Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Mam pierwszą lokomotywę pierwszy segment jest w trakcie pracy. Potrzebuję jakiegoś sterowania. Problem jest taki że nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś przewodnika po świecie DCC. Czy ktoś z was wie coś o kompendium wiedzy o DCC. Chodzi mi dokładnie o wszystko od samego początku po sam koniec. Sprzęt, technologia, łączenie, adresy, po prostu wszystko w jednym przejrzystym miejscu. Za pewnie wszystko jest w tym dziale ale przejrzenie wszystkiego zajmie mi 2 miesiące.
Problem jest taki że nigdzie nie mogę znaleźć jakiegoś przewodnika po świecie DCC. Czy ktoś z was wie coś o kompendium wiedzy o DCC. Chodzi mi dokładnie o wszystko od samego początku po sam koniec. Sprzęt, technologia, łączenie, adresy, po prostu wszystko w jednym przejrzystym miejscu.
Zastanów się czego oczekujesz po sterowaniu cyfrowym: czy będzie to "ręczne" sterowanie kilkoma składami przy pomocy kontrolera lub komputera czy chcesz tworzyć makietę z zaawansowanym automatycznym ruchem pociągów. Zawęzi to nieco krąg potencjalnych systemów do wyboru. Do podstawowej zabawy kilkoma składami moim zdaniem w zupełności wystarczy Roco MultiMaus kupiony z jakiegoś zestawu startowego.
Jeśli planujesz makietę modułową i udzial w spotkaniach kup Miniboxa i fredy jako manipulatory. Opcja najtańsza, najbardziej intuicyjna, wykonasz tym niemal wszystkie operacje programowania lokomotyw i obsłużysz jednocześnie 8 lokomotyw. Mam taki zestaw od 10 lat i gdyby nie ograniczona pojemność do 8 lokomotyw bylby jedyny. Mam w.alternatywie Digitraxa ale używam go max 2 x w roku na organizowane spotkania. Pisz na pw to podam ci nr tel. Pogadamy bo pisac mi sie nie chce ☺
Jeśli się nie mylę Minibox i Fred to najtańsza opcja. Tu na forum oferuje je forumowiczom @Marqus w załączniku masz instrukcję.
@Marqus masz niepowtarzalną okazję do zaprezentowania swoich wyrobów po za działem Giełda
Ten watek zostanie i każdy początkujący modelarz będzie mógł to przeczytać więc wal śmiało opis Miniboxa i Freda
Niech żyje kryptoreklama! Ofk w szczytnym celu niesienia kaganka oświaty modelarskiej.
Chodziło mi bardziej o taki podstawowy opis Miniboxa.. coś co jest dla nas zupełnie oczywiste. Sama sucha instrukcja to niewiele. Zdjęcie tego co robisz, cena, króki opis, to samo z Fredem, plus krótki opis co z czym łączyć. Ten wątek to idealne miejsce na to. Ludzie nie wiedzą, że zamiast inwestować w systemy Roco czy Piko czy Digitrax za kupę kasy, można mieć w pełni funkcjonale urządzenie za hmm 400,00 PLN? Jakieś info: czego w stosunku do innych urządzeń Miniboxem nie zrobisz będzie tego mniej, niż jakbyś miał napisać o jego możliwościach
Na początek trzeba zadać sobie pytanie, co chcemy i do czego ma to nam służyć?
O sterowaniach Roco, Piko, Uhlenbrock, Digitrax czy innych nie będę pisał.
Minibox jest mini centralką. Powstała głównie po to, by użytkownicy sterowników FRED, używanych na spotkaniach modułowych, pierwotnie tylko na FREMO, mogli korzystać również na makietach domowych. Sprawdza się też znakomicie jako programator dekoderów.
Co nam daje Minibox (podstawowe informacje)?
- jednoczesna obsługa do 8 lokomotyw
- jednoczesna obsługa do 8 manipulatorów
- sterowanie bezpośrednio jedną lokomotywą. W przypadku gdy chcemy sterować więcej niż jedną, Minibox musi być wyposażony w Booster, np. Spax
- programowanie dekoderów, zapis i odczyt wartości CV
Pierwsze Minibox'y nie miały możliwości odczytu wartości CV. Musiały być wyposażone w zewnętrzny moduł ACK (Advanced Acknowledge).
