Dokładnie tak - maluję farbą akrylową - albo gąbką jak ściana jest gładka, albo aerografem jak ma fabryczną strukturę. Na to nanoszę brud pastelami lub (przeważnie) akrylami. Żadna filozofia. Z cegłą trudniej, bo są fugi, bo cegła jest niejednorodna w kolorze itp, ale to też rozwiązuję akrylami - najpierw maluję poszczególne cegły losowo na różne odcienie czerwieni, brązu, czy oranżu, potem po wyschnięciu maluję gęstą szarą farbą i zanim wyschnie - wycieram szmatką bawełnianą nadmiar - wtedy pozostają jasne fugi i lekko przyszarzona wykwitami cegła. Na to suchym pędzlem akrylowe zacieki i przebarwienia od wilgoci, jakiś mech... buła z masłem
Zobacz załącznik 889340