• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Podobno jest lepiej...

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
337 1 0
#1
Blisko 80 mln zł zysku PKP


Pierwszy raz w historii Grupa PKP osiągnęła skonsolidowany zysk. Wyniósł on 77 mln złotych. Grupa zmniejszyła zatrudnienie i zwiększyła inwestycje. Z usług PKP skorzystało w ubiegłym roku prawie 230 mln pasażerów.


W 2007 r. przychody Grupy PKP wyniosły 11 mld 296 mln zł. Na dziesięć spółek Grupy PKP, dziewięć osiągnęło w ubiegłym roku zysk. Zysk całej grupy osiągnął poziom 77 mln zł. Kolej przeprowadziła największe od kilkunastu lat inwestycje, ich wartość to 3 mld 594 mln zł.

Ponad 67 proc. wydanych funduszy PKP zainwestowało w modernizację dróg kolejowych, około 20 proc. wykorzystano na modernizację i zakup nowego taboru kolejowego. W 2006 roku inwestycje miały wartość 1 mld 930 mln złotych. Środki na inwestycje pochodziły w większości z funduszy Unii Europejskiej, własnych i budżetu państwa.

Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk podkreślił, że 2007 rok był siódmym, w którym prowadzono restrukturyzację Grupy PKP. – Sukcesem jest to, że firma osiągnęła zysk pomimo coraz silniejszej konkurencji na rynku przewozów kolejowych – powiedział szef resortu.

Osiągnięty w 2007 roku wynik finansowy to, według prezesa zarządu PKP SA Andrzeja Wacha, efekt zmniejszenia kosztów o 600 mln zł w ciągu roku. Zysk został osiągnięty również dzięki większej liczbie przewożonych pasażerów – wzrost ten wyniósł 8 mln osób w porównaniu z 2006 r. Z usług przewoźników znajdujących się w Grupie PKP skorzystało w całym ubiegłym roku 227 milionów klientów.

– Świadczy to o tym, że pasażerowie wracają na kolej – ocenił Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk. Istotne znaczenie dla wzrostu liczby przewiezionych pasażerów miało także większe zaangażowanie samorządów województw w finansowanie tych połączeń regionalnych, które zostały przez samorządy zamówione, mimo że są deficytowe.

Spośród przewoźników towarowych PKP Cargo zanotowało spadek przewożonych ładunków o 2,8 proc., zaś PKP LHS przewiózł najwięcej w swojej historii (8,6 mln ton, 17 proc. więcej niż rok wcześniej). W 2007 roku Grupa PKP zmniejszyła zatrudnienie o 3 tysiące etatów – do 123 tysięcy osób.

T.Sz., MI

źródło: www.podatki.pl

Nie wiem jak w innych spółkach ale w TKTelekom to wg mnie raczej kreatywna księgowość a nie prawdziwy zysk...
 

Irys

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#2
To mały, ale ważny zwrot w działalności tej firmy. Jeszcze bardzo wiele zmian trzeba dokonać by w miarę to wszystko funkcjonowało. Od 77mln zysku należałoby odjąć dofinansowanie z państwa i otrzymamy prawdziwy wynik finansowy...
230mln pasażerów to skromny wynik. W latach 70tych było ich zdaje się 1,5 mld.
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.738 38 3
#3
Irys napisał(a):
230mln pasażerów to skromny wynik. W latach 70tych było ich zdaje się 1,5 mld.
Być może było tyle, ale zauważ ile wówczas przypadało samochodów na 1 tzw. obywatela. Po prostu nie było alternatywy dla kolei.

Minęło 30 lat i co - infrastruktura kolejowa niewiele zmieniła na plus (np. wyższe szlakowe itd.), za to ile linii zamknięto? Kluczem jest szybka kolej 300km/h pomiędzy głównymi miastami oraz sieć regionalna oparta na częstych połączeniach w wygodnych dla pasażerów godzinach :idea: . Jak czytam o tym, że za ileśtam milionów $$$ modernizuje się szlak do prędkości 160km/h albo o tym, że kilka dni po zakupie zatarto silnik autobusu szynowego w Lublinie (straty kilkanaście tys. zł - pokrył podatnik) to tylko się śmieję - przez łzy.

