Makieta domowa Moja pierwsza makieta H0

[Maciek]

Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post, ale forum przeglądam od dłuższego czasu. Interesuję się modelarstwem ( kolejowym oczywiście ) oraz naszymi Polskimi Kolejami Państwowymi. Moją pierwszą tt-tkę dostałem w wieku 6 lat, lecz teraz zdecydowanie wolę H0. Chciałbym zbudować makietę, która oddawała by klimaty PKP. Sądzę jednak, że bez doświadczenia nie uda mi się zrobić "dobrej makiety". Postanowiłem więc, że zbuduję dla wprawy małą makietkę - proste kółeczko - aby "sprawdzić" swoje umiejętności modelarskie, które może kiedyś przydadzą mi się do zrobienia dużej makiety.

Wstęp mamy już za sobą , a więc pora na pytania: Chciałbym, aby mój tort był w miarę mały. Czy jest sęs stosować łuk o promieniu około 36cm? , Czy może zamiast budować dla wprawy takiej makiety lepiej zrobić jakąś małą dioramę?

PS Dziękuję za pomoc i odpowiedzi.

 

[Paweł Piotr]

Witaj Maćku!
Pełna odpowiedź na Twoje pytania to objętość dość sporej książki, przekracza ona możliwości tego postu i tego forum - zatem, w pierwszej kolejności proponuję zapoznanie się z informacjami, jakie możesz znaleźć tutaj:
http://www.entraker.pl/lewinski/makietyll.htm
oraz tutaj:
http://wiki.gbbkolejka.pl/tiki-index.ph ... odelarskie
Na stronach tych znajdziesz wszystkie potrzebne informacje dotyczące modelarstwa kolejowego, a i jeszcze wiele innych cennych informacji, o które nie pytałeś, ale które Ci się na pewno przydadzą.
Pozdrawiam

 

[Maciek]

Dzięki za info i szybką odpowiedź.

Na pewno skorzystam z Twoich linków
Widzę, że obaj jesteśmy z "królewskiego miasta" :grin:

Pozdrawiam.

 

[Kuba1986]

Witamy!
Dobrze, że jest jeszcze chętna do zabawy w kolejnictwo młodzież

Na początek pytanie - ile masz w domu miejsca na ten "torcik"? Druga rzecz - jaki tabor ( duże parowozy mogą mieć problemy z pokonywaniem łuków o małej średnicy - choć wśród popularnych modeli PKP gigantów raczej nie ma).
Na początek to co jest oferowane w zestawach startowych ( mały skład + tory ) w zupełności wystarczy, ewentualnie możesz dokupić 2 "flexy" czyli długie tory, które dodatkowo wydłużą szlak.

Pytanie kolejne - na ile się czujesz mocny we wszystkich modelarskich sprawach. Czy coś już kiedyś próbowałeś robić, kleić itd.

 

[LUKASZdiy]

witaj widze ze mamy podbne problemy ja takze to przechodzilem a teraz przechodze

mi pomogło zadanie sobie kilku pytan

maxymalnie jak duza moze byc moja makieta?
jakim taborem dysponuje?
jakie sa moje umoejetnosci zarowno te manualne jak i te elektrotechniczne?
ile $ moge przeznaczyc?
co chce osciagnac?

Powstało to co jest kilka postów nizej na tym bede sie uczyl zdobuwał wiedze doskonalił techniki a potem bedzie nowa makieta
przedewszyskim okresl maxymalne wimiary mozliwego torta

 

[Maciek]

Witam.

Mieszkam w bloku, więc na dużo nie mogę sobie pozwolić ( makieta max 110x150 ), lecz teraz nie myślę o takim kolosie. Chcę zrobić małą makietę dla treningu ( ok 85x85 ), aby sprawdzić swoje umiejętności ( nie mam żadnego praktycznego doświadczenia, tylko teoria: to co przeczytałem na forum ) Jeśli chodzi o tabor to na tej małej makietce chciałbym przedstawić wagon motorowy
sn 61, więc zestaw startowy raczej odpada.

Pozdrawiam.

 

[LUKASZdiy]

Sam do konca nie wierze w to co napisze ale sadze ze lepszym rozwiazaniem bedzie dla ciebie zdecydowanie makieta modułowa

 

[Maciek]

Też tak sądzę. Na początek zrobię tą małą makietkę ( torta ) dla treningu, a później raczej moduły. Teraz już tylko muszę brać się do roboty...

 

[Krzysiek]

Ja bym na Twoim miejscu zaczął od modułów dla treningu: robisz skrzynkę ze szlakiem jednotorowym, a jeśli Ci to nie wyjdzie, to zawsze możesz ją wyrzucić i zacząć od nowa, a zaczynać tort od nowa to już trochę dużo roboty Inna rzecz, że jeśli ci tak bardzo zależy na torcie, to 85x85 cm to stanowczo za mało.

Ale to tylko takie moje gdybania, bo nie mam (na razie ) żadnej praktyki...

