zdeniu napisał(a):
Kpt.Nemo napisał(a):
Kiedyś już wspominałem o pewnym zjawisku, z moich obliczeń do maja tego roku poszło w świat :
240 szt. LL 500
40szt. LL250
140szt. 2M
Gdzie te makiety, robicie szum wokół profili, wydziwiacie jak pewien Pan któremu wysłałem profile różniące się wymiarem o 1,4 mm (moja wina nie sprawdziłem operatora lasera, a on nie uwzględnił grubości wiązki) a potem leżą gdzies w piwnicy i gniją, może tak niektórzy powinni zejść z chmur na ziemię.
Liczby dotyczą tylko profili do makiet w H0.
Wygląda na to że całkiem padnie to nasze hobby z powodu braku profili.
wybaczy Pan Panie Kpt.Nemo ale to już idywidualna sprawa każdego kto ma owe profile bądź che nabyć
może ktoś ma ochotę aby mu gniły w piwnicy a może ktoś inny chce palić nimi w kominku
tak więc nie wiem kto tu jest w chmurach i kto już zaczyna siać zamęt
z poważaniem
Jarosław Zdanowicz
Szanowny Panie, oczywiście że każdy może sobie zrobić z zakupionym profilem co chce, nawet może go sobie wsadzić w ... ozdobne ramki, moim pragnieniem było zasygnalizowanie absurdalność takiej sytuacji, kupuję płacę i nie wykorzystuję, po co kupuję jesli nie powoduje mną absolutna żądza budowania etc.etc.
Kaprys, głupota, a może zamiast mnie który kupuję bez celu, przydałby się innemu który ma poważniejsze zamiary, ale nie o tym chciał mówić ten co to napisał.
Zamętu siać nie zamierzam, z chwilą gdy paczuszka z profilami znika w przepastnym okienku na poczcie przestaje być istotnym elementem w moim życiu.
Swoją drogą dzięki takiej a nie innej postawie kolekcjonerów profili przejściowych, przestałem je wytwarzać, ze szkodą dla kilku przynajmniej, modelarzy.
Kto chce da sobie radę, jak choćby eNkowcy którzy stworzyli profile frezowane na obrabiarce CNC, drogo , ale można, inni napisali do mnie i profile dostali, niestety najprostsze rozwiązania jak widać są najbardziej bolesne.
Bujanie w chmurach nie jest złe, odpręża, uspokaja, itd. to tak jak z ukradkiem ocieranymi łzami na wzruszającym filmie, tylko prawdziwi mężczyźni się do tego potrafią przyznać, "twardziele" nigdy w życiu.
Palić w kominku, profilami z "mojej" stajni, nie radzę, wydzielają się szkodliwe związki, bo to inna trochę jest sklejka, oraz przewód kominowy "zarasta" w tempie iście porażającycm, u mnie w "fabryce" instalację wyciągową lasera trzeba czyścić raz na miesiąć, bo się z przewodu o średnicy 200 mm potrafi zrobić calowa rurka.
Łączę wyrazy szacunku.
PS. W zasadzie powinniśmy ustalić pojęcie bujania w chmurach, abyśmy dobrze sie rozumieli.