A do tego zysku sam się dołożyłem, bo do Poznania, Wrocławia, Krakowa i Katowic nie chciało mi się ostatnio jeździć samochodem :D
 

gbbsoft

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#4
Przyznam, że ostatnio często korzystam z kolei. Transport Warszawa - duże miasta typu: Gdańsk, Kraków na jednodniowe szybkie przejazd tak i spowrotem za pomocą Intercity jest OK. Ale ostatnio wracałem Ex z Sopotu i WC nie było "przyjazdne"... :grin:
 

wolfik

Znany użytkownik
Reakcje
1.004 1 0
#5
gbbsoft napisał(a):
Przyznam, że ostatnio często korzystam z kolei. Transport Warszawa - duże miasta typu: Gdańsk, Kraków na jednodniowe szybkie przejazd tak i spowrotem za pomocą Intercity jest OK. Ale ostatnio wracałem Ex z Sopotu i WC nie było "przyjazdne"... :grin:
A co? Coś cię do środka wciągało? Bo jak nie to kultura. ;)
 
OP
OP
cyruss

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
337 1 0
#6
Niedawno jechałem szynobusem z Płaszowa na Główny i też byłem mile zaskoczony. Czysto i nie śmierdziało jak w starych EZT.
Za to poczęstunek w ICku w postaci czekoladki - reklamówki i wody 200ml taki raczej śmieszny (miejscówka za 25 zł)...
A i tak do Wawy przyjechał po czasie...
Ex z powrotem - 30 min do tyłu na dzień dobry bo 1 peron na Wschodniej zamknięty a pozostałe zatkane...
Muszę jednak rzec że podparyskie pociągi podmiejskie - przynajmniej kilka lat temu gdy nimi jechałem - od naszych EZT niewiele odstają. Dworce późnym wieczorem pozamykane, pilnują ich murzyni z psami, bilety tylko z automatu...
A w TGV Thalys telepie i tłucze prawie jak w EN57, tylko że tam się jedzie 350 na godzinę...
 

avecez

Aktywny użytkownik
Reakcje
424 22 4
#7
Cóż, ja na jesień wybrałem się do Warszawy "samochodem" tzn. maluchem, co prawda do "główek" Wawy jechałem aż 4 godziny, następnie do centrum wjeżdżałem następne 2,5 godz., czyli trochę mniej niż dojeżdża poranny TLK czyli pośpieszny z Katowic. Mając nawet najlepszy i najszybszy samochód nie dojedzie się do centrum stolycy szybciej niż pociągiem pod warunkiem że jedzie CMyKiem. Poza tym należy wziąść pod uwagę koszty w przybliżeniu TLK - 50zł, IC - 100zł. Jadąc w dwie lub węcej osób bardziej opłaca się samochodem.
Trasa Kędzierzyn - Wrocław pociąg ok. 1,5 h, samochodem trochę ponad godzinę przy dobrych warunkach na tzw. autostradzie, potem dojazd do centrum ?.
Należy też wziąść pod uwagę komfort jazdy, lepiej chyba posiedzieć sobie jednak bezpiecznie w pociągu niż jechać na złamanie karku po gierkówce lub A4, chociaż z wygodą w pociągu różnie bywa.
Macie rację - szybkie połączenia pomiędzy chociaż kilkunastoma większymi miastami dałyby PKP więcej klentów. Do czasu aż trasy takie powstaną miejmy nadzieję że na rynek przewoźników wejdzie konkurencja zagraniczna, a nie tylko IC czy TLK. Szybkie trasy do 160 km/h i 300 km/h to niestety czas min. 10 lat. Może do tego czasu zwiększy się sensownie ilość autostrad.
Polecam kolegom telewizję TV Bahn, dostępną chyba z Astry oraz przez internet. Nie oglądam jakoś na bieżąco, ale tam na kolei dzieje się dużo dużo więcej. Otwierane lub planowane są co raz to nowe połączenia, modernizowane szlaki. TGV na współę z ICE dociera do coraz większej ilości miast i sięga coraz dalej. Normalnie serce się kraje jak się to ogląda. U nas tylko plany i plany a efekty tak czy tak są i jeszcze długo będą opłakane.
Prędzej chyba w Nepalu będzie można pojeździć TGV niż w Polsce ;-(.
To tak w skrócie dywagacji na temat a może nie na temat.
 

