FENIX napisał(a):
warta grzechu ? da się coś wykorzystać do konwersji?
Cześć FENIXie
Może to być moja subiektywna opinia, ale na pewno tak. Po pierwsze, z pewną dozą zazdrości zdołałem się już przyzwyczaić, że jeśli chcę czegoś dowiedzieć się o polskim taborze z książki, to muszę dowiadywać się tego po niemiecku. Jak na razie, poza szeregiem wartościowych artykułów prasowych, w Polsce nie powstało tego typu wydawnictwo i na jego powstanie się nie zanosi. Po pierwsze dlatego, że polscy "modelarze" kolejowi wszystko wiedzą najlepiej (patrz Forum), a nieliczni ludzie dysponujący rzeczywiście dużą wiedzą, ze zrozumiałych w tej sytuacji względów trzymają karty przy orderach. Po drugie wydanie takiej książki w Polsce mijałoby się z celem bo (patrz; pierwsze) kupiłoby ją kilku, no może kilkunastu ludzi i część z nich natychmiast zaczęłaby się mądrzyć, że oni zrobiliby to lepiej.
Niemniej należy docenić wysiłek autorów i ich chęć współpracy z mądrymi ludźmi z Polski, co widać chociażby w podziękowaniach za pomoc i udostępnienie materiałów. Książka wartościowa, również dla czytelnika polskiego, choć adresowana głównie do czytelnika niemieckiego, zawierająca głównie informacje statystyczne, ale również starająca się we w miarę zwięzłej formie opisać tak rozległy temat. Sporo zdjęć, niektóre zupełnie nieznane, inne znane do momentu wydania tej książki nielicznym, sporo zdjęć znanych, ale w związku z treścią książki prezentujących się w nowym ujęciu.
Materiału sporo, chociażby ze względu na ukazanie taboru w jego pierwotnej formie i po pierwszych modyfikacjach dokonanych w okresie dwudziestolecia międzywojennego. jak do tej pory nie objawił się nikt, kto byłby w stanie wziąć tę książkę "na warsztat" i biorąc ją jako materiał wyjściowy stworzyć polskie wydawnictwo na ten temat.
Książka zawiera pewne błędy, ale te były już i komentowane i wyjaśniane przez ludzi "siedzących w temacie" na łamach polskich czasopism. Jeśli kogoś interesuje kolej, a nie tylko stawianie kolejnych "modeli" na półki, z czystym sumieniem polecam. Jakby nie było to pierwsza część "polskiego tematu". Kto chce wiedzieć więcej, po prostu niech kupi. Na pewno nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto.
Pozdrawiam
Jeż Jerzy