• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Elektryka i DCC Problem z zasilaniem

asiczekz

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam, jestem tutaj początkująca i jeśli się nie zniechęcę, to myślę że zagoszczę tu na dłużej.
Kupiłam dla syna pod choinkę zestaw startowy z parowozem towarowy (Piko 57111)H0. Złożyliśmy tory, postawiliśmy kolejkę i tu zaczyna się problem. Przez jakieś 20 minut było wszystko ok, ale później jakby przestał łączyć zasilacz. Kiedy go odłączyliśmy z prądu, po ponownym podłączeniu działał przez mniej więcej taki czas jaki był odłączony i kolejka znó stawała (robi około pół okrążenia). Regulując zasilaczem słychać brzęczenie w lokomotywie - tak jakby dochodził prąd, ale lokomotywa nie jedzie. Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną.
Wielkie dzięki i Wesołych Świąt
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#2
Witam, jestem tutaj początkująca i jeśli się nie zniechęcę, to myślę że zagoszczę tu na dłużej.
Kupiłam dla syna pod choinkę zestaw startowy z parowozem towarowy (Piko 57111)H0. Złożyliśmy tory, postawiliśmy kolejkę i tu zaczyna się problem. Przez jakieś 20 minut było wszystko ok, ale później jakby przestał łączyć zasilacz. Kiedy go odłączyliśmy z prądu, po ponownym podłączeniu działał przez mniej więcej taki czas jaki był odłączony i kolejka znó stawała (robi około pół okrążenia). Regulując zasilaczem słychać brzęczenie w lokomotywie - tak jakby dochodził prąd, ale lokomotywa nie jedzie. Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną.
Wielkie dzięki i Wesołych Świąt
Witaj przyczyn może być dużo ,co do buczenia lokomotywy jeżeli jest to zasilanie analogowe PIKO to tak ma być dlatego ,że zasilacz generuje impulsy PWM i zanim lokuś ruszy będzie buczał,najlepiej obejrzyj jakieś filmiki na You tube i zobaczysz czy dźwięk u Ciebie jest podobny.Jeżeli masz nowy zestaw to lepiej nic nie rozkręcać ,sprawdź czy końcówki przewodów są poprawnie włożone w klips ,sam klips też należy sprawdzić , po prostu wypnij przewody z niego i dotknij jednym do szyny prawej i drugim do lewej i puść kolejkę zobacz czy jest poprawa (zrób to przy pomocy drugiej osoby) sprawdź poprawne połączenie wsuwek w torowisku ,może jedna gdzieś nie była wpięta ,czystość torów i kół też ma bardzo duże znaczenie ,weź patyczek kosmetyczny nasącz go spirytusem przetrzyj po szynie zobacz czy jest czarny nalot ,wyczyść tym sposobem całe tory i koła w lokomotywie.Możesz sprubować dogiąć blaszki na kolach (jak nie wiesz co i jak to nie rób tego ) Jeżeli nie da to rezultatu reklamuj kolejkę u sprzedawcy masz 2 lata gwarancji.Spróbuj wykonać te czynności i napisz czy pomogło.
 

vqsoft

Znany użytkownik
Reakcje
4 0 0
#4
vs125 - zasilacz do analogu nie generuje żadnego PWM. Daje prąd stały z zakresu 0-12V ze zmianą polaryzacji w zależności od ustawienia pokrętła.

Podany przez pytającą zestaw jest to zestaw analogowy.
Ja proponuje aby asiczek zmierzyła napięcie na torach. bo wydaje mi się ze coś jest z układem prostującym napięcie i na szyny trafia napięcie zmienne. i dla tego loczek "buczy"
 

chemik333

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#5
vqsoft - mierzyłeś napięcia jakie wychodzą z zasilacza podstawowego Piko? Tam jest od razu napięcie (i to nawet większe) niż 12V. Wszystkie moje 3 lokomotywy na nim "buczą" i to o wiele bardziej niż na FZ1.
Z FZ1 jest tak jak piszesz, jednak z tym nowym Piko jest inaczej.

