• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Moje prace - dawne hobby

Reakcje
0 0 0
#1
Witam wszystkich forumowiczów! Jestem nowym użytkownikiem tego forum, do tej pory przeglądałem i podziwiałem wasze prace. Chciałem pokazać wam swoje prace, dokładnie makiety domów.
Wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu. Zainspirowały mnie domki mojego ojca, które on zrobił jakieś 30 lat temu. Były to dość proste budowle zrobione z patyczków od lodów, ale każdy kto je zobaczył, podziwiał. Pewnego dnia postanowiłem zrobić swój model. Na początku nie wiedziałem z jakich materiałów wykonać makietę ale szybko ogarnąłem temat. Wszystkie części wykonywałem sam, żadna część nie była kupiona. Pierwszy model robiłem dość długo, około roku ze względu na brak wprawy i parę wpadek, dzięki którym musiałem wykonać kilka części od nowa. W miarę powstawania budynku nabierałem więcej chęci do pracy, efekty motywowały do działania. Również dokładność wzrastała. Po wykonaniu pierwszego modelu nabrałem chęć na następny i następny aż zrobiłem ich siedem.

Oto pierwszy model

1.


i pozostałe w kolejności wykonywania

2.
2-1.jpg


3.
3-1.jpg


4.
4-1.jpg


5.
5-1.jpg


6.
6-1.jpg


I mój ostatni model wykonany w zeszłym roku. Czas wykonania około pięciu miesięcy. Do tego projektu (nr 7) zakupiłem kilka części np. listwy na okna, listwy wykończeniowe pod dach i podstawę, kamyczki, korę pod drzewka.
7.
7-1.jpg
 

popowe

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
2.139 16 2
#5
Bardzo ładne konstrukcje. jak bym miał się już do czegoś czepiać to mogły by być bardziej filigranowe. Ale to już takie czepialstwo.
Powodzenia w dalszych pracach.
 
OP
OP
krzysztofszykowny
Reakcje
0 0 0
#8
Dachówka to najbardziej pracochłonna część całej zabawy :). Odlewam ją w formie zrobionej z takich wskaźników mocy stosowanych dawniej w kolumnach 3187608900_1415217310.jpg
Najpierw trzeba było rozebrać ten wierzch z tymi napisami i od spodu zalać silikonem, żeby później można było swobodnie wyciągać dachówki. Najlepsze jest to, że posiadam tylko dwa takie wskaźniki, i przez to produkcja szła bardzo wolno.
Dachówki wykonywałem z praktycznie płynnego gipsu budowlanego. Najpierw należało posmarować formę czymś tłustym żeby łatwiej wydostać dachówki (użyłem do tego zwykłego oleju rzepakowego). Następnie cienkim pędzelkiem aplikowałem gips to tych prostokątów po diodach i przełącznikach. Te mniejsze cegiełki szły na pokrycie fundamentów a dwie większe na dachówki. Po częściowym zastygnięciu gipsu (około 20 minutach) delikatnie wyduszałem dachówki z formy. Łatwo jest policzyć ile dachówek i cegiełek byłem w stanie zrobić za jednym zamachem. Średnio na jeden domek potrzebowałem ich około 2000 sztuk :). Jedynie domek nr 2 posiada cegiełki na dachu. Po wykonaniu wszystkich dachówek trzeba było je pomalować (dwu, trzykrotnie). Do malowania użyłem bejcy do drewna, każdą dachówkę musiałem malować osobno. W pierwszym domku zacząłem najpierw przyklejać a później malować i dach delikatnie się powyginał od wilgoci :(. Tak w skrócie wyglądała produkcja dachówek ;).

Pozdrawiam Krzysztof.
 

Podobne wątki