Nie zmienia to jednak faktu że eksponat pozostaje dalej daleki od oryginału
No i co z tego, że nie jest w stanie pierwotnym? Może tego nie pojmujesz, ale nadal to jest ten sam ORYGINALNY wagon motorowy. W odróżnieniu od większości naściennych bohomazów pojazd mechaniczny żyje i zmienia się w ciągu lat eksploatacji. Jest naprawiany, modernizowany, unifikowany, przebudowywany i nadal jest tym samym pojazdem. Został zachowany w formie z ostatniego okresu eksploatacji i koniec.
Popatrz krytycznie w lustro. Czy jesteś tym samym jakim widziałeś się przed chwilą się na fotografii z pierwszej komunii lub bar micwy??? Zmieniłeś się, może już pierwszy zarost się pojawił, jakaś blizna, czy kolega podbił oko ale czy to oznacza, że jesteś nieoryginalny?
Odbudowa czy remont starego pojazdu to naprawdę trudne wyzwanie i nie każdy jest w stanie temu podołać. Od lat toczą się pośród osób przypisujących sobie miano muzealników rozmowy jak podchodzić do tematu. Jedni przyjmują XIX wieczny pogląd, że nic nie powinno się robić i należy zachować "destrukt" w stanie w jakim go znaleziono. Taki pojazd stoi gdzieś w magazynie a po iluś tam latach spisuje się protokół zniszczenia i likwiduje resztki. Inni obierają jakiś okres eksploatacji tego pojazdu i starają się go odtworzyć zgodnie z wybranym czasem użytkowania.
Który sposób lepszy?