• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta trzech pokoleń

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#1
Jak już wcześniej napisałem w wątku powitalnym w temacie kolei jestem amatorem. Kompletnie zielonym ignorantem. Ale syn - 8-latek to zupełnie inna sprawa. Kolej go ciągnęła zawsze a od kiedy w wakacje pokazałem mu piękną dioramę w skali 0 (prezentowana tu na forum przez Konrad 0) temat nabrał tempa. Były wizyty na wystawach, giełdzie, Kolejkowo we Wrocławiu aż wreszcie padła decyzja - robimy. Ja pewnie bym jeszcze zwlekał bo mam milion innych spraw na głowie ale pozostałe dwa pokolenia prą do przodu. Młody wiadomo - dziecięcy zapał. Na drugim zaś końcu dziadek - przerwa świąteczna = dużo wolnego czasu - trzeba robić. Więc robimy.

Makieta będzie mieć 290x150cm - dostęp będzie zapewniony. Robić będziemy PKP w 4-tej epoce. Idziemy w lokomotywy spalinowe bo nie chcemy robić trakcji. Makieta jest dla 8-latka. Jak nie on to koledzy prędzej czy później coś urwą więc tego typu elementy ustawiane na skraju makiety lepiej minimalizować. Poza tym zawsze podobał mi sie Gagarin a SM42 w malowaniu ciemnozielonym to "must have" całe dzieciństwo jeździła mi koło domu prosto do jednostki na lotnisku. Planujemy 2-3 składy. 1-2 towarowe i jeden osobowy.
Pamiętajcie też proszę, ze to zabawa - nie wierne odzwierciedlenie rzeczywistych zasad funkcjonowania więc semafor jak juz sie pojawi to zapewne nie tam gdzie trzeba - nie odtwarzamy 100% realu - bawimy się z synem. Jak się wkręcimy to mam jakieś 80m2 strychu na drugą makietę ;)

Plan na układ torowisk już jest, na codzień pracuję w AutoCAD więc łatwiej mi było tak to narysować niż w używanym tu SCARM czy innych programach. Poza tym dziadek też działa w tym programie więc łatwo przekazywac sobie dane projektowe. Skrzynki już się zaczynają robić - obaj jesteśmy dość zaprawieni w pracach warsztatowo-stolarskich więc powinno pójść gładko.

Wymagania syna to że musi być tunel i wiadukt. Żeby zachować właściwe różnice poziomów umożliwiające przejście górnych torów nad tunelem a dolnych pod wiaduktem (przyjmuję na to min. 80-85mm) front makiety będzie na poziomie +30mm a środek +20mm względem poziomu wyjściowego skrzyń. Wówczas z poziomu +30mm mam podjazdy na poziom +80mm z nachyleniem max 3.0% co powinno wystarczyć dla większości składów – małych manewrowych dieselków z silnikiem małej mocy nie planuję. W tunelach zrobię bezpieczny spadek 2,5% żeby nie było przypadku, że coś nie da rady podjechać. tunela tak czy inaczej planuję miec mołżiwość zdejmować, zeby zajrzeć do środka, przetrzeć szyny etc.

Na razie nie mam jeszcze pomysłu na aranżację środka i ogólny klimat – historię na makiecie. Nad tym pracuję – bardziej przemysłowo. Musi być dworzec bo to kolejny „must have” syna – wiem, że przez rozjazdy nie będzie to zgodne z realiami ale nie budujemy 100% odzwierciedlenia prawdziwych warunków – może kiedyś na kolejnej makiecie. Ta ma dać zabawe młodemu i cieszyć oko więc pewne nieścisłości możemy zaakceptować.

Aktualnie kompletujemy sprzęt. Mikołaj przyniesie kilka wagoników, kilka dni po świętach młody ma urodziny więc dostanie zestaw startowy roco z gagarinem - co prawda w wersji DR ale to sie zmieni za jakiś czas na PKP. Mam też kilka dodatkowych flexów. Kolejne elementy zamówione. Lub zamówimy niedługo.