Kolejne wersje ACK mają już wbudowane.
A tak wyglądają różne konstrukcje.
Ostatnie zdjęcie przedstawia Minibox oferowany przeze mnie.
FRED (Flashing Rear End Device lub FRemos Einfacher Drehregler) czyli manipulator, sterownik. Podstawowy manipulator używany na imprezach modułowych.
Manipulator umożliwia sterowanie kierunkiem i prędkością i jazdy oraz funkcjami oświetlenia F0 oraz F1 do F8 (starsze miały tylko F0, F1 i F2).
Jednym sterownikiem można sterować tylko jedną lokomotywą w tym samym czasie. Jeżeli chcemy sterować kolejną, trzeba mieć kolejny sterownik.
Są wersje analogowe, najczęściej stosowane oraz inkrementalne. Różnią się sposobem sterowania prędkością i kierunkiem jazdy.
Analogowy ma potencjometr i gałkę ze wskaźnikiem oraz przełącznik dźwigienkowy do zmiany kierunku.
Inkrementalny ma impulsator i gałkę bez wskaźnika (brak pozycji skrajnych), zmianę kierunku jazdy odbywa się po naciśnięciu gałki.
Poniżej na zdjęciach przedstawione są trzy wersje manipulatora, FRED oraz dwie wersje FREDi, inkrementalny i analogowy.
Spax Booster czyli wzmacniacz sygnału DCC.
Podłączony do Miniboxa zwiększa jego moc, umożliwiając sterowanie większą ilością lokomotyw. Typowy prąd obciążenia Spaxa to ok.2,5A.
Wersji Spaxa powstało też kilka. Spaxy zazwyczaj są bez obudowy, co nie znaczy, że nie można zamontować płytki do obudowy. Montuje się je bezpośrednio pod makietą, jest też lepsze chłodzenie.
I w moim wykonaniu
Wszystkie urządzenia łączymy kablem telefonicznym 6-cio żyłowym zakończonym wtykami RJ12.
Wtyczki założone są z tzw. przeplotem.
1. z czegoś trzeba to zasilić.
Miniboxy mają (zależnie od producenta) dwie wersje zasilania: zasilacz prądu zmiennego (AC) czyli prosty transformator, albo prądu stałego (DC) czyli zasilacz (najlepiej stabilizowany).
Spaxy zwykle są na AC, ale spotkałem też wersję na DC. W obu przypadkach potrzebne napięcie około 16V.
UWAGA: urządzenie przystosowane do AC będzie działało na DC ale napięcie które pójdzie w tory będzie ciut zaniżone, o ok. 2V. Natomiast podłączenie urządzenia na DC pod zasilanie AC to w najlepszym wypadku przepalenie bezpiecznika, w najgorszym - ŚMIERĆ TEGO URZĄDZENIA.
Jako transformatora do zasilania AC można użyć:
- transformatora z zestawu ROCO typ bodajże 10718 (ok. 150 zł)
- transformatora z innego zestawu byle miał ok. 15-16V (nie więcej) i ok. 40 VA czy W (może być więcej) na wyjściu
- dowolnego transformatora o parametrach w/w, byle miał bezpieczną obudowę, między wieloma napisami na tej obudowie powinny znaleźć się dwa kwadraty jeden w drugim - w wielkim skrócie oznacza to solidną izolację miedzy siecią 230V a wyjściem
- nieśmiertelnego transformatora PIKO FZ1 (ok. 50 zł używany) - ten ma wyjście DC jak i AC
Jako zasilacza do zasilania DC można użyć:
- dowolny zasilacz np uniwersalny do laptopa, byle miał na wyjściu nie więcej niż 16V i nie mniej niż około 3A lub 40 W. Co jest ważne w tym przypadku: znak dwóch kwadratów na obudowie oraz gniazdo czy wtyk od strony sieci 230V mający dwa a nie trzy bolce. Trzeci bolec (PEN, przewód ochronny, "uziemienie" - różnie to nazywają) najczęściej (choć nie zawsze!) bywa połączony z "minusem" wyjścia - a to może powodować zwarcia przy pracy kilku urządzeń na większej sieci torów.
