Przedstawiam mój projekt dioramy, która przedstawia wyimaginowaną, wąskotorową stację w śląskim klimacie. Nazwałem ją "Zgoda Wąskotorowa, Szyb IV".
Jest to stacja trójdrożna, tak samo jaka była w oryginale jej imienniczki. Stacja znajdowała sie w rejonie Siemianowic śląskich i Świętochłowickiej dzielnicy Zgoda. Wychodziły z niej trzy kierunki, do stacji Poręba, Lipiny i w stronę nieistniejących już chyba zakładów "Zgoda", słynących m.in. z produkcji silników okrętowych.
Stacji już nie ma, tak jak prawie nie ma, po za kilkoma odcinkami, naszej śląskiej wąskotorówki.
Dla czego diorama?
Miałem (mam rozebraną) makietę w H0m, w podobnym klimacie, ale mnie jeżdżenie w kółko nudzi, wnuki mimo podziwów dla dziadka nie przejawiają zainteresowania modelarstwem. Wolą z dziadkiem żeglować. Dla mnie ta diorama to obraz pewnej rzeczywistości, zatrzymany w czasie, i to z pewnymi akcentami z mojej wcześniejszej młodości, w której to byłem świadkiem tego, czego już nie ma.
Układ torowy stacji ma niewiele wspólnego z rzeczywistością Przedstawia niewielką stacyjkę, z "zestawem obowiązkowym" w postaci budynku stacji zraz z magazynem, niewielkiej wierzy ciśnień, jednostanowiskowej szopy z miejscem do obrządzania parowozów, Składu opałowego, jakichś budynków mieszkalnych i zabudowań szybu wentylacyjnego pobliskiej kopalni. W całości, wygląda to, jak na poniższym obrazku.
Podstawą dioramy jest płyta ze sklejki grubości18mm. Materiał torowy, jak już w innym miejscu pisałem, dotarł do mnie przed Sylwestrem i pochodzi z manufaktury znanego na forum kolegi Laslo Heizer'a. Składa się z dziewięciu rozjazdów o kącie 10,5 st., dwóch skrzyżowań torów i dziesięciu flexów. Do tego jest skrzyżowanie tor wąski/tor normalny i jeden normalnotorowy flex w 1:64, czyli o rozstawie 22,5mm. Tor wąski, jak wszyscy "wią", ma rozstaw 12mm.
Tor normalny, to ma być umownie tor kolei piaskowej, przecinający tor wąski w kierunku Zgody. Może też być torem tramwajowym. Choć w tej okolicy takiego nie było, to skrzyżowań toru wąskiego z tramwajowym ( tez 1453mm) na Śląsku było kilka sztuk. Natomiast w prawym górnym rogu rysunku, jest szyb wentylacyjny, a obok niego biegnie tor w kierunku Lipin. Wprawdzie rozjazdów dostałem dziewięć, a na rysunku jest siedem, mam w rezerwie jeszcze dwa, lewy i prawy, gdyby mi coś jeszcze odbiło. Jakaś ładownia publiczna?
I tu drobna uwaga. Zastosowanie do Se, przeznaczonego do tego materiału torowego, a zastosowanie "glajz" z H0m, to niebo i ziemia.
Do końca moich dni będę twierdził, że skala 1:64 w rozmiarze Se, to idealna skala dla wąskotorówki. Bo niewiele więcej per saldo zajmuje miejsca w porównaniu do H0, a i łatwiej wykonać wiele detali, których w H0e nie widać, mimo, że są. Ale, de gustibus not disputandum est.
Teraz nieco o architekturze.
Chcę, aby budynki na dioramie nawiązywały do istniejących jeszcze, lub niegdyś budynków na Górnośląskich Kolejach Wąskotorowych. Taka trochę alegoria.
Budynek Stacji, geometrycznie, to budynek stacyjny z linii Gliwice-Rudy-Racibórz, z tą różnicą, że chcę go "otynkować ".
Peronowy kibelek to dokładny model sraczyka ze stacji Nędza Wąskotorowa, a magazyn, odtwarzam, na podstawie różnych zdjęć z linii rudzkiej.
