Witam,
Kupiłem kilka dni temu okazyjnie obrotnicę Fleischmanna 6152 wraz z halą wachlarzową. To mnie zmobilizowało by wreszcie zacząć budować makietę. Mam jednak problem, gdyż nie wiem jak podłączyć tory dla cyfrowego sterowania taborem. O ile podłączenie toru znajdującego się na samej obrotnicy nie stanowi problemu to powstaje on w momencie, gdy próbuję wjechać lokomotywą na obrotnicę i przestawić położenie obrotnicy. Rozebrałem ją i widzę, że od spodu są blaszki, które stykają się z szynami. W momencie obrotu blaszka ta robi zwarcie.
Chcę zrobić coś takiego, by mieć napięcie cały czas w szynach by móc mieć na wachlarzu uruchomionych kilka lokomotyw. Rozważałem połączenie wszystkich siedmiu torów oraz toru dojazdowego przewodami, jednak każda próba obrócenia taboru skończy się zwarciem. Będę wdzięcznym za poradę, jak rozwiązać ten problem. Teoretycznie można by się pozbyć tych blaszek i podłączyć napięcie zarówno do toru na obrotnicy jak i każdego z niej odchodzącego, jednak i to rozwiązanie będzie miało wadę, gdyż po obróceniu lokomotywy o 180 stopni bieguny na obrotnicy będą już odwrotnie niż w torach i zjeżdżając z obrotnicy lokomotywa zrobi zwarcie. Czy to da się jakoś obejść?
Kupiłem kilka dni temu okazyjnie obrotnicę Fleischmanna 6152 wraz z halą wachlarzową. To mnie zmobilizowało by wreszcie zacząć budować makietę. Mam jednak problem, gdyż nie wiem jak podłączyć tory dla cyfrowego sterowania taborem. O ile podłączenie toru znajdującego się na samej obrotnicy nie stanowi problemu to powstaje on w momencie, gdy próbuję wjechać lokomotywą na obrotnicę i przestawić położenie obrotnicy. Rozebrałem ją i widzę, że od spodu są blaszki, które stykają się z szynami. W momencie obrotu blaszka ta robi zwarcie.
Chcę zrobić coś takiego, by mieć napięcie cały czas w szynach by móc mieć na wachlarzu uruchomionych kilka lokomotyw. Rozważałem połączenie wszystkich siedmiu torów oraz toru dojazdowego przewodami, jednak każda próba obrócenia taboru skończy się zwarciem. Będę wdzięcznym za poradę, jak rozwiązać ten problem. Teoretycznie można by się pozbyć tych blaszek i podłączyć napięcie zarówno do toru na obrotnicy jak i każdego z niej odchodzącego, jednak i to rozwiązanie będzie miało wadę, gdyż po obróceniu lokomotywy o 180 stopni bieguny na obrotnicy będą już odwrotnie niż w torach i zjeżdżając z obrotnicy lokomotywa zrobi zwarcie. Czy to da się jakoś obejść?