Z tej całej mozaiki dział różnego typu i przeznaczenia wybrano pięć sztuk francuskich armat kolejowych kal. 194 mm. Zostały one zdobyte przez Niemców w czasie walk w maju 1940 roku i wprowadzone do armii niemieckiej jako 194 mm K(E) 486 (f), służąc jako ruchome baterie artyleryjskie na Wale Atlantyckim. W późniejszym okresie przeniesiono je na teren Pomorza, gdzie przejęli je Rosjanie, a później Polacy. Sformowano z nich Dywizjon Artylerii Kolejowej pod dowództwem kmdr. ppor. Ignacego Sitnickiego. Ze względu na braki w infrastrukturze DAK został skierowany do Darłówka. We wrześniu 1952 roku jednostka została rozformowana, a wagony przeznaczono na złom.[2] W fazie planów pozostała zamiana dział francuskich na radzieckie. Artykuł z artylerii nadbrzeżnej w Polsce . Szkoda że władze w tamtym okresie zniszczyły tak cenny zabytek teraz byłby sensacją na miarę światową i ciekawostką muzealną . Pozdrawiam .