Obok stacji będzie budynek sklepu i poczty, na który świetnie nadaje się budynek stacji Rudy. Mam te wszystkie budowle w 0 i H0 pod laser, a więc przeskalowanie, to nie problem. Do tego dojdzie jednostanowiskowa szopa, którą znalazłem w internecie,
oraz biuro składu opałowego, którym będzie odtwarzany przeze mnie budynek stacji Gliwice Wąsk.
Tę budowlę, wieżę ciśnień, strażnicę przejazdową i blaszak wagi wagonowej przy składzie opałowymi inne "drobiazgi" muszę narysować, ale te prace się (za przeproszeniem) posuwają.
Co do taboru, to sprawa ma się tak.
Mam "ćwiczebne dwie kartonowe i jedną "hipsową" węglarkę 60w w tej skali na wózkach z TT, (lepsze byłyby od H0m}, chyba jeden kryty oraz "karoserię" parowozu Wisła w Se. Pisałem o tym w innym wątku na temat wąskotorówki w Se, przymierzając ową obudowe do podwozia czteroosiowego tetetkowskiego tendrzaka.
Chcę jednak skupić sie nad taborem GKW. Sprawa nie jest skomplikowana, bo w oparciu o podwozie węglarek Ziehla, budowano i węglarki i wagony do przewozu cynku, nisko-burtowe otwarte wagony używane do przewozu tłucznia przy robotach torowych, cysterny, oraz platformy, których używano m in. do wywozu żużla z pieców martenowskich huty 1-g Maja w Gliwicach na hałdę w Sośnicy. Do tego dojdzie rudzki brankard, który mam w "laserze" w wielkości 0e. Jest też seria wagonów oparta o podwozie dwuosiowych śląskich węglarek, ale życia pewnie nie starczy.......
Nad tym tez siedzę. Trochę sie męczę, ponieważ mimo dużych zdolności manualnych moich rąk, to zdolności manualne palców mam dużo poniżej przeciętnej. Mimo to, ufnie patrzę w przyszłość.
To chyba będzie tyle na początek tego odcinka. Co mogę obiecać? Mogę obiecać to, że kolejne relację będą sie ukazywały pewnie dość nieregularnie, a termin ukończenia dioramy jest nie do określenia, " ale nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go".
Z wąskim torem.
Jest to stacja trójdrożna, tak samo jaka była w oryginale jej imienniczki. Stacja znajdowała sie w rejonie Siemianowic śląskich i Świętochłowickiej dzielnicy Zgoda. Wychodziły z niej trzy kierunki, do stacji Poręba, Lipiny i w stronę nieistniejących już chyba zakładów "Zgoda", słynących m.in. z produkcji silników okrętowych.
Stacji już nie ma, tak jak prawie nie ma, po za kilkoma odcinkami, naszej śląskiej wąskotorówki.
Dla czego diorama?
Miałem (mam rozebraną) makietę w H0m, w podobnym klimacie, ale mnie jeżdżenie w kółko nudzi, wnuki mimo podziwów dla dziadka nie przejawiają zainteresowania modelarstwem. Wolą z dziadkiem żeglować. Dla mnie ta diorama to obraz pewnej rzeczywistości, zatrzymany w czasie, i to z pewnymi akcentami z mojej wcześniejszej młodości, w której to byłem świadkiem tego, czego już nie ma.
Układ torowy stacji ma niewiele wspólnego z rzeczywistością Przedstawia niewielką stacyjkę, z "zestawem obowiązkowym" w postaci budynku stacji zraz z magazynem, niewielkiej wierzy ciśnień, jednostanowiskowej szopy z miejscem do obrządzania parowozów, Składu opałowego, jakichś budynków mieszkalnych i zabudowań szybu wentylacyjnego pobliskiej kopalni. W całości, wygląda to, jak na poniższym obrazku.
Podstawą dioramy jest płyta ze sklejki grubości18mm. Materiał torowy, jak już w innym miejscu pisałem, dotarł do mnie przed Sylwestrem i pochodzi z manufaktury znanego na forum kolegi Laslo Heizer'a. Składa się z dziewięciu rozjazdów o kącie 10,5 st., dwóch skrzyżowań torów i dziesięciu flexów. Do tego jest skrzyżowanie tor wąski/tor normalny i jeden normalnotorowy flex w 1:64, czyli o rozstawie 22,5mm. Tor wąski, jak wszyscy "wią", ma rozstaw 12mm.
