Dokładnie to z łącznością na PKP jest tak: każdy posterunek zapowiadawczy (czyli w praktyce nastawnia dysponująca) ma centralkę dyspozycyjną, na niej na sztywnych łączach ma sąsiednie posterunki zapowiadawcze (każdy na innym przycisku). Do oddzielnego łącza strażnicowego (czyli takiego na którym są wpięte telefony na strażnicach przejazdowych na danym odcinku zapowiadawczym) mają dostęp oba posterunki zapow., z tym że wywołanie ze strażnicy danego posterunku zapow. jest możliwe dopiero po wykręceniu korbką przypisanego do niego "kodu" czyli dwie, trzy lub cztery "kropki" (kropka = jeden obrót). Oba posterunki i do tego ciągłym dzwonieniem w centralce można wywołać kręcąc sygnał A1 "alarm" = -... (trzy obroty + trzy razy po jednym obrocie). Można też wywołać oba posterunki normalnym dzwonieniem przerywanym kręcąc "zbiorowe" = ...- (trzy razy po jednym + trzy obroty).
Dyżurny z ND wysyłając pociąg na szlak powiadamia głosem sąsiedni poster. zapow., a strażnice sygnałem Rd4 (- = pociąg kierunku nieparzystego, -- = pociąg kierunku parzystego). Strażnice odpowiadają głosem o przyjęciu zgłoszenia. Kierunek nieparzysty = od stacji węzłowej ważniejszej do mniej ważnej, np wyjazd z Krakowa w kier. Podłęża. W tym kierunku też rosną kilometry na słupkach przy torach.
Oprócz tego na centralce kończą się łącza np do NW, posterunku wypuszczającego loki z parowozowni itp. Istotna przy tym jest blokada uniemożliwiająca wciśnięcie dwóch przycisków na raz, czyli nie ma możliwości jednoczesnego powiadomienia dwóch różnych post. zapow.
Czyli na makiecie "w kółko" na każdej stacji powinny być dwa telefony, do sąsiednich stacji. Na makiecie "w rogalik" - po jednym na stacjach końcowych i po dwa na pośrednich (o ile są więcej niż dwie stacje).
Oprócz tego jest łączność tzw selektorowa - każdego post. zapow. z dyspozyturą (tam właśnie w czasie rzeczywistym rysowane są diagramy przebiegów pociągów, czyli takie graficzne rozkłady jazdy), ogólnoeksploatacyjna czyli zwykłe telefony, radiowa: pociągowa, manewrowa, utrzymania (trzy oddzielne radia).
Łączenie komputerów po RS232 to nietrafiony pomysł. Maksymalny zasięg łącza RS232 pełnego (+-12V) to około 15 m, w wersji RS232 z laptopa (+-5V) max kilka m. Tak przynajmniej twierdzą komputerowcy. Większe zasięgi to ewent. przemysłowy standard RS485 (+-24V), nawet rzędu kilometra. Chyba lepiej zrobić to na karcie sieciowej - zasięg rzędu 100 m. Starszą kartę 10M kupi za kilka zł, a do tych celów wystarczy. RS transmituje po jednej żyle niesymetrycznie, karta na skrętce - po skręconej parze, symetrycznie - stąd wieksza odporność na zakłócenia.