Witam.
Moje pytanie, to bardziej prośba o przesłanie zdjęć, czy jakichś schematów – ale bardziej praktycznych niż teoretycznych - dotyczących połączenia zasilania napędów podmakietowych (conrady) i oświetlenia budynków na torcie z pulpitem. Mój tort składa się z trzech części i w sumie ma wielkość 250 na 125cm. Zasilanie torów (ruch pociągów) tylko dcc, natomiast oświetlenie i napędy normalnie z fz1. Wiem, że wiele osób robi taką hybrydę. Pomyślałem sobie, że połączenie torów pomiędzy modułami torta wykonam jako zwykłe bananki, albo inne dżeki. Natomiast instalacja analogowa akcesoriów każdej z trzech części byłaby podłączona do pulpitu za pomocą gniazd 21-pinowych (czyli w sumie trzy przewody z pulpitu do trzech elementów torta). Jeżeli chodzi o conrady, to myślałem o takim rozwiązaniu: jednym przewodem połączyć na makiecie wszystkie czerwone przewodziki od conradów i ten jeden przewód włączyć do jednego pinu gniazda w module torta. Od brązowych przewodów conradów (tych z diodami) leciałyby kabelki wzdłuż makiety do gniazda, a z gniazda wtyczką dalej do pulpitu, gdzie byłyby przełączniki. Według mnie to chyba jedyne rozwiązanie – w sumie najprostsze, ale bardzo kabelko- i miejscochłonne... I teraz pytanie: czy jest prostsze rozwiązanie tego podłączenia, czy trzeba koniecznie kupić 100 metrów kabla i robić doktorat z lutowania? Oczywiście nie mówię tutaj o dekoderze akcesoriów i sterowaniu cyfrowym urządzeniami. Może macie też jakieś zdjęcia – byłyby bardzo pomocne – miałbym się na czym wzorować. Jeżeli tak – to będę wdzięczny. Zdjęcia można przesłać na maila: przemyslawczyk(małpka)poczta.onet.pl. Z góry dzieki! Przemek
Moje pytanie, to bardziej prośba o przesłanie zdjęć, czy jakichś schematów – ale bardziej praktycznych niż teoretycznych - dotyczących połączenia zasilania napędów podmakietowych (conrady) i oświetlenia budynków na torcie z pulpitem. Mój tort składa się z trzech części i w sumie ma wielkość 250 na 125cm. Zasilanie torów (ruch pociągów) tylko dcc, natomiast oświetlenie i napędy normalnie z fz1. Wiem, że wiele osób robi taką hybrydę. Pomyślałem sobie, że połączenie torów pomiędzy modułami torta wykonam jako zwykłe bananki, albo inne dżeki. Natomiast instalacja analogowa akcesoriów każdej z trzech części byłaby podłączona do pulpitu za pomocą gniazd 21-pinowych (czyli w sumie trzy przewody z pulpitu do trzech elementów torta). Jeżeli chodzi o conrady, to myślałem o takim rozwiązaniu: jednym przewodem połączyć na makiecie wszystkie czerwone przewodziki od conradów i ten jeden przewód włączyć do jednego pinu gniazda w module torta. Od brązowych przewodów conradów (tych z diodami) leciałyby kabelki wzdłuż makiety do gniazda, a z gniazda wtyczką dalej do pulpitu, gdzie byłyby przełączniki. Według mnie to chyba jedyne rozwiązanie – w sumie najprostsze, ale bardzo kabelko- i miejscochłonne... I teraz pytanie: czy jest prostsze rozwiązanie tego podłączenia, czy trzeba koniecznie kupić 100 metrów kabla i robić doktorat z lutowania? Oczywiście nie mówię tutaj o dekoderze akcesoriów i sterowaniu cyfrowym urządzeniami. Może macie też jakieś zdjęcia – byłyby bardzo pomocne – miałbym się na czym wzorować. Jeżeli tak – to będę wdzięczny. Zdjęcia można przesłać na maila: przemyslawczyk(małpka)poczta.onet.pl. Z góry dzieki! Przemek