1:1 Parowe pociągi turystyczne TURKOL - sezon 2013

[krzychu12231]

Żeby nie tworzyć osobnych tematów dla każdego pociągu postanowiłem założyć wspólny temat. Jeśli ktoś posiada jakieś zdjęcia to jak najbardziej zapraszam do wrzucania - prosiłbym tylko podzielić zdjęcia wg imprezy i zatytułować żeby wszystko było czytelne.[DOUBLEPOST=1373239210,1373237438][/DOUBLEPOST]JOANNITA - Pociągiem do Łagowa!
29.06.2013r.
Trasa: Wolsztyn - Zbąszyń - Zbąszynek - Świebodzin - Toporów - Łagów - Sieniawa Lubuska - Łagów - Toporów - Świebodzin - Zbąszynek - Zbąszyń - Wolsztyn

Pociąg składał się z parowozu Ol49-69, 3 donnerów i 2 boczniaków. Od Toporowa do Sieniawy Lubuskiej i Łagowa trasa pociągu wiodła linią nieużywaną obecnie zarówno w ruchu pasażerskim jak i towarowym.

Do Wolsztyna dotarłem sporo przed czasem żeby pofocić przy okazji parowozownię. Jakieś pół godziny przed odjazdem zaczęli zbierać się pasażerowie, sporo z nich dotarło szynobusami KW z Poznania oraz Leszna. Fakt opóźnienia szynobusu z Leszna spowodował dla nastawni dysponującej niestety problem nie do przebycia, pomimo że 3 z 5 krawędzi peronowych było wolnych, naszego pociągu nie dało się na czas podstawić... W końcu pojechał:

Z około 10 minutowym opóźnieniem ruszyliśmy.
Druga stacja na naszej trasie - Zbąszyń:

Po wyjechaniu ze Zbąszynia wjechaliśmy na trasę E20

tutaj już za Zbąszynkiem, w kierunku Świebodzina:

A oto i stacja Świebodzin. Z racja opóźnienia (które i tak udało się zredukować do ok. 6 min) musieliśmy zjechać na bok i przepuścić Regio relacji Zbąszynek - Rzepin.

Ze Śwebodzina ruszyliśmy z ok. 20 minutowym opóźnieniem w kierunku Toporowa. Dyżurny ruchu postanowił na szlaku przeprowadzić wyminięcie naszego pociągu przez towarowy PKP Cargo, przepuszczając go lewym torem.

Gdy nasz maszynista zauważył, że wyprzedza go brutto, dość znacznie przyspieszył, tak że siódemka Cargo została z tyłu. Jej mechanik nie pozostał dłużny - także przyspieszył, na co nasz maszynista znów szerzej otworzył przepustnicę. Ostatecznie mimo jazdy tendrem naprzód skład PKP Cargo został z tyłu Cały wyścig wywołał wielkie zainteresowanie pasażerów jak i brawa po wyprzedzeniu brutta:

Następna stacja - Toporów:

Jakieś 3 min, po naszym przyjeździe na miejsce dotarł i przegrany Mechanik swój chłop, pozdrowił nas długim RP1

 

[krzychu12231]

Po przelocie Cargulca nastąpił szybki oblot składu

Podczas manewrów udało się zgubić znaczną część opóźnienia. Z ok. +5, kominem do przodu ruszyliśmy nieczynną linią Toporów - Międzyrzecz w kierunku Łagowa:

Na szlaku:

Do Łagowa dotarliśmy ok. 25 min przed czasem.

Po opuszczeniu pociągu udaliśmy się pod wiadukt znajdujący się przed stacją. Maszynista wycofał skład a następnie kilkakrotnie wykonał najazd:

Po fotostopie nastąpił podział wycieczki na 3 grupy, jedni (w tym ja) jechali dalej do Sieniawy Lubuskiej, inni zostali zwiedzać Łagów i czekali na powrót pociągu, pozostali pojechali podstawionymi autokarami zwiedzać Międzyrzecki Rejon Umocniony, w drodze powrotnej autokary odwiozły ich na dworzec w Świebodzinie.
Linia kolejowa w kierunku Sieniawy:

Na stacji Łagów (a raczej tym, co z niej zostało):

