Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Może czegoś nie wiem, ale skąd on się u nas wzioł, przecież to seria Czecho-słowacka? Czyżby on był już własnoscią skanesenu w JŚ?
P.S. Ja widziałem go w Jaworzynie dzień przed Wolsztynem br. i go malowali. Bo z tego co kojarzę miał on przyjechać do Wolsztyna, ale w końcu go nie było, ale myślałem, że to dalej będzie CSD, a tu no coż
Maszyna została sprowadzona z czeskiego Brna,a przybyła do MD J. Śl. jak dobrze pamiętam w nocy z 1 na 2 grudnia 2008 roku o własnych siłach,a podróż z Mezimesti do Jaworzyny trwała około 14-stu godzin,ale tak to tylko w Polsce jest.Obecnie jest własnością Muzeum.Załączam też fotkę Smki i hydraulicznej 410D-51.Pozdrawiam
Wielkie dzięki za informację dotyczącą tej jednakże ciągle w moim mniemaniu Czechosłowackiej maszyny 8) Ale to może w zasadzie dobrze, że jest w Polsce, bo jak widzę na fotce to chyba był on odstawiony, a u nas dostał nowe życie , tylko niestety z takim niecieakawym napisem
W Brnie go uruchomili,a w Jaworzynie poprawili technicznie,pomalowali,nakład pracy był ogromny.A co do napisu,każdy ma inne zdanie,mnie tam cieszy,że jezdzi i tak wygląda,a wystarczy popatrzyć na prywaciarzy,każdy chce się wyróżnić i stosuje własną kolorystykę.A że ten motoraczek jest jedyny w Polsce i z historią w Polsce pod szyldem PKP ma niewiele wspólnego,to obecny właściciel,czyli muzeum odmalowało go zgodnie z ,,czeskim,, wzorem,a mogło przecież wymyślić swoje barwy np. biały w kropki bordo lub coś w tym stylu.To jest chyba najtrafniejsze malowanie jak i napisy na nim się znajdujące.A swoją drogą można było widzieć pierwszy krój napisów na niego,to się wymiotować chciało Pozdrawiam
W jaworzyńskim Muzeum odbyły się już najprawdopodobniej ostatnie w tym roku manewry mające na celu ,,schowanie,, Motoraczka na okres zimowy i jego rozszerzony przegląd.Przy okazji wyciągnięto z hali najmniejszą lokomotywkę w jaworzyńskich zbiorach,mianowicie 2-osiowego Deutza z 1940 roku,pochodzącego z Gliwic. Pozdrawiam