Jak lokomotywa buczy, to znaczy, że jakiś prąd do niej dopływa, jednak silnik stoi. Proszę spróbować może lekko dotknąć lokomotywę przekręcając pokrętło do połowy skali, lub ciut dalej, też wystartować ją z toru, który ma podane zasilanie. Proszę tez sprawdzić, czy kable doprowadzające prąd nie są w tory wepchnięte zbyt głęboko co powoduje ściskanie w zacisku izolacji, a nie wystającego przewodu.
 

vqsoft

Znany użytkownik
Reakcje
4 0 0
#6
wiele razy mierzyłem fz1 jest 0v na pozycji 0 i ponad 12 na maxa
ten zasilacz co jest w zestawie działa tak samo
mam taki w piwnicy bo został z zestawu startowego.
Nie mniej jednak nie jest to PWM
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#7
Mi się wydawało ,że jest PWM nie mam zasilacza analogowego ,ale jak podłączam EU-07 PIKO w analogu do zasilacza typu 1,5 -3-4,5-6-9-12V to światła dopiero świecą ledwo przy napięciu 3V ,dioda led np. czerwona świeci od około 2V a Biała od około 3V lokomotywa rusza od 1,5V bez buczenia światła nie świecą w SM 42 jest identycznie.Na filmikach you tube np. Stonka w analogu zapalają się światła ,silnik zaczyna buczeć i lokomotywa rusza.Wydaję mi się że musi być wyższe napięcie ,bo diody świecą no i te buczenie dlatego PWM chyba jest 100% pewności nie mam
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
436 8 0
#10
zwykły silnik bez dekoder nie pojedzie na PWM
Oczywiście, że pojedzie.
A nawet będzie bardziej wydajny i będzie miał większą możliwość regulacji obrotów. Przy zasilaczu liniowym silnik musi dostać pewną minimalną wartość napięcia aby ruszył.
W dekoderach zasilanie silnika również jest realizowane poprzez PWM.
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#14
Dziękuję za rady :) pomogło przetarcie torów i kół, faktycznie były brudne. Teraz radochę ma nie tylko syn, ale i rodzice :)
Trzeba na czystość torowiska zwracać uwagę ,niby nowy zestaw ale dość często zdarza się ,że w fabryce przesadą z olejem , troczę wycieknie(wystarczy kropla na koło) lokomotywa zrobi parę kółek i całe torowisko upaprane ,do tego prąd w szynach ,wytwarza się mini pole magnetyczne i kurz momentalnie osiada ,lokomotywa z zestawu ma tylko dwa koła na stronę małą masę własną ,trochę szyny się ubrudzą i odbiór prądu z kół utrudniony.Fajnie że dzieciak ma sprawną kolejkę,Miłej zabawy :)
 

Preki

Aktywny użytkownik
PGM
Reakcje
97 2 0
#15
Od siebie dodam że gumki przyczepnościowe też mogą sprawiać problemy. W moim stareńkim Taurusie DB (też Piko) starły się, a ich resztki zaczęły osadzać się na kołach wagonów oraz szynach. No i trzeba było przeszorować spirytusem wszystko, nad czym spędziłem dwie godziny wczoraj :D I o ile tory luźne, nie zamontowane na makiecie można tak czyścić, to na makietę lepiej nie stawiać lokomotywy z resztkami gumek przyczepnościowych.
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#16
Od siebie dodam że gumki przyczepnościowe też mogą sprawiać problemy. W moim stareńkim Taurusie DB (też Piko) starły się, a ich resztki zaczęły osadzać się na kołach wagonów oraz szynach. No i trzeba było przeszorować spirytusem wszystko, nad czym spędziłem dwie godziny wczoraj :D I o ile tory luźne, nie zamontowane na makiecie można tak czyścić, to na makietę lepiej nie stawiać lokomotywy z resztkami gumek przyczepnościowych.
Też mnie te gumki wkurzają ,brudzą tory, zakłócają odbiór prądu ,nie można ich zdjąć no bo te rowki,w modelach Piko nie których podoba mi się to ,że gumka jest tylko na jednej stronie,jak ktoś nie ma na makiecie zbyt stromych wzniesień ,to gumki trakcyjne nie są nie zbędne ,szkoda tylko ,że trzeba wymieniać na zestawy kołowe bez rowków.
 