Podczas podróży do Sieniawy Lubuskiej zdjęć robić nie szło z racji tego że wszystko było zarośnięte, kożde wychylenie się przez okno mogło skończyć się spotkaniem z gałęzią, poza tym nie było czego fotografować. Rozkład jazdy był bardzo luźny, w związku z czym w Sieniawie skład zameldował się 10 min. przed planem:

 

[krzychu12231]

W Sieniawie nastąpił kolejny oblot składu. Zapieczone rozjazdy sprawiły trochę problemów, ale udało się:

Linia kolejowa w kierunku Międzyrzecza. Nieprzejezdny jest odcinek Sieniawa Lubuska - Nietoperek, dalej linia jest wpisana do rejestru linii strategicznych w związku z czym była niedawno remontowana. Tym bardziej szkoda, ponieważ nieczynnym odcinku znajduje się wioska Boryszyn, gdzie co roku odbywa się impreza dla miłośników militariów historycznych (czy coś w tym stylu). Choć mnie osobiście ona nie interesuje, to zawsze byłaby możliwość przejazdu z tej okazji jakiegoś pociągu retro.

Droga powrotna przebiegła bezproblemowo, w pełni punktualnie. Zdjęć więcej nie robiłem ponieważ padła mi bateria w aparacie (już przed fotostopem) a telefonem jakość jaka jest każdy widzi.

Ogólnie impreza bardzo udana, poza początkowymi drobnymi problemami w Wolsztynie wszystko szło jak należy. Po raz kolejny ujawniła się świetna organizacja. Oby więcej takich imprez!

Dodatkowo wrzucam kilka zdjęć z samego Łagowa:

 

[krzychu12231]

KRASNAL
06.07.2013r.
Trasa: Poznań Główny - Środa Wlkp. - Jarocin - Krotoszyn - Oleśnica Rataje - Wrocław Główny - Rawicz - Leszno - Poznań Główny
SOBÓTKA
06.07.2013r.
Trasa: Wrocław Główny - Kobierzyce - Sobótka Zachodnia - Kobierzyce - Wrocław Główny

Skład pociągu: Ol49-69+Bh+B+Bh+Az+Az

Impreza zaczęła się dla mnie poniekąd już dzień wcześniej, gdyż od 1 lipca siedziałem w rodziną na wczasach w Łebie. Recz jasna takiej imprezy kolejowej nie mogłem w żadnym wypadku opuścić, toteż z góry zaplanowałem skrócić sobie pobyt. Tydzień wcześniej kupiłem sobie Bilet Podróżnika na 1 klasę TLK - wg planu 2 noce z rzędu w pociągu, innego wyjścia nie było. Wieczorem wyjechałem TLK Łebsko rel. Łeba - Wrocław Gł z Łeby, aby nie czekać w nocy od 3:30 do 7:46 w Poznaniu postanowiłem zajechać Teelką do Ostrowa Wlkp. a następnie wrócić do Poznania po czekaniu 25 min. TLK Podhalanin z Zakopanego. I tu zaczęły się schody. Podhalanin został zapowiedziany jako +60. W Poznaniu na przesiadkę miałem niecałe 20 min. Była opcja jechać kiblem do Środy Wlkp. Jako że miałem bilet na TLK postanowiłem poczekać (Podhalanin też jedzie przez Środę), ew. gdyby spóźnienie zwiększyło się do ponad 100 min. miałem jeszcze jeden zapasowy kibel. Na szczęście TLK przyjechał z +85 ostatecznie. Dojechałem do Środy gdzie poczekałem na skład TurKolu.

Pociąg przyjechał jakieś 5 min. przed rozkładem, zapowiedziany został, tu uwaga, jako Regio Poznań - Wrocław (kilka osób prawie do niego wsiadło chcąc wrócić z roboty do domu, planowali wysiąść na stacji gdzie nie ma postoju).

Po kilku minutach postoju ruszyliśmy w stronę Jarocina:

Jarocin.

