• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowy tabor pomoc w wyborze marki

K

krokodyl

Gość
#1
Witam
i tak powoli wyprzedałem mój cały stary tabor

To co zostało pójdzie do witrynki...

A w międzyczasie wypada na nowo zacząć. Czyli na początek jedna lokomotywa i składzik...

Kwestie kluczowe
1.Cyfra czy analog- raczej cyfra...ewentualnie analog + dekoder...-początkowo planowałem zacząć od analogu...ale po lekturze wątków chyba nie będę brnął drugi raz w to samo...mam dość lokomotywek jeżdżących jak znerwicowane pieski...

2. Firma- no tu bolączka- na początku miało być PIKO - po lekturze wątków rezygnuję ze względu na niską jakość cyfrowego systemu w tej firmie. Oczywiście naturalną konsekwencją jest ROCO z wielkim asortymentem- a wolę poruszać się w obrębie towaru z jednej firmy . Trix już od dzieciństwa mi nie leżał...LIMA- LIPA, Fleischmann- dość mały wybór taboru , Marklin- trzecia szyna...itd...także na 99% ROCO

3. Epoka i kraj...tu nie mam jakiś preferencji szczególnych...lubię improwizacje...więc może być skład mieszany -ale podstawą będą raczej kraje niemieckie. Epoka V i VI . ale jak mi estetycznie podpasuje parowóz szarawy i beczki z lat 2000 to i tak sobie taki skład sprawię:devil:

Co szanowni forumowicze doradzą? Docelowo mają być 3 składy dość zróżnicowane tematycznie, bez fetyszy typu "max-realizm" i plam na szynach...zresztą o torowisku będzie w innym wątku.

Podsumowując czy ROCO to rzeczywiście złoty środek? Czy lokomotywy tego producenta są ciche? Ja niestety miałem do czynienia tylko z jazgotem starego Piko...imitacje dźwiękowe na początek sobie podaruję...wystarczy żeby silnik miał w miarę przyjemy dźwięk.:D

Czekam na porady .
krokodyl
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
135 3 0
#2
To może trochę podpowiem:

1. Cyfra i loki analogowe + dekodery (sound lub standard)
2. Roco ->podstawa, największa oferta, ceny do przełknięcia
Piko -> serie Expert, ew. Standard, znacznie tańsze od Roco
Trix -> ceny podobnie do Roco, modele metalowe, świetne silniki, czasami zdarzają się piękne maszyny warte uwagi
Fleischamnn ->odłam Roco, cenowo podobny, duża oferta taboru z epok I, II, III
Lima ->jedynie serie prestige (czy jak im tam)
3. Jak się komu podoba. Ja mam miks III-VI

Pozdrawiam,
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#3
Dziekuje za odpowiedz

co do wagonów Piko to jak patrze to sa drozsze od Roco...

Pytam głownie o wybor jednej marki zeby nie bylo potem roznic w taborze- typu ta sama lokomotywa a zupelnie inaczej wyglada...
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
135 3 0
#4
Zależy na co się patrzy, ogólnie tabor firmy Piko jest tańszy od Rocowskich. Mówię tu o seriach hobby co jest wiodące w ofercie pierwszego producenta. Nie rozumiem, czemu upierasz się przy jednym producencie. Moim zadaniem jest to bez sensu, ponieważ każdy producent ma w swojej ofercie ciekawe modele. Nie ma również problemów z połączeniem elementów taboru, ponieważ mają one znormalizowane gniazda sprzęgów, do których można wpiąć odpowiadające na sprzęgi i "konstrukcję". Ja osobiście mam tabor prawie 10 producentów i wszystko to razem gra.
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#5
:D to tylko dlatego ze pamietam stare czasy gdy np Fleischmann e44 i Piko e44 wygladaly jak zupelnie inne lokomotywy - albo inaczej- Fleischmann wygladal jak "napompowany"

inne kwestie:
sprzegi: czy wszyscy producenci maja teraz te osławione krótkie sprzęgi - czyli bufor przy buforze?

co do wagonów piko to w moimswieciemodeli.pl wagony pikowskie sa drozsze od rocowskich...a jednak Roco to Roco...

No i chyba powinno sie unikac Mehano;)
 
M

Melchior

Gość
#6
krokodyl, tak pokrótce, bo jak widać za długo tkwiłeś w zabytkach ;)

Tabor można spokojnie dopierać z szerokiej oferty różnych producentów, bez strachu o wymiary czy proporcje.
Tego wymaga skala i rynek, czasy pewnych nieścisłości mamy za sobą.

Każdy producent wyposaża swoje modele w kinematykę krótkiego sprzęgu. Co to oznacza? Kupując model, standardowo jest wyposaży w sprzęg uszkowy tzw. żabkę, coś na wzór starego PIKO. Ale bez problemu można taki sprzęg wymienić na sprzęg krótki, np. Roco.

Co do cen...wagony PIKO bywają droższe od Roco z prostej przyczyny, jakość wykonania.
PIKO ma obecnie trzy segmenty produkcji; Hobby dla dzieci i młodzieży, Expert dla bardziej wymagających, w sumie rewelacyjne modele w tym przedziale cenowym (circa 300-350zł) i PIKO Classic, czyli modele z prawdziwego zdarzenia, które śmiało mogą konkurować z innymi.
 

