Pytanie o semafory na stacji Duszniki-Zdrój

[zember]

Byłem ostatnio w Dusznikach na stacji i zauważyłem nową dla mnie sytuację.
Na obu głowicach stacji semafory wyjazdowe z głównego toru nr 1 są trzykomorowe (od góry: czerwone, zielone, białe) a semafory wyjazdowe z toru nr 3 są czterokomorowe (od góry: zielone, czerowone, pomarańczowe, białe).

Na tych pierwszych jak rozumiem można wyświetlić tylko sygnały:
S1 stój,
SZ zastępczy,
S2 jazda z najwyższą dopuszczalną prędkością,
ewentualnie Ms1

A na tych czterokomorowych można wyświetlić więcej sygnałów. Zastanawiam się czemu to może służyć, czy jest to zmierzony układ?

Dodatkowo dla ilustracji przedstawiam zdjęcie z semaforka:

źródło: http://semaforek.kolej.org.pl/wiki/index.php/Plik:Duszniki_Z6.JPG

 

[Marqus]

To, że są cztery komory nie oznacza, że można wyświetlić więcej sygnałów.
W tym przypadku będą możliwe wyświetlone następujące sygnały:
S1 - stój
S10 - jazda z prędkością nie przekraczającą 40 km/h, a potem z największą dozwoloną prędkością
SZ - zastępczy
Ms2 - jazda manewrowa dozwolona
Jeżeli się mylę, to pewnie ktoś mnie poprawi.

 

[zember]

Czyli z toru nr 3 można podać dodatkowo S10 i chyba tylko ten. Tylko po co tak jest zrobione?

 

[Marqus]

Nie dodatkowo, tylko zamiast S2 podawany jest S10
Z powodu wjazdu na rozjazd z boku. W tej sytuacji dopuszczalna prędkość to 40km/h.

 

[zember]

A widzisz, rzeczywiście nie pomyślałem o prędkości na rozjeździe. A przy S10 od którego momentu można jechać szybciej ?

 

[Marqus]

Aż ostatni wagon minie zwrotnicę osłanianą tym semaforem.

 

[zember]

Aż ostatni wagon minie zwrotnicę osłanianą tym semaforem.

Czyli nie koniecznie aż do następnego semafora, którego tutaj zresztą nie ma. Teraz rozumiem. Dziękuję

 

[Tomek K]

Trochę wyjaśnienia zasad sygnalizacji obowiązujących w Polsce. Stosowana na PKP sygnalizacja jest sygnalizacja "szybkościową" tzn., że semafor nadając sygnał zezwalający na jazdę określa prędkość jazdy pociągu obowiązującą w zasadzie od tego semafora do semafora następnego oraz spodziewany sygnał (prędkość) od następnego semafora. Zasada ta wprost obowiązuje dla semaforów wjazdowych, drogowskazowych i wyjazdowych gdy semafor wyjazdowy z jednej stacji, posterunku odstępowego lub odgałęźnego jest "tarcza ostrzegawczą" dla semafora wjazdowego na następną stację, posterunek odstępowy lub odgałęźny. Ważne jest, że odległość pomiędzy takimi semaforami nie może być większa niż podwójna droga hamowania obowiązująca na danym szlaku (linii). Zasada ta nie obowiązuje dla semaforów wyjazdowych na szlak z samoczynną blokada liniową lub z blokadą półsamoczynna lub bez blokady czyli w sytuacji gdy następnym sygnalizatorem który spotka maszynista będzie semafor sbl lub tarcza ostrzegawcza. W takiej sytuacji zmniejszenie prędkości nadawane przez semafor wyjazdowy obowiązuje do czasu minięcia przez koniec pociągu ostatniego rozjazdu w drodze zwrotnicowej osłanianej tym semaforem, a dalej obowiązuje prędkość podana w wewnętrznym rozkładzie jazdy. Zasada o której mówimy nie obowiązuje również w przypadku sygnału na semaforze (wjazdowym lub drogowskazowym) jeśli jazda odbywa się z torów głównych zasadniczych lub szlakowych jednej linii na tory główne zasadnicze innej linii w obrębie tego samego posterunku. Wtedy po minięciu przez koniec pociągu ostatniego rozjazdu w drodze przebiegu należy stosować prędkość obowiązującą na linii na która wjechaliśmy o ile odpowiednie wskaźniki nie stanowią inaczej i oczywiście następny semafor nie wskazuje Stój.

 

[zember]

Dziękuję za objaśnienie. Dla mnie to nowe i cenne informacje.
Pojawia się pytanie dodatkowe: po czym mechanik prowadzący pociąg może rozpoznać do kiedy obowiązuje ograniczenie prędkości? Ma to wiedzieć ze znajomości szlaku?

 

[Andrzej Harassek]

Generalnie tak. Poza tym, przy wyjeździe ze stacji zwykle łatwo jest stwierdzić, że mija się ostatni rozjazd. Znając długość swojego pociągu, maszynista wie, jak długo jeszce musi jechać ze zmniejszoną prędkością, a potem może się rozpędzić do prędkości rozkładowej.

 

[zember]

No a w jaki sposób rozpoznaje czy ograniczenie obowiązuje do czasu przejechania składu czy do następnego semafora?

 

[Andrzej Harassek]

No właśnie na podstawie znajomości szlaku. Kolega spytał:

Ma to wiedzieć ze znajomości szlaku?

A ja odpowiedziałem, że generalnie tak. Maszynista wie, na jaki szlak wyjeżdża i zna zasady, które już wyżej wyjaśnił Tomek.

 

[zember]

Ponowiłem pytanie, bo są dwie sytuacje które musi mechanik rozpoznać: po pierwsze do którego momentu obowiązuje ograniczenie (do następnego semafora czy do przejechania składu) a po drugie rozpoznać moment minięcia składu.
Odpowiedź kolegi rozpoznałem jako opis tej drugiej decyzji, więc ponowiłem pytanie o tą pierwszą.
Ale teraz już jasne. Dzięki.