Bawiąc się skalą 1:25 kiedyś dostałem od kolegi, który wyprzedawał 'śmieci' po jakiejś dalszej rodzinie szyny w skali G - czyli 1:22,5.
Ale same szyny, nie tory. Kolego twierdził, że to jedyne co znalazł. Nie mam powodu mu nie wierzyć.
Tak więc zostałem z dwoma szynami o długości 150cm, z którymi nie bardzo mam jak sobie poradzić.
Jako że nie mam pojęcie co to za typ szyn i jaki czasokres kolejowy one obejmują. Mnie interesuje okres do 1939 roku więc - jeśli dobrze pamiętam - epoka II.
Znalazłem informację jak powinny wyglądać mocowania szyn i tu mam pierwszy 'zonk' szyny nie trzymają zupełnie skali.
Grubość podstawy to prawie 2mm podczas gdy z literatury wychodzi, że powinna wynosić poniżej 1mm. Biorąc poprawkę na różnicę skal ostatecznie 1mm byłby akceptowalny. Ale aż 2?
Tak wysoka 'stopka' szyny powoduje że 'haki' jakie musiałem zaprojektować do 'trzymania' szyny są bardzo wysokie i cienkie.
Boję się teraz że jak je wydrukuje na drukarce 3D i zacznę zakładać na szyny to mi się połamią.
Nie bardzo wiem co z tym zrobić.
Ale same szyny, nie tory. Kolego twierdził, że to jedyne co znalazł. Nie mam powodu mu nie wierzyć.
Tak więc zostałem z dwoma szynami o długości 150cm, z którymi nie bardzo mam jak sobie poradzić.
Jako że nie mam pojęcie co to za typ szyn i jaki czasokres kolejowy one obejmują. Mnie interesuje okres do 1939 roku więc - jeśli dobrze pamiętam - epoka II.
Znalazłem informację jak powinny wyglądać mocowania szyn i tu mam pierwszy 'zonk' szyny nie trzymają zupełnie skali.
Grubość podstawy to prawie 2mm podczas gdy z literatury wychodzi, że powinna wynosić poniżej 1mm. Biorąc poprawkę na różnicę skal ostatecznie 1mm byłby akceptowalny. Ale aż 2?
Tak wysoka 'stopka' szyny powoduje że 'haki' jakie musiałem zaprojektować do 'trzymania' szyny są bardzo wysokie i cienkie.
Boję się teraz że jak je wydrukuje na drukarce 3D i zacznę zakładać na szyny to mi się połamią.
Nie bardzo wiem co z tym zrobić.