Jarek

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#7
Jeśli chcesz na początek kupić tabor w miarę tanio, to popatrz na lokomotywy i wagony Roco pochodzące z dzielonych zestawów startowych. Nowe lokomotywy (bez dekodera) od 200 zł , wagoniki od 25 zł.
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#8
Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi
Fakt zasiedziałem się w modelach sprzed 30 lat;) ...odnalazłem moją kolekcję z dzieciństwa i mnie na nowo wciągneło...po lekturze wielu wątków widzę że obecne bajery biją na głowę stare modele...

zdecydowałem się sprzedać antyki:obcy: i zacząć od nowa z aktualną technologią...
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
3.473 68 5
#10
Krokodylu. Dobry wybór, wymienić stare na nowe.
Ale jeśli masz sentyment do jakichś modeli to przecież są ich lepsze wersje. Roco chyba też ma w ofercie E44. Pewnie nie tylko Roco.
Mnie się ta lokomotywa bardzo podoba. Dobrze ją mieć w swojej "stajni" :)
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#11
To prawda.
Jest taki Rocowski E44 w szaroniebieskiej barwie- detali 2 razy więcej niż
Piko sprzed lat...(y)

Mam słabość do wszystkich jak to je nazywam "nosków" - elektrowozów z wystającym przodem-stąd nawet mój nick;)
Drugi fetysz to elektrowozy z napędem wiązarowym...one też mają ciekawy wyraz twarzy:obcy:. Natomiast obrzydł mi kolor zielony- lokomotywy te na szczęście występują w barwach rdzawych i niebieskawych...

W nowej stajni na pewno sprawię sobie noska...:obcy:
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.238 52 6
#12
To prawda.
Jest taki Rocowski E44 w szaroniebieskiej barwie- detali 2 razy więcej niż
Piko sprzed lat...(y)

Mam słabość do wszystkich jak to je nazywam "nosków" - elektrowozów z wystającym przodem-stąd nawet mój nick;)
Drugi fetysz to elektrowozy z napędem wiązarowym...one też mają ciekawy wyraz twarzy:obcy:. Natomiast obrzydł mi kolor zielony- lokomotywy te na szczęście występują w barwach rdzawych i niebieskawych...

W nowej stajni na pewno sprawię sobie noska...:obcy:
No to sobie przejrzyj katalog BRAWY ! Np. E95 cudo !!!!
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#14
Zastanawiam się nad kupnem tego modelu BR84 Liliputa:
8f4c9a018aa78e8f5a528789eb5428d2.jpg


Czy szanowni forumowicze mogą wyrazić opinię? Ten cały Liliput to godna zaufania firma?...
 

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.238 52 6
#15
Moim zdaniem jak najbardziej tak. Mam 2 lokomotywy tego producenta. BR42 i BR05 i ( ta druga z nowszej linii, z kabiną z przodu, już z gniazdem dekodera 21pin) Z obu jestem bardzo zadowolony. Płynna jazda, słowem zero problemów ! Liliput jest w Polsce mniej popularny bo w zasadzie nie robi modeli PKP, ale historie w europie ma długą i bogatą. Kiedyś produkowali w Austrii. Teraz in China ! ( jak większość)
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#17
Tak, robiło robiło...i tej wersji pikowskiej odpowiadającej temu roco które podesłałeś szukam już kilka ładnych miesięcy- były 3 wersje - 2 z białym paskiem wzdłuż owiewek- w wersji czarnej i zielonej i jedna czarna bez paska- identyczna jak to Twoje roco...kotły węglowe i olejowe...chociaż znając stare piko pewnie było więcej - w każdym razie model ciężko dostępny...
 

Bronco_Billy

Znany użytkownik
Reakcje
1.797 20 1
#18
ja to bym przyjął model tego cuda techniki prosto z HCP... produkuje jakaś firma coś co mogłoby stanowić dawcę?
sorry ze trochę nie na temat, ale fotka BR84 mnie zainspirowała :)

tendrzak.jpg

loc46.20a.JPG
 
OP
OP
K

krokodyl

Gość
#20
Dobra czas na decyzje:obcy:
Będzie na 99% Roco...

Miesiąc temu chciałem zacząć od analoga Piko...ale to co wyczytałem na różnych forach i przestrogi kolegów stąd wybiły pikulce-szpikulce z głowy...

Chociaż niektóre wagony są całkiem całkiem - ale co z tego kiedy droższe a wcale nie ładniejsze niż roco-szokujące są zwłaszcza ceny drobnicowców o trójkątnym przekroju...absurdalnie niektóre ich nowe wagony wyglądają dokładnie jak te ze składnicy- ta sama "ciężkość" i "grube detale"

Żeby 2 razy nie wydawać będzie od razu cyfra...na początek jeden lok i trochę wagonów...czyli startset plus 3-4 wagony...

Nie wiem natomiast co robić z torami- czy sprzedać te z zestawu startowego i układać torowisko roco 83 (duży wybór torów) samemu czy rozbudowywać już system geoline- przypomnę że na początek będzie to zabawa na wielkim stole...potem pewnie na podłodze...mam ciągle deskę do makiety z młodych lat ale to już daleka przyszłość...bo obecnie brak pomieszczenia- sam plan takiej makiety już powoli się klaruje- co niedługo zaprezentuję.

ps

jak jeden z kolegów zademonstrował na zdjęciach stare parowozy piko powinny bez problemu ruszyć na geoline...pytanie co z napędem...czy jest wygodny sposób podłączania raz sterowania analogowego i raz cyfrowego na tym samym zestawie Geoline- gdybym chciał parowozom piko zrobić trening? No i będą musiały uważać na te ostre rozjazdy...ale dla nich zrobię pętelkę bez bocznic ;)
 

Podobne wątki