Witam wszystkich,
Daty ostatnich postów na tej części forum wskazują, że niestety skala G jest mało popularna w Polsce. Czy zaglądają tutaj posiadacze takiej kolejki?
Zastanawiam się nad przejściem ze sterowania analogowego na cyfrowe, i mam nadzieję, że znajdzie sie ktoś z doświadczeniem i ewentualną podpowiedzią.
Mam niewielką kolekcję - kilka lokomotyw, trochę wagonów i kilkanaście metrów torów, rozkładaną co jakiś czas w pomieszczeniu. Zasilana standardowymi transformatorami od Piko i LGB, co do tej pory wystarczało. Ponieważ jednak moje lokomotywy mają możliwość ucyfrowienia, chciałbym w końcu zainwestować i wydobyć z nich ich możliwości. I tu niestety zaczynam się czuć jak dziecko we mgle. Na polskich forach teorii jest dużo, jednak mało konkretnie dotyczy tej skali. Fora zagraniczne, głównie niemieckie są nieporównywalnie bogatsze, jednak czasem zbyt szczegółowe co jeszcze bardziej komplikuje temat dla amatora.
Z tego co udało mi się poczytać, jest kilku producentów podzespołów do cyfrowego sterowania taborem. Z racji posiadanych do tej pory głównie zainteresowałem się tymi od Piko i LGB. Być może są inni lepsi? Sporo pojawia się tego ma eBayu, czasem na allegro, i nawet trafiają się w dobrej cenie.
Czy np zestaw z takich komponentów LGB
55006+50110+55016 jest warty jeszcze w tym momencie zainteresowania ? Widzę, że to nie najnowsza generacja, ale też cena nie powala na kolana jak w chyba nowszej (?) CS3. Pytanie laika niestety- czy możliwości obu dzieli przepaść? Nie mam wielkich oczekiwań po latach obsługi w analogu, nie zamierzam budować niewiadomo jakich układów. Chce jedynie sterować lokomotywami, wydobyć z nich lepszy ruch, możliwości świateł, pary i dźwięku. Czy nie ma przeszkód w łączeniu dekoderów, lokomotyw i centralek różnych producentów (LGB, Piko)?
Z góry proszę o wyrozumiałość i odpowiedzi od bardziej doświadczonych posiadaczy takich kolejek. Pozdrawiam!
Daty ostatnich postów na tej części forum wskazują, że niestety skala G jest mało popularna w Polsce. Czy zaglądają tutaj posiadacze takiej kolejki?
Zastanawiam się nad przejściem ze sterowania analogowego na cyfrowe, i mam nadzieję, że znajdzie sie ktoś z doświadczeniem i ewentualną podpowiedzią.
Mam niewielką kolekcję - kilka lokomotyw, trochę wagonów i kilkanaście metrów torów, rozkładaną co jakiś czas w pomieszczeniu. Zasilana standardowymi transformatorami od Piko i LGB, co do tej pory wystarczało. Ponieważ jednak moje lokomotywy mają możliwość ucyfrowienia, chciałbym w końcu zainwestować i wydobyć z nich ich możliwości. I tu niestety zaczynam się czuć jak dziecko we mgle. Na polskich forach teorii jest dużo, jednak mało konkretnie dotyczy tej skali. Fora zagraniczne, głównie niemieckie są nieporównywalnie bogatsze, jednak czasem zbyt szczegółowe co jeszcze bardziej komplikuje temat dla amatora.
Z tego co udało mi się poczytać, jest kilku producentów podzespołów do cyfrowego sterowania taborem. Z racji posiadanych do tej pory głównie zainteresowałem się tymi od Piko i LGB. Być może są inni lepsi? Sporo pojawia się tego ma eBayu, czasem na allegro, i nawet trafiają się w dobrej cenie.
Czy np zestaw z takich komponentów LGB
55006+50110+55016 jest warty jeszcze w tym momencie zainteresowania ? Widzę, że to nie najnowsza generacja, ale też cena nie powala na kolana jak w chyba nowszej (?) CS3. Pytanie laika niestety- czy możliwości obu dzieli przepaść? Nie mam wielkich oczekiwań po latach obsługi w analogu, nie zamierzam budować niewiadomo jakich układów. Chce jedynie sterować lokomotywami, wydobyć z nich lepszy ruch, możliwości świateł, pary i dźwięku. Czy nie ma przeszkód w łączeniu dekoderów, lokomotyw i centralek różnych producentów (LGB, Piko)?
Z góry proszę o wyrozumiałość i odpowiedzi od bardziej doświadczonych posiadaczy takich kolejek. Pozdrawiam!