Jeśli korzystasz z firmowych sadzarek (Faller, Woodland Scenics, itp.), to nic Ci nie grozi (o ile nie przyłożysz jęzora do elektrod). Jeśli masz jakąś samoróbkę, to nie mam zdania... Elektrosadzarki generują bardzo wysokie napięcia, ale przy bardzo małych prądach więc zagrożenia dla operatora nie ma - podobno jednak mogą wywołać uszkodzenia elektroniki na makiecie, jeżeli taka istnieje i jest podłączona na etapie sadzenia trawy.