• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Problem z rozjazdem krzyżowym Tillig Elite 85390

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#1
Witam,

Tym razem męczę się z rozjazdem krzyżowym Tillig Elite, nr kat. 85390. Chodzi o to, że w miejscu zaznaczonym czerwonym okręgiem, dochodzi do spięcia w momencie, kiedy lokomotywa najeżdża pierwszym kołem na to miejsce. Dzieje się tak dlatego, że koło ma pewną grubość, a odległość między tymi szynami jest tak mała, że koło po prostu mostkuje te dwie szyny i dochodzi do zwarcia, jako, że mają one różne bieguny.

Wykonałem elektrykę rozjazdu w taki sposób, aby każdy odcinek szyny był zasilany przez dolutowany kabel. Dla testów odłączyłem od źródła zasilania kable i elektryka funkcjonuje tylko dzięki złączkom i napędowi, który daje odpowiednią polaryzację krzyżownicy. Spięcia występują nadal. W związku z tym mam pytanie, czy ten rozjazd ma od spodu blaszki łączące poszczególne szyny? Pytam, gdyż zwyczajnie nie pamiętam, a rozjazd jest w pełni zamontowany i nie mam żadnego zdjęcia spodu rozjazdu. W internecie też niczego nie mogę znaleźć. Jakby Koledzy byli uprzejmi takie zdjęcie zamieścić.

Rozważyłem zatem spolaryzowanie całego rozjazdu, aby uniknąć '+' i '-' blisko siebie, ale problem się przeniesie gdzie indziej (w rejonie iglic), zatem pomysł nie jest dobry. Pozostaje jedna opcja na stole - usunąć blaszki przewodzące pod spodem i po prostu część środkową rozjazdu pozostawić 'martwą', aby nie było spięcia. Większość lokomotyw ma na tyle odległe od siebie wózki, że jeden z wózków zawsze będzie na odcinku zasilanym. Czy to jednak nie jest ryzykowny zabieg i doprowadzi to do 'upośledzenia' rozjazdu, co potem odbije się czkawką utykania krótkich lokomotyw?

Czy któryś z Kolegów miał podobne problemy? Czy jest jakiś inny sposób, aby do spięć nie dochodziło? A może rozjazd innego producenta byłby lepszy? Z góry dziękuję.

PS. Jeszcze jest możliwość, aby dokonać przerwania tych szyn w miejscu zaznaczonym na niebiesko i włączyć te odcinki do krzyżownicy. Problem wtedy na pewno zniknie. Tylko te odcinki będą bardzo krótkie i zamocowane tylko na dwóch podkładach...a wystarczyłoby, żeby Tillig wykonał całą krzyżownicę z odcinka szyny, tak jak to ma miejsce w innych rozjazdach.

1651356011615.png
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

nohab

Znany użytkownik
Reakcje
543 115 2
#2
Mam ten produkt na skrzynkach i wszystko działa dobrze. Musiałeś przekombinować z okablowaniem, polaryzacją krzyżownicy
lub jej zasilaniem.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.350 18 9
#3
...w miejscu zaznaczonym czerwonym okręgiem, dochodzi do spięcia w momencie, kiedy lokomotywa najeżdża pierwszym kołem na to miejsce. Dzieje się tak dlatego, że koło ma pewną grubość, a odległość między tymi szynami jest tak mała, że koło po prostu mostkuje te dwie szyny i dochodzi do zwarcia, jako, że mają one różne bieguny.
W rozjazdach Tilliga dla skali TT ten problem rozwiązujemy przez delikatne rozgięcie na boki tych zwieranych kołem końców szyn.
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#4
Mam ten produkt na skrzynkach i wszystko działa dobrze. Musiałeś przekombinować z okablowaniem, polaryzacją krzyżownicy
lub jej zasilaniem.
Z pewnością okablowanie krzyżownicy jest poprawne, gdyż:
- jak pisałem powyżej po odpięciu okablowania, problem nie ustąpił
- spięcie pojawia się tylko w jednym miejscu - po lewej stronie i na konkretnej relacji, a cały rozjazd jest w identyczny sposób okablowany
- i wreszcie dokonałem dokładnej analizy co i jak polutować, mając doświadczenie na innych rozjazdach, żeby było dobrze

Także problem leży w czymś innym i tylko w tym konkretnym miejscu.
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#5
W rozjazdach Tilliga dla skali TT ten problem rozwiązujemy przez delikatne rozgięcie na boki tych zwieranych kołem końców szyn.
Bardzo się cieszę, że Kolega mnie uprzedził. Dzisiaj rano zacząłem się przyglądać dokładnie geometrii i doszedłem do takiego samego wniosku co Kolega. Dokładnie to może być ten problem. Popatrzyłem na obie lokalizacje. W tej po prawej stronie, gdzie problem nie występuje, odstęp między szynami w świetle jest 2mm. Natomiast w tej problematycznej lokalizacji, po lewej stronie, zaledwie 1,5mm. Jedna z szyn ma nawet trochę luzu i spokojnie 0,5mm można zdobyć. Tylko pytanie jak ją na trwale odsunąć, gdyż wraca do poprzedniej lokalizacji? Lutem przecież nie można, to klejem albo włożyć coś, co będzie rozpierać? Tylko tam akurat trudno, bo obręcze kół przechodzą.
 
OP
OP
Rozjazd

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
1.950 133 7
#6
@t_domagalski udało się kawałek plastiku wkleić i ustalić odstęp 2mm :). Jest wystarczająco nisko, aby obręcze nie zawadzały. Testy przeprowadzone z sukcesem. Dzięki.
 

Podobne wątki