Producent ROCO
TYP - G10 KPEV ( BR 57)
Napęd - w tendrze na 3 osie.
Odbiór prądu - jedynie z kół parowozu.
Oświetlenie - obecnie LED białe / czerwone zmienne.
Generator dymu
Dekoder dźwiękowy.
Kolejny super model od ROCO, który zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia.
Gdy trafił do mnie, był fabrycznie nową, niejeżdżoną analogową lokomotywką, wyposażoną w światła białe zmienne w zależności od kierunku jazdy.
Modyfikacja polegała na dodaniu dekodera dźwiękowego do kotła, zmianie żarówek na LEDY ( białe/ czerwone zmienne), oraz zamontowaniu generatora dymu.
Do dekodera ZIMO 648 wgrany został dźwięk BR 57, czyli wersji już niemieckiej tejże maszyny.
Dźwięk został spasowany z poruszaniem się tłoków parowozu.
Tutaj, po przekręceniu manipulatora cyfrowego, słyszy się najpierw syk pary, po czym parowóz zaczyna powoli ruszać. Generator dymu również został zsynchronizowany ze sterowaniem silnikiem, przez co na postoju ledwo co dymi, a podczas przyspieszania pracuje "pełną parą".
Model tak misterny, że trudno go wyjąć z pudełka.
Po modyfikacji jest połączony z tendrem i nierozłączalny.
Pomiędzy lokiem a tendrem puszczone są przewody zasilające silnik, jak i tylne biało/ czerwone światła
TYP - G10 KPEV ( BR 57)
Napęd - w tendrze na 3 osie.
Odbiór prądu - jedynie z kół parowozu.
Oświetlenie - obecnie LED białe / czerwone zmienne.
Generator dymu
Dekoder dźwiękowy.
Kolejny super model od ROCO, który zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia.
Gdy trafił do mnie, był fabrycznie nową, niejeżdżoną analogową lokomotywką, wyposażoną w światła białe zmienne w zależności od kierunku jazdy.
Modyfikacja polegała na dodaniu dekodera dźwiękowego do kotła, zmianie żarówek na LEDY ( białe/ czerwone zmienne), oraz zamontowaniu generatora dymu.
Do dekodera ZIMO 648 wgrany został dźwięk BR 57, czyli wersji już niemieckiej tejże maszyny.
Dźwięk został spasowany z poruszaniem się tłoków parowozu.
Tutaj, po przekręceniu manipulatora cyfrowego, słyszy się najpierw syk pary, po czym parowóz zaczyna powoli ruszać. Generator dymu również został zsynchronizowany ze sterowaniem silnikiem, przez co na postoju ledwo co dymi, a podczas przyspieszania pracuje "pełną parą".
Model tak misterny, że trudno go wyjąć z pudełka.
Po modyfikacji jest połączony z tendrem i nierozłączalny.
Pomiędzy lokiem a tendrem puszczone są przewody zasilające silnik, jak i tylne biało/ czerwone światła