla jest doprowadzony tor 1435 mm, choć to też nie było wyjątkowe. Takie sytuacje zdarzały się częściej, zarówno przed, jak i po upadku komuny. W latach 1990-tych jeździł pociąg po torze normalnym do Kaliningradu (nie wiem, czy wciąż kursuje), było też połączenie z Białegostoku do Grodna (EN57), czy z Zagórza do Chyrowa na Ukrainie.

Pociąg miał numer PKP 27001/72002 na całej trasie od granicy do Zielonej Góry i z powrotem, takie były i są zasady numerowania pociągów na sieci PKP. Pierwsze dwie cyfry oznaczały w tamtych czasach okręg kolei państwowych, gdzie pociąg zaczynał i kończył bieg. W tym wypadku był to okręg wschodni (Wschodnia DOKP) oznaczony w systemie PKP numerem 2 i okręg zachodni, oznaczony numerem 7. Dlatego w drodze powrotnej pociąg miał numer 72002. Dlaczego układ radzieckiego rozkładu jazdy sugeruje, że ten numer obowiązywał dopiero od Łodzi, nie mam pojęcia, ale z całą pewmością było, jak napisałem wyżej.

A kto nim jeździł? Być może personel Armii Radzieckiej, stacjonującej jeszcze wówczas w Polsce, może były też jakieś budowy, prowadzone w Kowlu lub okolicy przez polskie przedsiębiorstwa? A kontrabanda w tamtych czasach nie była jeszcze takim problemem, to się zaczęło wraz z upadkiem komuny i rozpadem ZSRR. Rok 1989 był tego początkiem (rząd Mazowieckiego w Polsce, ale jeszcze istniejący ZSRR).

Jeśli chodzi o lokomotywy, to w Polsce najprawdopodobniej EU07 lub ET22, bo praktycznie cała trasa była pod drutami. Na odcinku SŻD nie wiem, mogła to być lokomotywa PKP, to jest ciekawe pytanie. Jeżeli tak, to stawiałbym na SM48, ale może też SP45?
 

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
471 1 0
#3
W 1989 roku do Kowla prowadziły go SP/SU45, odcinek Lublin - Poznań to ostrowskie EU07 wspomagane przez ET22. Od Poznania do Zielonej Góry EU07/ET22 z MD Poznań Franowo. Mieszkając w Sieradzu a pracując w DOM Poznań korzystałem kilka razy z tego pociągu. Personel Armii Radzieckiej korzystał z tego pociągu rzadko, najczęściej jeździli nim zwykli podróżni, z biegiem czasu rosła ilość szmuglerów, czasami działy się w pociągu dziwne rzeczy.
 
Reakcje
0 0 0
#4
(...)

A kto nim jeździł? Być może personel Armii Radzieckiej, stacjonującej jeszcze wówczas w Polsce, może były też jakieś budowy, prowadzone w Kowlu lub okolicy przez polskie przedsiębiorstwa? A kontrabanda w tamtych czasach nie była jeszcze takim problemem, to się zaczęło wraz z upadkiem komuny i rozpadem ZSRR. Rok 1989 był tego początkiem (rząd Mazowieckiego w Polsce, ale jeszcze istniejący ZSRR).
(...)
AR jeździła swoimi pociagami, m.in. takim jak Legnica-Kijów, niedostępnym dla szarego Kowalskiego. (W Legnicy stacjonowało dowództwo i sztab PGW AR.) Druga połowa lat 80., pierestrojka i głasnost ułatwiła podróżowanie na tzw. zaproszenie. Obywatel ZSRS wystosowywał zaproszenie obywatelowi Peerelu. Kontrabanda była i to spora. Stamtąd Polacy przemycali m.in. złoto (nie tylko w latach 80. ale i wcześniej). Czy ktoś pamięta produkowane we Lwowie telewizory Elektron? Był tańszy niż Heliosy czy Jowisze (nie pamiętam) WZT. Jeden można było przywieźć legalnie... przesyłając go pocztą.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#5
Pociąg (Kijów) - Brześć - Legnica był dostępny dla podróżnych w Polsce. Był zestawiony z wagonów sypialnych SŻD i od Brześcia także z polskich z miejscami do siedzenia. Te wagony były ogólnodostępne. Na przejazd sypialny w ruchu międzynarodowym trzeba było oczywiście mieć inny bilet, ale o ile wiem, dało się go kupić, jeśli ktoś miał dokument uprawniający do wyjazdu za granicę. Wydaje mi się, że oprócz ogólnodostępnych sypialnych, ten pociąg prowadził też wagony SŻD przeznaczone wyłącznie dla personelu AR. Te wagony były odłączane w Rawiczu i jechały krótszą trasą bezpośrednio do Legnicy. Reszta składu, w tym część sypialnych SŻD, jechała z Rawicza do Legnicy przez Wrocław. Sam w roku 1977 jechałem tym pociągiem z Warszawy do Legnicy, gdzie miałem praktyki studenckie.

