Pojawił się u mnie problem z działaniem dekodera dźwiękowego Zimo MX645R w modelu Roco Oi2-32, który jakiś czas temu zainstalował mi @Elvis.
Z uwagi na kiepską, przerywaną jazdę modelu, zrobiłem przegląd: rozebrałem aż do silnika i szczotek, wyczyściłem dość mocno zasyfiony komutator, poskładałem z powrotem, stawiam na tor i .... zonk. Działają wszystkie funkcje w dekoderze, światła i ich zmienny kierunek, dźwięk, gwizdawka itd., ale model ani drgnie ani w lewo, ani w prawo. Podłączyłem zaślepkę do wersji w analogu, zasilacz 9V bezpośrednio do płytki i silnik w tendrze kręci w obie strony. Sprawdziłem wszystkie punkty lutownicze na dekoderze i nie widzę by coś gdzieś się odlutowało. Dodam, że gdy lokomotywa stoi na torze dekoder robi się trochę ciepły. Zachodzę w głowę, co mogło się wydarzyć? Czyżby padł jakiś element sterujący dekoderem? Proszę o wskazówki i poradę.
Z uwagi na kiepską, przerywaną jazdę modelu, zrobiłem przegląd: rozebrałem aż do silnika i szczotek, wyczyściłem dość mocno zasyfiony komutator, poskładałem z powrotem, stawiam na tor i .... zonk. Działają wszystkie funkcje w dekoderze, światła i ich zmienny kierunek, dźwięk, gwizdawka itd., ale model ani drgnie ani w lewo, ani w prawo. Podłączyłem zaślepkę do wersji w analogu, zasilacz 9V bezpośrednio do płytki i silnik w tendrze kręci w obie strony. Sprawdziłem wszystkie punkty lutownicze na dekoderze i nie widzę by coś gdzieś się odlutowało. Dodam, że gdy lokomotywa stoi na torze dekoder robi się trochę ciepły. Zachodzę w głowę, co mogło się wydarzyć? Czyżby padł jakiś element sterujący dekoderem? Proszę o wskazówki i poradę.