 

[pukash]

Ja gdybym był na twoim miejscu niestety zmieniłbym skale przynajmniej na tt-kę a kto wie może i na N-kę na pewno dałoby to o wiele większe możliwości w mieszkaniu niż skala H0, ale z drugiej strony jeśli chodzi o Nkę to ogranicza ją niewielka ilość materiałów i akcesoriów przynajmniej na naszym rynku. Ale cóż wybór należy do Ciebie.

 

[LUKASZdiy]

uwazam ze mała makieta czym by nie byla to zawsze dobry poczatek, celowo pocwicz robienie odcinkow izolowanych mozesz zawsze przeciez wstawic jedna dwie zwrotnice

chociaz zgodze sie takze z Krzysikiem znalesc jakies fajne odcinki szlaku jedno torowego napewno cos w twojej okolicy jest dokaldnie zdokumentowac i probowac jak najdokladniej odwzorowac.
Sam sie nad tym zastanawiam a na makiecie ktora w tej chwili robie dopracowac elektryke itd

W sumie makieta ktore ja w tej chwili robie jest moja druga pierwsza byla na desce w piwnicy ale czegos sie nauczylem

 

[pukash]

Moim zdaniem chodzenie z miarką i wymierzanie wszystkiego co do setnych milimetra nie ma za bardzo sensu. Myślę że powinieneś usiąść nad kartką papieru milimetrowego i zastanowić się co byś chciał aby na twojej makiecie się znalazło później przejrzał sklepy internetowe, rozejrzał się w nich za budynkami które ewentualnie by cię interesowały. Aha i kup sobie na początek zestaw szablonów do torów np. roco dzięki nim będziesz wiedział co producent ma w swojej ofercie i jakie typy torów będziesz mógł wykorzystać do budowy. Jeśli chodzi o elektrykę to nic nie pomogę bo dopiero sam się uczę i narazie jestem jeszcze troche zielony w tych sprawach, może kolega cyrrus albo Lukaszdiy Ci pomogą :grin:

 

[Kuba1986]

Dwie propozycje z mojej strony:
- wspominana makieta modułowa
- tort rozkładany ( składający się z kilku łączonych modułów )
więc tak czy siak moduły

Co do modułów, pytanie kolejne - jakie masz możliwości jeśli chodzi o wykonanie stolarki?
Tzn. czy ktoś może Ci w tym pomóc? Jesteś bardzo młody i nie sądzę aby ktokolwiek dał Ci do ręki elektronarzędzia, np wyrzynarkę.

 

[pukash]

Bez przesady 11 lat to nie jest tak mało, w końcu chyba ma pojęcie że wyżynarka to nie jest zabawka i że trzeba się z nią obchodzić ostrożnie myślę że jakieś pojęcie o elektronarzędziach ma.

 

[LUKASZdiy]

11 lat jak by nie patrzec to bardzo mało
niemiejszajac koledze nawet prostrze prace elektryczne moga stanowic problem nie napisałes co potrafisz jakie masz umiejętnosci

 

[pukash]

widze ze ten temat bedzie długą dyskusją na kolejne miesiące. :grin:

 

[Maciek]

Czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam chyba iść w moduły. Jeszcze troszkę pomyślę nad tym. Na razie chodzi mi o to, aby trochę poćwiczyć. Mimo, że mam 11 lat to nie jestem aż taki tępy, jeżeli chodzi o elektrykę .

Jak bym robił moduł ta na pwno byłby to szlak jednotorowy o profilu przejściowym o szerokości 50cm. Jaka miała by być jego długość? Czy wystarczy 100cm?

Prosił bym Was jeszcze o rozjaśnienie mi tematu łączenia się z innymi modułami elektryką. ( na moim module chciałbym przedstawić przejazd kolejowy z rogatkami, a więc potrzebuję zasilanie nie tylko na tory ).

 

[pukash]

Ogólnie elektryka to ciężki orzech przy budowie makiet przynajmniej wg mnie po pierwsze to musisz dużo czytać różnych artykułów i szukać po forum interesujących Cię zagadnień dotyczących elektroniki do tego śmiało pytać ludzi na forum jak czegoś nie kumasz - przynajmniej ja tak robię :grin: . Ja np żeby choć trochę sobie ułatwić ten tzw. orzech kupiłem sobie dwie książki J. Wojciechowskiego o elektronice i myślę że coś z tego wyjdzie po przeczytaniu ich.

 

[Maciek]

Szczerze to już nie wiem co robić :???:
Tort jest fajny, bo mógłbym sobi pojeździć w domu, ale jednak moduły są realistyczniejsze.
Pomóżcie mi: co mam wybrać :?:

Jeśli chodzi o tego torta ( 85x85 ) to nie chodzi mi o to aby był duży, bo jak mi nie wyjdzie to przynajmniej nie stracę dużo pieniędzy, i wtedy zrobię dużego torta na przykład w piwnicy wtedy będzie mugł mieć dużo większe wymiary.

 

[gbbsoft]

Zbuduj moduł i wbuduj go w układ, dzięki któremu możesz sobie pojezdzić w kółko... :grin: