Już to widzę jak ludzie jeżdżą pociągiem np. do Katowic
jak czasem, a to było prawie ze trzydzieści lat temu, zdarzało mi się jeździć pociągiem do i z Katowic, podróż trwała 2h... + pół godziny na dojście do stacji w Zdroju. Najczęściej wsiadałem do pociągu jako jedyny i wysiadałem też samotnie.
Teraz autobaną to 40 min., specjalnie się nawet nie śpiesząc. Autobus jeździ trochę dłużej, niecałą godzinę, i to z "centrum" tego tzw. miasta.
A do Czech? Linia do Zebrzydowic praktycznie nie istnieje, tzn. zostały tylko konstrukcje niektórych wiaduktów. Przejazd autobaną do Ostravy to jakieś dwadzieścia kilka minut. Jest połączenie do Bohumina i Ostravy z Wodzisławia Śl. ale ztcw prawie nikt nie jeździ. Zwłaszcza że jeżdżą tam jakieś stare porozp* kible... jeszcze przesiadka w Chałupkach.
Przez Pawłowice Śl. to też jakaś pomyłka, budując obwodnicę tej wsi
zlikwidowali zjazd z linii z JZ na południe, tzn. w kierunku do Strumienia. Tak przy okazji, teraz to nawet pociągi z węglem (ze stacji Pawłowice Górnicze) mają przechlapane
W kierunku do Wodzisławia? Linia nie istnieje, praktycznie wszystko zlikwidowane, zaorane i wyrównane. Jeszcze też niedawno rozebrali wiadukt PKP nad ulicą Moszczeńską i obok most nad rozlewiskiem.
Wychodzi, że ci "dyskutujący" z tekstów powyżej nie za bardzo wiedzą o czym mówią, a ich argumenty są zwyczajnie tylko emocjonalne, zwyczajnie pod publiczkę. Przecież trzeba zbudować od podstaw całą infrastrukturę kolejową, w sporej części na terenach szkód górniczych, a ich jedynym argumentem jest to, że "duże miasto nie ma połączenia kolejowego". Wydawać kilkadziesiąt milionów żeby pociągiem przejechało się kilka osób dziennie? Lepiej niech wydadzą kasię na parkingi na osiedlach i wyremontują co poniektóre drogi, basen, itp., (ale to są oczywiście mniej spektakularne do władz obiekty niż linia kolejowa) będzie choć pożytek z tego "Urzędu Miasta"... Kiedyś czytałem jak ktoś gdzieś napisał, że "fajnie byłoby przejechać się z dziećmi w łikend pociągiem do Wisły". To niech UM dopłaci do luksusowego autobusu, będzie przyjemniej a na pewno szybciej. No i taniej.
Były też pomysły przystosowania linii piaskowej do przewozów pasażerskich, ale to raczej spowodowane było podchodami pewnej firmy, aby ją wyremontować za cudze pieniądze... ale to tylko moje zdanie
Ja wiem, że te moje przemyślenia, są niezgodne z duchem forum i tak w ogóle
ale opisuję realia, a z faktami się nie dyskutuje