• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Prośba o pomoc - odziedziczyłem makietę kolejki a kompletnie się na tym nie znam

anndy

Nowy użytkownik
Reakcje
1 0 0
#1
Cześć,
proszę o pomoc, odziedziczyłem po bliskiej osobie makietę kolejki, o wymiarach 1m x 2,4m (3 moduły 1m x 0,8m). Kompletnie się na tym nie znam i nie planuję tego rozwijać. Kolejka stała 1,5 roku nieużywana. Wiem, że kiedyś działała, potem się popsuła. Wygląda jak na załączonych zdjęciach. Udało mi się uruchomić światła i jeden z pociągów. Chciałbym to sprzedać ale nie wiem czy to jest coś warte ani ile, podpowiedzcie proszę co mogę z tym zrobić. Dziękuję.
 

Załączniki

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
357 1 0
#2
"Udało mi się uruchomić światła i jeden z pociągów." - no to jeśli pociąg przejedzie po wszystkich torach to już duży sukces.
Jeśli inne lokomotywy nie chcą jechać to problem raczej w nich niż w makiecie. Więc rozbiórka, czyszczenie odbioru prądu z kół, smarowanie itp.
Na pewno dużo pomoże dokładne czyszczenie torów - benzyna ekstrakcyjna lub izopropanol.
Makieta sympatyczna, kompaktowa - nawet w nie za wielkim mieszkaniu się zmieści.
Ale...
Tabor wygląda mi na średnio stare (>20 - 30 lat) Piko.
Tory też w podobnym wieku, tzw. u-rurki, więc więcej nerwów ze stającymi byle gdzie pociągami niż jazdy. A wymiana na coś lepszego jest technicznie i ekonomicznie nieuzasadniona.
Mówiąc wprost: wartość całości jest tego rzędu co jedna - może dwie - współczesne cyfrowe lokomotywy z dźwiękiem, dymem i innymi bajerami.
Sam tabor wciąż bywa na Allegro - poszukaj po numerach katalogowych (jeśli masz pudełka) i będziesz miał orientację.
Wartość samej makiety można szacować w pierwszym przybliżeniu na 50% wartości budynków.
 

przemek77

Znany użytkownik
Reakcje
1.178 7 0
#4
Cała ta makieta to taki trochę misz-masz Tabor i tory pamiętające chyba jeszcze czasy NRD (tak jak powiedział mój przedmówca tory u-rurki potrafiły nie jednego z pasji wyleczyć) widzimy też domki z gazetek sprzed kilku lat, choć są i ciekawsze.