Tor normalny, to ma być umownie tor kolei piaskowej, przecinający tor wąski w kierunku Zgody. Może też być torem tramwajowym. Choć w tej okolicy takiego nie było, to skrzyżowań toru wąskiego z tramwajowym ( tez 1453mm) na Śląsku było kilka sztuk. Natomiast w prawym górnym rogu rysunku, jest szyb wentylacyjny, a obok niego biegnie tor w kierunku Lipin. Wprawdzie rozjazdów dostałem dziewięć, a na rysunku jest siedem, mam w rezerwie jeszcze dwa, lewy i prawy, gdyby mi coś jeszcze odbiło. Jakaś ładownia publiczna?
I tu drobna uwaga. Zastosowanie do Se, przeznaczonego do tego materiału torowego, a zastosowanie "glajz" z H0m, to niebo i ziemia.
Do końca moich dni będę twierdził, że skala 1:64 w rozmiarze Se, to idealna skala dla wąskotorówki. Bo niewiele więcej per saldo zajmuje miejsca w porównaniu do H0, a i łatwiej wykonać wiele detali, których w H0e nie widać, mimo, że są. Ale, de gustibus not disputandum est.
Teraz nieco o architekturze.
Chcę, aby budynki na dioramie nawiązywały do istniejących jeszcze, lub niegdyś budynków na Górnośląskich Kolejach Wąskotorowych. Taka trochę alegoria.
Budynek Stacji, geometrycznie, to budynek stacyjny z linii Gliwice-Rudy-Racibórz, z tą różnicą, że chcę go "otynkować ".
Peronowy kibelek to dokładny model sraczyka ze stacji Nędza Wąskotorowa, a magazyn, odtwarzam, na podstawie różnych zdjęć z linii rudzkiej.
Obok stacji będzie budynek sklepu i poczty, na który świetnie nadaje się budynek stacji Rudy. Mam te wszystkie budowle w 0 i H0 pod laser, a więc przeskalowanie, to nie problem. Do tego dojdzie jednostanowiskowa szopa, którą znalazłem w internecie,
oraz biuro składu opałowego, którym będzie odtwarzany przeze mnie budynek stacji Gliwice Wąsk.
Tę budowlę, wieżę ciśnień, strażnicę przejazdową i blaszak wagi wagonowej przy składzie opałowymi inne "drobiazgi" muszę narysować, ale te prace się (za przeproszeniem) posuwają.
Co do taboru, to sprawa ma się tak.
Mam "ćwiczebne dwie kartonowe i jedną "hipsową" węglarkę 60w w tej skali na wózkach z TT, (lepsze byłyby od H0m}, chyba jeden kryty oraz "karoserię" parowozu Wisła w Se. Pisałem o tym w innym wątku na temat wąskotorówki w Se, przymierzając ową obudowe do podwozia czteroosiowego tetetkowskiego tendrzaka.
Chcę jednak skupić sie nad taborem GKW. Sprawa nie jest skomplikowana, bo w oparciu o podwozie węglarek Ziehla, budowano i węglarki i wagony do przewozu cynku, nisko-burtowe otwarte wagony używane do przewozu tłucznia przy robotach torowych, cysterny, oraz platformy, których używano m in. do wywozu żużla z pieców martenowskich huty 1-g Maja w Gliwicach na hałdę w Sośnicy. Do tego dojdzie rudzki brankard, który mam w "laserze" w wielkości 0e. Jest też seria wagonów oparta o podwozie dwuosiowych śląskich węglarek, ale życia pewnie nie starczy.......
Nad tym tez siedzę. Trochę sie męczę, ponieważ mimo dużych zdolności manualnych moich rąk, to zdolności manualne palców mam dużo poniżej przeciętnej. Mimo to, ufnie patrzę w przyszłość.
To chyba będzie tyle na początek tego odcinka. Co mogę obiecać? Mogę obiecać to, że kolejne relację będą sie ukazywały pewnie dość nieregularnie, a termin ukończenia dioramy jest nie do określenia, " ale nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go".
Z wąskim torem.
Ostatnio edytowane:
- 5
- 2
- Pokaż wszystkie