ciekma

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
7 1 0
#10
Rzecznik PKP przyznaje, że koleje w Polsce dawno nie cieszyły się taką popularnością.
[...] ludzie porzucają swoje auta. Robią to nie tylko, by pojechać na wakacje, lecz także po to, by dostać się z przedmieść do pracy w centrum. Ludzie szturmują więc nie tylko pociągi kursujące na długich dystansach, lecz również koleje regionalne.
No po prostu cud - czy nie o tym marzyliśmy, wspominając z nostalgią zatłoczone pociągi?
Szkoda tylko że w nawiasie [...] jest cud Tuskowy...

Trochę mi to przypomina historie mojego Dziadka, który przed wojną marzył o pielgrzymce do Ziemi Świętej i stał się cud - po paru latach trafił do Palestyny.
Z armią Andersa...
 
D

Dariusz

Gość
#11
Bedac w Polsce wszedzie jezdzilem pociagami bo jest to najszybsze, najtansze i zdecydowanie najwygodniejsze. Troche sie dziwie ze w Polsce tak ludzie sie rzucaja na auta skoro tam prawie nie ma zadnych drog a benzyna jest 2 razy drozsza niz w USA.
No i te korki w duzych miastach..... W te autostrady w Polsce to ja za bardzo nie wierze ze szybko to zbuduja. Polska to nie III Rzesza gdzie Hitler w pare lat wybudowal siec autostrad.
Polska wcale nie potrzebuje 300km/h. To nieduzy kraj i 200km/h na glownych trasach w zupelnosci wystarczy. 1.5 godziny z Poznania do W-wy byloby super.
 

Sebastian B.

Aktywny użytkownik
Reakcje
62 9 2
#12
Nie robmy sobie nadziei,dobre i 160 km/h.Moze nasze i wasze wnuki sie czegosc doczekaja i wspominac beda jak to szybko sie rozwijala mysl technologiczna w tamtych latach. ;) :D

W ameryce przewoznicy "zacieraja" rece.Planuje sie rozbudowe szybkich polaczen miedzy miastowych,przynajmniej taka informacja byla podana w dzienniku.

Czyzby powrocila ZLOTA ERA KOLEI ? ;) :razz:
 
D

Dariusz

Gość
#13
fajnie by bylo bo przed wojna i jeszcze pare lat po wojnie kolej pasazerska w USA byla znakomita. Potrzeba tylko kasy. A kto ja da? Pieniadze by byly gdyby zamiast finansowac "stabilizacje w Iraku" i pakowac kase na rozne debilne projekty typu pomoc biednym (czytaj nierobom) murzynkom. Do Amtraku Kongres doplaca ale nie tak znowu wiele. Czytalem, ze wystarczy 5 miliardow rocznie by zwiekszyc i ulepszyc znacznie kolej pasazerska. Polnocny korytarz jest dochodowy ale tam jest duzy ruch i linia nalezy do Amtraku. Najgorzej z liniami transkontynentalnymi. Tu sie nie da zrobic nic bo spolki prywatne olewaja Amtrak a nawet nie zycza sobie pociagow pasazerskich. Mozna by to zmienic tylko w ten sposob gdyby panstwo im zaplacilo za dostosowanie infrastruktury do przewozow pasazerskich. Ale to koszta ogromne.
Jakos tego nie widze. Ale chcialbym nie miec racji.
Widzisz w Polsce to proste bo odleglosci sa male a linie naleza do panstwowego przewoznika
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 6
Koleje w Polsce 2
Koleje w Polsce 0
Koleje w Polsce 8
Koleje w Polsce 2

Podobne wątki