Z uwagi na zaplanowane w Krotoszynie wodowanie oraz fakt, że w dniu wyjazdu istniały min.3-4 rożne rozkłady dla naszego pociągu (ponoć PLK coś mieszało w ostatniej chwili, początkowo mieliśmy z tego co wiem jechać nawet przez Ostrów ale na jakimś odcinku jest KKA z powodu rozrycia torów przez wykolejony towarowy, ostatecznie nawet kierownik i maszyniści mieli różne rozkłady) postanowiono wyjechać z Jarocina chwilę przed czasem, o czym wszyscy pasażerowie zostali wcześniej poinformowani.

Na trasie:

Krotoszyn. Pociąg dotarł tu chwilę przed czasem. Godzinny postój na wodowanie postanowiłem wsykorzystać na pofocenie ze znajomym dworca i jego otocznia.

Budynek dworca:

Pomnik wąskotorowej kolei dojazdowej:

Wieża wodna:

A oto i cysterna strażacka, która przywiozła wodę dla naszej Oleki:

 

[krzychu12231]

Zgodnie z rozkładem jazdy ruszyliśmy w dalszą drogę w kierunku Wrocławia:

Na trasie:

Oleśnica Rataje, ostatnia stacja przed Wrocławiem. Dość sporo osób dosiadło do naszego pociągu. Niestety, wsiadająca grupa (chyba jakaś zorganizowana) postanowiła przyozdobić dymnicę parowozu wieńcem (o nim później).

A tu już przejazd przez teren miasta Wrocław:

Zgodnie z rozkładem jazdy pociąg KRASNAL dotarł do stacji Wrocław Główny:

A oto i rzeczony wieniec. Nie mam pojęcia co miał symbolizować, było na nim napisane WITAMY i coś tam dalej ale nie wiem co. Jednak dla mnie (i jak się okazało nie tylko) był to wieniec pogrzebowy dla linii Wrocław - Sobótka, która z tego co się orientuję jest na czarnej liście PLK:

 

[krzychu12231]

W czasie godzinnego postoju we Wrocławiu parowóz odjechał aby uzupełnić wodę:

O godz. 15 z ok. 10 min. opóźnieniem wynikającym z faktu przedłużającego się wodowania ruszyliśmy w dalszą drogę do Sobótki Zachodniej. Linia kolejowa jest dość mocno zakrzaczona przez co nie za bardzo szło wychylać się przez okna i robić zdjęcia, niemniej kilka udało mi się ustrzelić:

W oddali widoczny masyw Ślęży:

Sobótka Zachodnia - stacja końcowa:

Po dojechaniu do Sobótki parowóz został odczepiony i wykonał oblot składu:

A tu już skład SOBÓTKI gotowy do odjazdu w drogę powrotną:

Wjazd na stację Wrocław Główny, ok. godz 19 (zgodnie z rozkładem):

Po dotarciu do Wrocławia parowóz znów udał się na wodowanie. Jak widać na powyższym zdjęciu zakrzaczona trasa do Sobótki dała Oelce się we znaki - oprócz zielska parowóz stracił blachę okrywającą blok prawego cylindra:

Godzina odjazdu do Poznania była niejasna - istniały 3 wersje: 19:40, 19:45 i 19:50. Ostateczna okazała się 19:45, jednak z powodu dłuższego wodowania ruszyliśmy o godzinie 20. Najbliższa obrotnica znajduje się z tego co mi wiadomo na Nadodrzu, więc postanowiono do Leszna jechać tendrem na przód:

Na trasie udało się nadrobić opóźnienie a nawet przyjechać do Leszna przed czasem (rozkład podobno napisany był na 50km/h, w praktyce mimo jazdy tendrem naprzód jechaliśmy na moje oko nieco szybciej. W Lesznie nastąpiło ostatnie uzupełnienie wody, parowóz został także obrócony. Trasę do Poznania pokonaliśmy jadąc miejscami na moje ponad 90km/h, dotarliśmy punktualnie co do minuty o godzinie 00:37:

Ponieważ do godziny 7:45 rano nie ma żadnego pociągu do Babimostu to z góry 2 tygodnie wcześniej zaplanowałem że poczekam do 2:30 na TLK Szczecinianin którym pojechałem do Łowicza, tam poczekałem 20 min. na przesiadkę na TLK Zielonogórznin, którym dojechałem o 9:49 do Babimostu (mając Bilet Podróżnika - jakby ktoś nie wiedział - można jeździć wszystkimi TLK od piątku 19:00 do poniedziałku 6:00 po całym kraju). Łącznie byłem w pociągach prawie bez przerwy od piątku 20:29 do niedzieli 9:49, ponad 37 godzin, przejechałem w tym czasie ponad 1500km.