Preki

Aktywny użytkownik
PGM
Reakcje
97 2 0
#17
To zależy. W Taurusie nie ma żadnych rowków. Natomiast w BR204 Roco, którą parę miesięcy temu kupiłem, owszem są rowki na jednym zestawie kołowym. Sama gumka zaś się rozsypała (tak, rozsypała, a nie rozsmarowała po szynie), i teraz zastanawiam się nad kupnem zestawu kołowego z kołami zwykłymi, czy też gumek. Będzie wielka różnica jak wszystkie koła będą "gołe"?
 

Jarek

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#18
Jak nie zestawiasz ekstremalnie długich składów, nie masz stromych podjazdów, to powinno być mało zauważalne, na pewno zdrowiej dla silnika, bo najwyżej koła buksują, to nawet nieźle wygląda :)
Gumki zakładane w Roco są słabej jakości, mnie mimo, że sprzęt rzadko używany, sporo popękało. A wszystkie na czarno szynę brudzą, specjalnie tylko bez gumkową lokomotywę puszczałem i szyny były czyste, postawiłem z gumkami, po dwóch okrążeniach na białej chusteczce była widoczna ciemna smuga.
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#19
To zależy. W Taurusie nie ma żadnych rowków. Natomiast w BR204 Roco, którą parę miesięcy temu kupiłem, owszem są rowki na jednym zestawie kołowym. Sama gumka zaś się rozsypała (tak, rozsypała, a nie rozsmarowała po szynie), i teraz zastanawiam się nad kupnem zestawu kołowego z kołami zwykłymi, czy też gumek. Będzie wielka różnica jak wszystkie koła będą "gołe"?
Miałem Taurusa PIKO i BR 218 PIKO obie lokomotywy jeździły normalnie,odbiór prądu super ,nawet na zabrudzonych torach jeździły bez jakichkolwiek szarpań ,zatrzymań po torowisku PIKO A-Gleis ,krzyżownice rozjazdów plastikowe bez zasilania wg. instrukcji 25mm ,gdy postawiłem lokomotywę np.BR 212 ROCO (dwie gumki trakcyjne) lub ICE ROCO (również z gumkami) i tu zaczynały się problemy miganie oświetlenia ,szarpania do zatrzymania włącznie.Porównania dokonywane były przy bardzo wolnej jeździe tzn. liczenie podkładów tu modele bez gumek biły na łeb te z gumkami.Różnica też była SM-42 PIKO(dwie gumki, jedna po prawej stronie, druga po lewej na innej osi) VS ST-44 ROCO (dwie gumki na tej samej osi) i tu lokomotywa SM-42 też wykazywała mniejszą wrażliwość na zabrudzone torowisko.W każdej lokomotywie blaszki były dogięte,żadna też nie posiadała podtrzymania napięcia .Dlatego wolę jak tych gumek brudzących nie ma, a jak już mają być to nie dwie na tej samej osi.Na torowisku ROCO geoline było dużo gorzej dla tych bez gumek jak i z nimi grubszy profil główki szyny niż w PIKO ,trochę brudu i od razu anomalie z płynną jazdą .
 

Igor89

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#20
Witam,

U mnie problem jest następujący: kupiłem zestaw startowy PIKO 59115 i przy przejeżdżaniu przez zwrotnice i fragment toru do którego przyłożone jest napięcie są tak jakby przerwy w zasilaniu- przerywa dźwięk i oświetlenie a lokomotywa "szarpie". Tory wg mnie są ułożone prawidłowo, tzn jeśli są jakieś przerwy to nieduże- wszędzie "styka". Loko jedzie prawidłowo na łukach. Nie wiem czy może problem występuję dlatego, że trochę zmieniłem układ torów- dołożyłem jedną zwrotnicę i teraz wygląda to tak: (rysunek)-
1. "oryginalny" układ torów,
2. po dokonanej przeze mnie zmianie.
Zastanawiam się co może być nie tak, ale ze względu na moje minimalne doświadczenie nijak nie mogę sobie z tym poradzić.

Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
 

Załączniki

Podobne wątki