Jak jest przyjęte łączenie rozjazdu z torem na makiecie (nie chodzi mi o złączki / odstępy izolacyjne) - za pomocą złączek szynowych, czy po prostu położyć szyny bez złączek, a połączenie elektryczne wykonać kabelkiem? Drugi wariant wg mnie jest lepszy, jednak interesuje mnie jak to jest ogólnie przyjęte?
Druga sprawa - przyjąłem użycie torów, rozjadów Tillig elite, jednak w trakcie rozientowałem się, że nie ma w ofercie rozjazdu potrójnego. Czy jest jakiś rozjazd potrójny innego producenta, pasujący do reszty (używam rozjazdów EW1).
Druga sprawa - przyjąłem użycie torów, rozjadów Tillig elite, jednak w trakcie rozientowałem się, że nie ma w ofercie rozjazdu potrójnego. Czy jest jakiś rozjazd potrójny innego producenta, pasujący do reszty (używam rozjazdów EW1).