Ogólnie imprezę, mimo drobnego chaosu z rozkładem można uznać za w 100% udaną, po raz kolejny organizacja przejazdu wypadła bezbłędnie, a Oelka nie sprawiała żadnych problemów technicznych (mimo że trochę oberwała na trasie).
Przy okazji pragnę pozdrowić ekipę: Michała, Patryka i Tomka

Następny wyjazd: 10 sierpnia - POJEZIERZE Poznań - Sieraków

 

[zuk]

To się dołożę, póki aktualne
Moje filmy z Krasnalem:

 

[krzychu12231]

Hehe i załapałem się na 2. filmie w 2. wagonie

 

[matis_kr]

Oglądałem zdjęcia i pomyślałem sobie tak jak zobaczyłem kawałki gałęzi na wiatrownicach" Przez jakie zadupia oni jeżdżą''.

 

[krzychu12231]

Już w najbliższą sobotę wielka impreza dla miłośników kolei w Międzychodzie!
Plan dnia w trakcie imprezy PARADA LOKOMOTYW w dniu 10 sierpnia w Międzychodzie

PARADA LOKOMOTYW 2013 W MIĘDZYCHODZIE
10:00 Rozpoczęcie imprezy na placu przy dworcu kolejowym w Międzychodzie
10:21 Przyjazd pociągu COUNTRY EKSPRESS z Wolsztyna
10:50 Przyjazd pociągu DRWAL z Krzyża i Gorzowa Wielkopolskiego
11:20 Przyjazd pociągu pospiesznego POJEZIERZE z Poznania Głównego
11:30 Wyjazd pociągu WIERZBA do Wierzbna
11:30 Wyjazd pociągu pospiesznego POJEZIERZE do Sierakowa, przez Kłosowice
12:15 Przyjazd pociągu WIERZBA z Wierzbna
12:15 Gościnny koncert muzyki country prosto z festiwalu w Wolsztynie
12:35 Przyjazd pociągu pospiesznego POJEZIERZE z Sierakowa, przez Kłosowice
13:00 PARADA LOKOMOTYW w MIĘDZYCHODZIE
14:00 Występ Zespołu RiKOR z Międzychodu
14:10 Wyjazd pociągu COUNTRY EKSPRESS do Wolsztyna
14:15 Wyjazd pociągu MORENA do Sierakowa, przez Kłosowice
14:30 Występ Waldemara Wierzby pt. "MY SOM U SIE" czyli gwarą o Wielkopolsce
15:00 Występ Adama Stachowiaka - covery znanych piosenek
15:30 Występ Animatorów CAK - Gry i zabawy dla dzieci
16:00 Antoni Taczanowski opowiada o atrakcjach turystycznych regionu
16:30 Rozstrzygnięcie konkursu z nagrodami dla pasażerów pociągów
17:15 Przyjazd pociągu MORENA z Sierakowa, przez Kłosowice
17:30 Wyjazd pociągu LEŚNIK do Gorzynia
18:15 Przyjazd pociągu LEŚNIK z Gorzynia
18:30 Wyjazd pociągu pospiesznego POJEZIERZE do Poznania Głównego
19:00 Wyjazd pociągu DRWAL do Gorzowa Wielkopolskiego i Krzyża
19:00 Zakończenie imprezy

Źródło: www.turkol.pl

Wszystkich tych którzy się jeszcze nie zdecydowali osobiście szczerze zachęcam bo warto
Internetowa rezerwacja wg strony jest już zakończona, natomiast są wolne miejsca, bilety można zakupić w pociągach.

 

[brian-82]

Oglądałem zdjęcia i pomyślałem sobie tak jak zobaczyłem kawałki gałęzi na wiatrownicach" Przez jakie zadupia oni jeżdżą''.

