Mocna lokomotywa

[JAROLPH]

Cześć.
Na wstępie chcę odwołać się do waszej wyobraźni, i przedstawić mój plan z którym wiąże się pytanie, które zadam poniżej.
Chcę zrobić stromy podjazd na odcinku 3,5m do wysokości 1m, chcę mieć jeden długi skład który będzie wspinał się na takie wzniesienie, celowo chcę zrobić to tak żeby było to na granicy możliwości lokomotywy. Przed wzniesieniem będę chciał wstawić bocznicę na której będzie stała w gotowości jedna lokomotywa, która po dojechaniu składu na wzniesienie będzie (pomagała) pchała zestaw pod górę, po czym wracała na bocznice.
Teraz dwa pytania które mi się nasuwają - czy są ciężkie i mocne modele loków (nigdzie nie widzę podanej jakieś mocy czy wagi) czy raczej nie różnią się mocą?
Czy jest to do zrobienia żeby z jednego multimausa zsynchronizować obydwa loki żeby jednocześnie ruszały i przyspieszały?

 

[speedylelek]

Co do podjazdu, to nierealne.
Spadek 30% - a jak zrobisz przejście na 0% spadek?

Nie da się w miejscu przejść z 30% spadku na 0% bez kilku metrów zmiany spadku.

Co do loków - to nie sądzę, żeby lokomotywa sama pokonała taki spadek.

 

[DarekW]

Nie da się w miejscu przejść z 30% spadku na 0% bez kilku metrów zmiany spadku.

Tu masz rację na swoim starym torcie mam podjazd na wysokość 10 cm na długości 1,5 m. Zdarza się że wagony lubią się wypiąć w momencie przejścia szczególnie jak są spięte sprzęgami FL-a lub śledziami Roco.
Co do lokomotywy dużej mocy to polecam Ludmiłę Roco. Ze względu na swój ciężar i napęd na 6 osi potrafi wiele pociągnąć.

 

[Dominik]

Kiedy małym chłopcem (10-12lat) byłem i układałem tory na dywanie kiedys wymyśliłem sobie dywanową "makietę" dwupoziomową i nawet ja popełniłem. Podjazd był na ok 2-ch metrach (długośc łóżka) na jakieś 25cm w górę. Ponieważ standardowa ludmiła piko ledwo co sama pokonywała ten podjazd przerobiłem ją na dwusilnikową (napęd na 4 osie w tym 2osie z gumkami przyczepnościowymi) i wtedy nawet dawała rade cos tam do góry wciągnąć, ale to było 4-5 wagonów i koniec. 1m przewyższenia na 3,5m długości to czysta abstrakcja. Chyba, że zrobisz model kolei zębatej - Widziałem coś takiego na jakiejś niemieckiej makiecie, ale lokomotywka była mała i cos ze 2 dwuosiowe wagony ciągnęła więc niejako też ten pomysł raczej mija się z Twoją koncepcją.
Co do innych zagadnień o które pytasz Jarolphie to:
-Lokomotywy są słabsze i mocniejsze, ale ich siła pociągowa z reguły jest i tak więcej niż wystarczająca do tego do czego jes zatrudniamy, dlatego zwykle nie określa się tego parametru. Na przykład Gagarin Guetzolda po płaskim sam pociągnie 40-wagonowy skład węglarek 4-ro osiowych, realistycznie, bo takie właśnie brutta chodziły z węglem ze Śląska. Tyle, że taki skład na makiecie to cos pod 8 metrów długości i w praktyce nigdzie się nie mieści.
- Da sie zsynchronizować 2 lokomotywy tak, żeby jechały w identyczny sposób. Omówienie tematu synchronizacji znajdziesz w dziale DCC. Żeby jechały razem wystarczy zaprogramować je na jeden adres.

 

[JAROLPH]

Bardzo fajny filmik.
Wartości wzniosu były trochę abstrakcyjne, jednak zrozumiałem, że tak czy siak loki mają nadmiar mocy, i mój plan mija się z celem.
Proszę o namiary na Gagarina

 

[Dominik]

Wklep w którykolwiek modelarski sklep internetowy albo na alledrogo hasło ST44 albo M62 (to ta sama lokomotywa). ST44 będziesz miał w malowaniu PKP a M62 będą w malowaniu innych zarządów i co za tym idzie będą troche tańsze.

 

[TeERa203]

No, ale jest jeszcze możliwość podjazdu serpentynowego.

 

[JAROLPH]

No, ale jest jeszcze możliwość podjazdu serpentynowego.

O i to jest myśl.