WAŻNE: każde urządzenie (SPAX, MiniBox) MUSI mieć oddzielny zasilacz. Z tych samych względów o których pisałem przy trzecim bolcu.
JEDYNYM WYJĄTKIEM JEST TU FZ1. Wyjście AC jest w nim izolowane od wyjścia DC. Z powodzeniem można zasilić MiniBoxa z wyjścia DC czyli "na tory" ustawionego na max (byle przy MiniBoxie w wersji DC nie obrócić pokrętła na FZ1 w drugą stronę, efekt będzie jak przy zasileniu z AC), natomiast z wyjścia AC zasilić SPAXa. Jedyna wada takiego rozwiązania to moc FZ1, mniejsza niż dwóch oddzielnych 40VA transformatorów.
2.z czegoś trzeba zrobić sieć gniazdek na FREDy.
FREMOludki używają w tym celu własnoręcznie budowanych tzw. LNbox-ów, czyli pudełka z co najmniej czterema gniazdkami RJ12. Dwa gniazdka po bokach to wejście i wyjście sieci, a dwa od czoła to miejsce na wtykanie FREDków. Jedna z wersji LNboxa na fotce. Z powodzeniem można tu jednak użyć typowego rozgałęźnika telefonicznego za kilka zł - to taka kilkucentymetrowa kosteczka mająca na jednym końcu dwa gniazdka (to we i wy sieci) a na drugim - jedno (FRED).
No i na koniec najważniejsze: opisana tu sieć i urządzenia to standard LOCONET. W tym standardzie użycie kabla bez przeplotu jest błędem, ale urządzenia to tolerują. Nic nie pójdzie z dymem.
Popularne ROCO (m. in. mysz LM2, Multimaus) to standard EXPRESSNET. W tym standardzie użycia kabla bez przeplotu jak i sześciożyłowego zamiast czterożyłowego zwykle nie przeżywa myszka.
OBA SYSTEMY NIE SĄ KOMPATYBILNE, BEZPOŚREDNIE ICH POŁĄCZENIE TO ZWYKLE ŚMIERĆ URZĄDZEŃ.
Dzięki @cyruss
O zasilaczach i LN-Box'ach zapomniałem.
Mogę tylko nadmienić, że moja wersja Miniboxa i Spaxa ma na wejściu zasilania mostek Graetza, więc można użyć zasilacza zarówno AC jak i DC. Przy zasilaniu prądem stałym zalecane jest jednak nie 16V a w granicach 18 - 20V. A to ze względu, że Minibox i Spax mają wewnętrzne stabilizatory 15V.
2.z czegoś trzeba zrobić sieć gniazdek na FREDy.
FREMOludki używają w tym celu własnoręcznie budowanych tzw. LNbox-ów, czyli pudełka z co najmniej czterema gniazdkami RJ12.
Oprócz wersji pudełkowej, która jest mobilna, czyli można je zamocować na dowolnym module, coraz częściej montuje się na stałe fronty wpuszczane w moduł.
"Mogę tylko nadmienić, że moja wersja Miniboxa i Spaxa ma na wejściu zasilania mostek Graetza, więc można użyć zasilacza zarówno AC jak i DC. Przy zasilaniu prądem stałym zalecane jest jednak nie 16V a w granicach 18 - 20V. A to ze względu, że Minibox i Spax mają wewnętrzne stabilizatory 15V." - i to się nazywa wersja FULL WYPAS.
Niemniej nie wszyscy poducenci tak robią, dlatego najlepiej jeśli producent dodaje stosowny zasilacz, a jeszcze lepiej jeśli jest opisany do czego służy i właściciel go nie zamieni z innym. Bo wtedy przeważnie MiniBox trafi do takiego naprawiacza jak ja.