To nie zadupia, to dolny śląsk panie kochany.

 

[Mawak]

Zapowiada się ciekawie lecz czekam na 31 sierpnia kiedy będzie orgaznizowany przejazd Poznań-Sudety

 

[krzychu12231]

Kilofem do Kłodzka też jadę ale lipa trochę z tym pociągiem bo Poznań- Wrocław SU45 sama, potem podwójna trakcja (SU45+Ol49) do Kłodzka i z powrotem i do Poznania znów sam diesel. Ja czekam na przyszły rok bo ponoć jest szansa że jak Pt47-65 będzie sprawna to pojedzie sama bez SU45, no i za rok Kłodzko - Kudowa ma być po remoncie

 

[krzychu12231]

POJEZIERZE
10.08.2013r.
Trasa: Poznań Główny - Buk - Opalenica - Nowy Tomyśl - Zbąszyń - Zbąszynek - Międzyrzecz - Międzychód - Sieraków Wlkp. - Międzychód - Międzyrzecz - Zbąszynek - Zbąszyń - Nowy Tomyśl - Opalenica - Buk - Poznań Główny
Skład pociągu: Ol49-69+Bh+Bh+B+Bh+Az+B

MORENA
10.08.2013r.
Trasa: Międzychód - Sieraków Wlkp. - Międzychód

Skład pociągi: SU45-241+Bh+Bh+B+Bh+Az+B+Ol49-69

LEŚNIK
10.08.2013r.
Trasa: Międzychód - Gorzyń - Międzychód

Skład pociągi: SU45-241+Bh+Bh+B+Bh+Az+B+Ol49-69

Z samego rana pogada nie była zbyt zachęcająca do podróży, było deszczowo i pochmurno, ma szczęście dosyć ciepło. Niemniej wszelkie prognozy wskazywały na poprawę tego stanu w ciągu dnia.

Stacja Poznań Główny, tablica odjazdów w starym budynku dworca:

Ok. pół godziny przed czasem pod skład pociągu stojący na torze przy peronie 4 podjechał parowóz Ol49-69:

Zgodnie z rozkładem jazdy, o godzinie 7:00 wyruszyliśmy w stronę Zbąszynka po międzynarodowej trasie E20.
Wyjazd z Poznania:

Stacja Zbąszyń:

Wjazd na stację Zbąszynek:

W Zbąszynku miał miejsce oblot składu:

Dalszą część trasy, do Mięrzyrzecza, jechaliśmy kominem naprzód. Jest to zmodernizowana 2 lata temu trasa Zbąszynek - Gorzów Wielkopolski.

Ruszyliśmy zgodnie z rozkładem jazdy. Na trasie:

A tu już wjazd na stację Międzyrzecz:

 

[krzychu12231]

W Międzyrzeczu miejsce miał kolejny oblot składu...

...oraz wodowanie, w którym jak zwykle pomogła niezawodna Straż Pożarna:

Na stacji w Międzyrzeczu uwagę moją przykuły świetnie zachowane semafory kształtowe, tu akurat wyjazd w stronę Międzychodu i Zbąszynka:

Po przyłączeniu parowozu skład musiał zostać przestawiony na inny tor z racji nieczynnego jednego z rozjazdów. Po tej czynności ruszyliśmy dalej, w stronę Międzychodu:

Na szlaku:

Po drodze minęliśmy miejscowość Pszczew. Jak wspominałem w poprzednich relacjach z Pojezierza z lat ubiegłych jest to bardzo ciekawa miejscowość wczasowa na Pojezierzu Lubuskim. Wczasowicze byli bardzo zaskoczeni widokiem pociągu z parowozem (choć już drugiego w tym dniu, pierwszym był retro Country Express z Wolsztyna z Ol49-59), robili zdjęcia i nagrywali czym się da, od telefonów, przez kamery i aparaty po kamery internetowe w laptopach

Następnie dotarliśmy do Wierzbna:

Sytuacja jak w latach ubiegłych, jedna osoba obsługująca 2 nastawnie, pani Ewa musiała się nieźle uwijać:

Po wyjechaniu z Wierzbna minęliśmy rozlewnię ropy:

Po kilkunastu kolejnych minutach dotarliśmy do Międzychodu. Na zdjęciu widoczna lokomotywa SU45-241 która przyprowadziła pociąg Drwal z Krzyża i Gorzowa Wlkp.

