• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Napędy Roco.

garcia ramirez

Znany użytkownik
Reakcje
1.203 51 6
#1
Postanowiłem dziś zakupić bardzo zresztą wizualnie udany najnowszy model Roco, czyli Oi2 32. Oczyściłem, jak zwykle makietowe szyny i zaczynamy jazdę numer jeden. Pojeździłem do przodu, pojeżdziłem do tyłu i........... jazda modelu jest daleka od ideału. Model delikatnie i lekko bo lekko, ale jednak szarpie, widać to na trzęsącym się sprzęgu dołAczonego doń wagonu, potem znów zwalnia, przyśpiesza a do startu nie raz wymaga popchnięcia. Przeczyściłem denaturatem koła ( tu zdziwiła mnie obręcz antypoślizgowa na pierwszym kole parowozu, na które przecież napęd nie jest przenoszony) wiedząc że producent czasem lubi zaszaleć ze smarowaniem, ale nic. Zrobiłem troche kółek celem "dotarcia sie|" maszynerii i znów nic. Bez poprawy. Dla niewymagającego użytkownika jest to może niewielki defekt, ale ja lubuję się w przesadnie płynnej jeździe modeli i tutaj niestety jestem zawiedziony. Mam nadzieję że wymiana na inny przyniesie poprawę. Nie mogę jednak zapomnieć o analogicznym zachowaniem modelu OKl27 tego samego producenta. Objawy były te same : nierównomierna, lekko szarpana jakby na scentrowanych kołach jazda. Kolejne Roco, z którego problemami napędowymi borykam sie do dzisiaj jest ST44 003. Tu rzecz ma sie nieco inaczej bo model jak jeździ to jeździ super, ale nagle poprostu staje na ułamek sekundy, po czym rusza dalej jakby tracił zasilanie. Przemieniłem osie z gumkami z trzeciej na pierwszą, oczyściłem koła, a ten jak stawał tak staje. Dodam, że gdy obrócić lok do góry kołami i przyłozyć doń napięcie jedzie w sposób ciągły i bez problemu. Piszę o tym, bo może ktoś spotkał się z podobnymi objawami i wie jak im zaradzić.
 

gbbsoft

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#3
Tu rzecz ma sie nieco inaczej bo model jak jeździ to jeździ super, ale nagle poprostu staje na ułamek sekundy, po czym rusza dalej jakby tracił zasilanie.
Stawiam na reset dekodera (spowodowany brakiem prądu). Regularne czyszczenie torów i kół... albo kondensator... ew. lepszy dekoder...

Sprawdź też, czy ze wszystkich kół, których powinien, bierze prąd.
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
127 3 0
#4
ja z Roco posiadam gagara i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Jeździ na cyfrze z dekiem Zimo MX630 + moduł Dietza. Ostatnio dekoder mi zaczął fiksować, i myślałem że to problem z lokiem, co jednak było błędnym spostrzeżeniem, gdyż jak wspomniałem to dek nawalił.

Ogólne mówiąc, nie mam z nim problemów. Co do smarowania, nie robię tego regularnie, może raz na pół roku i nic się z nim nie dzieje od 2008 roku.
 

karol_mar

Znany użytkownik
Reakcje
69 1 0
#8
garcia ramirez napisał(a):
Nie mogę jednak zapomnieć o analogicznym zachowaniem modelu OKl27
Roco wypuściło Okl2, nie Okl27. Akurat temu modelowi nie mam nic do zarzucenia. Sytuacja natomiast jest tragiczna jeśli chodzi o Ty5, tam odbiór prądu z kół jest wykonany fatalnie i lokomotywa jeździ nierówno, często się zatrzymując. Zresztą, z opinii zasłyszanych od innych użytkowników wiem, że to nie wada pojedynczego egzemplarza.
 

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#11
Sebastian B. napisał(a):
Dziwie sie,ze w producenci stosuja gumki na kolach.To tak jakby do prawdziwej loki zalozyc kola od ciezarowki :D
Podejrzewam, że chodzi o to aby stosować jak najmniejsze a co za tym idzie wtedy niezbyt ciężkie dociążenia (masło maślane ale nie wiem jak to inaczej nazwać) aby upchać do środka modelu jak najwięcej np. elektroniki, głośniczków etc. a zachować uciąg loka, ale nie jestem ekspertem i mogę się mylić. Mam kilka loków Roco: Tw1, Ty5 i ST44 bez zarzutu, Okl2 - tu mam ten problem ale na dużo mniejszą skalę.

Rafał
 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
127 3 0
#13
poprzez zastosowanie gumek napędowych, zwiększa się siła tarcia między kołami a szynami. Dzięki temu lokomotywa ma większy uciąg niż jej odpowiednik nie posiadający, ponieważ tarcie metal o metal będzie powodowane jedynie masą, która zwykle nie jest wystarczająca.
 

Rafał G.

Znany użytkownik
Reakcje
3 1 0
#14
paziu1000000 napisał(a):
poprzez zastosowanie gumek napędowych, zwiększa się siła tarcia między kołami a szynami. Dzięki temu lokomotywa ma większy uciąg niż jej odpowiednik nie posiadający, ponieważ tarcie metal o metal będzie powodowane jedynie masą, która zwykle nie jest wystarczająca.
Tak, ale bez gumek napędowych model odpowiednio dociążony radzi sobie też dobrze (mam taki model). Potrzeba jednak wtedy cięższego wypełnienia. Chyba Darek też pisał, że modele w USA w większości nie posiadają gumek napędowych a mimo to śmigają jak miło.

Rafał
 

Kuba

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#20
Co do podstawowego wątku, mianowicie szarpania w czasie jazdy, to stawiam na dekoder. Czy nie jest to Zimo? Miałem bardzo podobny efekt, gdy zrobiłem upgrade do aktualnej wersji w dekoderze Zimo założonego w Pt31. Oczom nie wierzyłem, jak zauważyłem szarpanie. Czego nie było ze starszą wersją oprogramowania dekodera. Zrobiło mi się żal petuchy i wstawiłem Lenz Gold, i jeździ jak "po maśle". Dekoder Zimo zostawiłem na lepsze czasy, gdy wróci mi ochota na niego i przedzieranie się przez gąszcz konfiguracyjny.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 8
Tabor 5
Tabor 16
Tabor 29
Tabor 17

Podobne wątki