Oczywiście ze stwierdzeniem, że obecnie większość modułów powstaje w oparciu o profile Fremo mnie można się nie zgodzić i faktycznie aby być bardziej kompatybilnym z tąże większością modułów powstających obecnie należy budować według tej właśnie normy a natomiast dla mnie w tym całym obecnym modelarskim matrixie najśmieszniejsze jest to, że zdecydowana większość modułów powstających obecnie w oparciu o profile przejściowe Fremo ma tyle z normą Fremo wspólnego co te profile., Zaryzykuję stwierdzenie, że większość z prawdziwej Fremowskiej imprezy wyleciałaby z wielkim hukiem.
A tak przy okazji to cóż takiego przestarzałego jest w normie PMM Pawle?
Postaram się Ci to wytłumaczyć ale nie ręczę za to że przyjmiesz jako przedstawiciel pomrocznej moje argumenty.
Otóż wyobraź sobie ze większość zdecydowana w Europie używa guzików z dwoma lub czterema dziurkami, wszyscy opanowali ich przyszywanie i obsługę, nagle pojawia się ktoś kto propaguje guzik z trzema dziurkami i mając na swoich usługach tubę propagandową w postaci PZMK, usiłuje przekonać innych o słuszności swego wyboru, nie bacząc na rozwój i postęp, tak zachowuje się twórca normy PMM, która w czasach rozwoju modelarstwa kolejowego była przydatna, ba była jedyną polską normą, sami w ŁKMK taką stosowaliśmy, ale stanęliście w miejscu nie zwracając uwagi na to że wszystko się zmienia i jest "płynne" jak na zapadłej wsi dziewiętnastowiecznej trwacie przy jedynie słusznym rozwiązaniu, a świat idzie dalej śmiejąc się z Was, cóż każdy robi to co uważa za stosowne, jak widać większość buduje według norm fremo, nawet jeśli nie do końca mają o tych pojęcie, są otwarci na świat, gdy Wy trwacie w przekonaniu on swej wyższości.
Świat i nasz umęczony istnieniem idiotów w nadmiarze kraj są na tyle pojemne że znajdzie się dla każdego miejsce, czy się pogodzicie z końcem dominacji pomrocznej czy nie, większości z nas jest to najzupełniej obojętne, dla mnie i innych przekonujące są statystyki rodzajów sprzedanych/ wyprodukowanych profili, które niestety nie są dla was łaskawe.
Tyran który Was mentalnie więzi jest już martwy, mam nadzieję że nadejdzie dzień w którym to zrozumiecie i zaczniecie samodzielnie myśleć i działać.
Z całym szacunkiem Dominiku, nie trudź się odpowiedzią, ponieważ nie jesteś w stanie nas przekonać, przyjmij wyroki losu z pokorą.
Ta odpowiedz nie jest oficjalnym stanowiskiem ŁKMK z którym niewiele mam wspólnego.