Najbardziej znane radzieckie telewizory kolorowe to były Rubiny. Tańsze od polskiego Jowisza, ale też dużo gorsze. Elektronów akurat nie pamiętam.
 

ciekma

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
7 1 0
#6
Znalazłem ten pociąg w rozkładzie z 1989/1990, ma w tabeli 555 oznaczenie 72/27002, odjazd z Jagodina 20:40, dopisek "Kowel-Zielona Góra", w Zielonej Górze jako 71/27001 jest o 10:21, z adnotacją "z Kovla" (pis. oryginalna)
Zmiana numeracji w Łodzi, pociąg omijał Warszawę przez Radom, Tomaszów.

W SRJP 1988/1989 ten pociąg nie figuruje, tabela 550 opiewa tylko na Dorohusk-Warszawa.
Jest podobny, ale Lublin-Zielona Góra.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#7
To nie jest zmiana numeru, tylko podwójny numer. Numer 71/72 był oznaczeniem tego pociągu w systemie komunikacji międzynarodowej. Dla wewnętrznych potrzeb operacyjnych PKP na całej długości trasy pociąg dostawał numer wg systemu krajowego.
 

ciekma

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
7 1 0
#8
To nie jest zmiana numeru, tylko podwójny numer. Numer 71/72 był oznaczeniem tego pociągu w systemie komunikacji międzynarodowej. Dla wewnętrznych potrzeb operacyjnych PKP na całej długości trasy pociąg dostawał numer wg systemu krajowego.
Zgadza się, i oba numery się zmieniały w Łodzi - bo się tam zmieniał kilometraż do/od Warszawy.
Do Łodzi jako 72/27002, z Łodzi jako 71/27001.

PS. w ostatniej rubryce piszą, że to wąskotorówka - oczywiście z ich punktu widzenia :)
 
OP
OP
Amtrak

Amtrak

Nowy użytkownik
Reakcje
47 0 0
#9
W 1989 roku do Kowla prowadziły go SP/SU45, odcinek Lublin - Poznań to ostrowskie EU07 wspomagane przez ET22. Od Poznania do Zielonej Góry EU07/ET22 z MD Poznań Franowo. Mieszkając w Sieradzu a pracując w DOM Poznań korzystałem kilka razy z tego pociągu. Personel Armii Radzieckiej korzystał z tego pociągu rzadko, najczęściej jeździli nim zwykli podróżni, z biegiem czasu rosła ilość szmuglerów, czasami działy się w pociągu dziwne rzeczy.
A czy kolega pamięta jakieś detale pod względem wagonów w składzie? Czy wśród dwójek były jakieś 120A, czyli bonanzy, czy same 111A, czyli przedziałowe?
 
Reakcje
0 0 0
#10
Pociąg (Kijów) - Brześć - Legnica był dostępny dla podróżnych w Polsce. Był zestawiony z wagonów sypialnych SŻD i od Brześcia także z polskich z miejscami do siedzenia. Te wagony były ogólnodostępne. Na przejazd sypialny w ruchu międzynarodowym trzeba było oczywiście mieć inny bilet, ale o ile wiem, dało się go kupić, jeśli ktoś miał dokument uprawniający do wyjazdu za granicę. Wydaje mi się, że oprócz ogólnodostępnych sypialnych, ten pociąg prowadził też wagony SŻD przeznaczone wyłącznie dla personelu AR. Te wagony były odłączane w Rawiczu i jechały krótszą trasą bezpośrednio do Legnicy. Reszta składu, w tym część sypialnych SŻD, jechała z Rawicza do Legnicy przez Wrocław. Sam w roku 1977 jechałem tym pociągiem z Warszawy do Legnicy, gdzie miałem praktyki studenckie.

Najbardziej znane radzieckie telewizory kolorowe to były Rubiny. Tańsze od polskiego Jowisza, ale też dużo gorsze. Elektronów akurat nie pamiętam.

Rubiny są najbardziej znane, bo zapamiętane z powodu niespodzianek podczas "eksploatacji". Elektron to lata 80.
 
OP
OP
Amtrak

Amtrak

Nowy użytkownik
Reakcje
47 0 0
#12
Tylko 111A bo "bonanzy" nie były dopuszczone do ruchu międzynarodowego - dwie pierwsze cyfry numeru 50.
Czy napewno bonanzy w ogóle nie były dopuszczane do ruchu międzynardowego? Rozmawiałem kiedyś z rodziną na temat szmuglu z NRD w latach 70tych - wspominali że najgorsze miejsca na taką podróż były właśnie w bonanzach - wtedy całkiem nowe wagony.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#13
To najprawdopodobniej były bezprzedziałowe wagony DR "Halberstadt" o układzie wnętrza praktycznie takim samym, jak nasze 120A. Te wagony przyjeżdżały do Polski w pociągach z NRD. Zresztą na modelu tego wagonu został zrobiony wagon PKP Tilliga, udający właśnie 120A.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#15
To odbywało się na innych zasadach, nie wg przepisów komunikacji międzynarodowej. Pociąg do Chyrowa był prowadzony przez PKP, polską lokomotywą i z polską drużyną. Podobnie pociągi tranzytowe Przemyśl - Zagórz przez Chyrów nie podlegały przepisom międzynarodowym. Na podobnej zasadzie polskie składy bez oznaczeń wymiany (51) wjeżdżają do Frankfurtu nad Odrą czy do Görlitz.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 5
Koleje w Polsce 2

Podobne wątki