Dobry wieczór,
Taka pasta to cząstki cyny (np. 20-50 mikrometrów), przemieszane z topnikiem. Z czasem właściwości chemicznych nie zmienia, jedynie zawiesina ta może się rozwarstwić.
Przy czym z lutowaniem, nazwijmy to "ręcznym", nie powinno być jakiegokolwiek problemu.
Jedyne problemy z przeterminowanymi pastami tego typu miałem na automacie montażowym z dozownikiem pasty, gdyż pasta taka miała tendencje do zapychania igieł dozujących, lub też trudno było równo dozować pastę ze względu na jej "niejednorodność".
Z poważaniem,
Maxxc