 

[krzychu12231]

Pogoda jak widać zrobiła się całkiem dobra. Razem ze znajomymi wysiedliśmy w Pojezierza na stacji w Międzychodzie aby porobić trochę zdjęć, głównie wyjazdu i wjazdu pociągów Pojezierze do i z Sierakowa oraz Wierzba do i z Wierzbna. Na stacji Międzychód odbywał się także mały. festiwal country.
Na stacji w Międzychodzie na tył składu Pojezierza dołączona została owa SU45-241, ponieważ PKP PLK nie zezwoliła na oblot składu w Sierakowie:

Jako pierwszy ruszył pociąg Wierzba:

Na torze odstawczym w kierunku Sierakowa stał skład pociągu Drwal:

Chwilę później do Sierakowa odjechał pociąg Pojezierze:

Korzystając z chwili czasu udaliśmy się na wiadukt za stacją aby uwiecznić całość stacji Międzychód:

Następnie udaliśmy się znów w kierunku wjazdu od strony Wierzbna. Z kilkuminutowym opóźnieniem wjechał pociąg Wierzba:

Po jego wjeździe daliśmy się ponownie na wiadukt aby oczekiwać powrotu pociągu Pojezierze, prowadzonego w tym kierunku przez SU45. Wjazd odbył się na rozkaz pisemny z uwagi niesprawnego semafora wjazdowego:

Następnie w Międzychodzie odbyła się parada lokomotyw, w której udział wzięły Ol49-59, Ol49-69 oraz SU45-241:

 

[krzychu12231]

Lokomotywy prezentowały się pojedynczo, 2 parowozy w parze a za nimi SU45 oraz 2 parowozy sprzęgnięte razem i obok SU45:

Po paradzie pojechaliśmy pociągiem Morena do Sierakowa:

gdzie mieliśmy okazję pojeździć trochę po mieście także historycznym już nieco Autosanem:

Gdy wróciliśmy na stację pociąg Morena był już gotowy do wyjazdu:

Na trasie niestety zdjęć nie szło robić bo szlak nie został oczyszczony z zarośli, które co chwila waliły o okna. Po powrocie do Międzychodu ruszyliśmy jako pociąg Leśnik do Gorzynia. Tu także nie dało się otworzyć okna.

Gdy znów zjechaliśmy do Międzychodu lokomotywa SU45 została odłączona od składu i podłączyła się pod pociąg Drwal, który podstawiła na tor przy peronie 1:

Następnie wykonała oblot i podłączyła się w stronę wyjazdu na Wierzbno. My z niewielkim opóźnieniem ruszyliśmy do Międzyrzecza. Tam też napatoczyła się stojąca z bruttem ST43:

Parowóz wykonał oblot, miało też miejsce ostatnie wodowanie, podczas którego zaczęła się ulewa, na szczęście krótka. Wodowanie opóźniło wyjazd pociągu o ok. 25min. jednakże dzięki nie nie było trzeba wodować już w Zbąszynku, gdzie planowane było 40 min. postoju. Do Zbąszynka część opóźnienia udało się z resztą nadrobić. Szybki oblot i pociąg gotowy do drogi:

Ze Zbąszynka ruszyliśmy punktualnie 21:05. Ja niestety musiałem wysiąść w Nowym Tomyślu, aby złapać pociąg TLK Lubuszanin do Babimostu.

Ogólnie po raz kolejny impreza pierwsza klasa, moim zdaniem najlepsza w tym roku, lepsza od wszelkich Parad czy Parowozjad. Oelki dały radę świetnie, pociąg Pojezierze całą trasę pokonał z wzorcową niemalże punktualnością (w drodze powrotnej ponoć złapał kilka min. opóźnienia w Opalenicy z powodu spóźnienia Lubuszanina, który zajął tor (drugi jest czasowo wyłączony), niemniej nie była to wina oni organizatora, ani mechaników, ani maszyny). W drodze powrotnej pierwotnie, od Zbąszynka do Poznania, planowana była zamiana parowozu na lokomotywę elektryczną, całe szczęście do tego nie doszło, oby tak dalej Tak samo bardzo cieszy mnie fakt, że poza odcinkiem Międzychód - Sieraków - Międzychód pociąg był prowadzony cały czas tylko parowozem, z resztą ewentualny popych diesla byłby zupełnie niepotrzebny.

Szkoda tylko, że odcinek Sieraków - Szamotuły jest nieprzejezdny, głównie z powodu walącego się wiaduktu w Chrzypsku Wielkim. Gdyby dało się tam przejechać i dodatkowo oczyścić odcinek Nietoperek - Sieniawa Lubuska (o czym już pisałem) można by zorganizować pociąg kursujący nawet regularnie w weekendy np. 2 razy dziennie, choćby zwykły szynobus na początek + turystyczny z parowozem kilka razy w sezonie na trasie Poznań - Szamotuły - Sieraków - Pszczew - Międzyrzecz - Łagów (ew. z przedłużeniem do Świebodzina), myślę że chętni na tą turystyczną trasę by byli, choćby po to by se nad jezioro pojechać.

 

[daniel loko]

Zapowiada się ciekawie lecz czekam na 31 sierpnia kiedy będzie orgaznizowany przejazd Poznań-Sudety

Ja jadę "Kilofem" - bo tym razem nie odpuszczę tego ...[DOUBLEPOST=1376549386,1376548723][/DOUBLEPOST]Krzychu - fotorelacja i sprawozdanie - EXTRA. Oby więcej takich relacji z imprez TURKOL'u i nie tylko

 

[krzychu12231]

KILOF
31.08.2013r.
Trasa: Poznań Główny - Leszno - Wrocław Główny - Kamieniec Ząbkowicki - Kłodzko Główne - Nowa Ruda - Wałbrzych Główny - Jaworzyna Śląska - Wrocław Główny - Leszno - Poznań Główny
Skład pociągu: Ol49-69+SU45-089+Bh+Bh+B+Bh+B+B+B

Z Poznania skład wyjechał, zgodnie z planem, ciągnięty tylko przez SU45. Ja wsiadałem we Wrocławiu (odjazd z Poznania był po 5 rano, nie miałem jak dojechać na tą godzinę, a że nocować na dworcu mi się nie chciało to pojechałem na Podróżniku TLK Zielonogórzanin do Warszawy i dalej Karkonoszami do Wrocławia. Po szybkim zwiedzeniu starego miasta wróciłem na dworzec główny. Z ok. 5 minutami spóźnienia wjechał Kilof:

Na przód składu podłączył się parowóz:

Z kilkoma minutami opóźnienia ruszyliśmy w drogę w stronę Kamieńca Ząbkowickiego.
Na szlaku:

Zatrzymując się na chwilę w Strzelinie dotarliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego, gdzie parowóz został odłączony...

...następnie nawodowany przez niezawodnych strażaków...

...i wykonał oblot

Przed odjazdem ustrzeliłem jeszcze wieżę wodną w Kamieńcu:

Dalszą trasę do Kłodzka (niecałe 30 min. jazdy) pokonaliśmy z SU45 na czele i Oelką z tyłu:

A tu już Kłodzko Główne:

I budynek dworca:

 

[krzychu12231]

Po nieco ponad półgodzinnym postoju ruszyliśmy w stronę Nowej Rudy, teraz na czele była Ol49 a z tyłu SU45.
Pociąg gotowy do wyjazdu:

Na szlaku:

Wjazd do Nowej Rudy:

Podczas godzinnego postoju ponownie uzupełniona została woda w parowozie, a mechanicy zajęli się smarowaniem maszyny:

Na podróżnych czekał już przewodnik, który oprowadzi ich po mieście. Ja natomiast zostałem przy parowozie, a na krótką wycieczkę po mieście wybrałem się później sam, oto kilka zdjęć:


Po powrocie na dworzec pociąg był już gotowy do drogi:

Dalsza trasa do Wałbrzycha była bardzo malownicza, wiodła bowiem przez wysokie wiadukty i długie tunele, naprawdę niezapomniane wrażenia z jazdy....