Jeszcze kilka słów o sterowaniu i zasilaniu. Sterowanie pociągami oczywiście DCC (docelowo dwa sterowniki dla 2-óch osób) ale już zwrotnice z pulpitu sterowniczego - w moim odczuciu da to znacznie więcej zabawy i jest szybsze i prostsze dla 8-latka. Wszystkie tory planujemy zasilać z magistrali równoległej - będziemy się lutowac do szyn co ok. 50cm. Myślę, że nie ma co lutować do każdego odcinka długości 23cm (odpowiednik G231 PIKO), który był w zestawie startowym - jeśli sie myle to poprawcie - lepiej teraz.

Poniżej nasz plan makiety. dobre rady mile widziane - wręcz pożądane póki jeszcze nie jest za późno. Mam tez kilka pytań:
1- czy powinienem robić pętle - jeśli tak to to jak / gdzie
2- jakie średnice przewodów używać dla głównej magistrali i na odgałęzienia - myślę, o 1,5mm2 na główny i 0,5mm2 na przyłącza
3- co myślicie o sterowaniu podmakietowym rozjazdów Conrad (podmakietowa) - stare tematy forum nie dają jednej odpowiedzi. Niestety nie widze innej opcji na sterowanie rozjazdami. Stare wpisy np z 2013 roku czasem narzekają ale dotyczą starych niedostępnych wersji. Jak jest teraz? Czy jest rozsądna alternatywa na te napędy i sterowanie z pulpitu? Kilka rozjazdów mamy więc cena też ma znaczenie.

Jeśłi jest cos na co powinienem zwrocić uwagę już teraz żeby potem nie mieć kłopotów prosze o radę - może być hasłowo - poczytam, doszukam i ewentualnie dopytam. no chyba, ze ktos będzie tak miły i od razu wyjasni to szerzej - nie obrażę się:)
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.290 459 29
#2
Układ torów makiety jest całkiem niezły, ale oczywiście mógłby być jeszcze lepszy.
Pamiętajcie też proszę, ze to zabawa - nie wierne odzwierciedlenie rzeczywistych zasad funkcjonowania więc semafor jak juz sie pojawi to zapewne nie tam gdzie trzeba - nie odtwarzamy 100% realu - bawimy się z synem.
Musi być dworzec bo to kolejny „must have” syna – wiem, że przez rozjazdy nie będzie to zgodne z realiami ale nie budujemy 100% odzwierciedlenia prawdziwych warunków
Przy takim układzie makiety, w obu sprawach da się łatwo pogodzić cel zabawy, zarówno z w miarę realnym układem, zarówno torów, jak i ustawieniem semaforów. Spróbuję coś naszkicować, ale najpierw prośba o zamieszczenie tego rysunku poziomo, w formacie jpg. Format pdf nie jest zbyt wygodny do używania na forum, bo 1) (przynajmniej u mnie) nie otwiera się bezpośrednio, tylko wymaga zapisana na dysku komputera i 2) trudno (właściwie jest to niemożliwe bez płatnej wersji Adobe) nanosić ewentualne poprawki i zmiany. Oczywiście wiem, jak sobie z tymi trudnościami poradzić, ale byłoby miło, gdyby autor wpisu zatroszczył się o najwygodniejszą dla czytelników formę, czyli plik graficzny jpg.
 

mudol

Znany użytkownik
Reakcje
1.024 4 1
#4
Makieta praca-Model-3.jpg

a łap, choć mi tylko tak wygenerowało, ale układ widać coś, co od razu mi się rzuca, na dole zrezygnowałbym z pojedynczych rozjazdów na rzecz rozjazdów krzyżowych (podwójnych), przesuwając je do zewnątrz zyskujesz dłuższe perony,
 

marekm

Znany użytkownik
Reakcje
1.388 0 0
#6
Zgadzam się z uwagą @mudol co do zmiany par rozjazdów na "angliki".
Co do Conradów, to miałem 8 takich napędów i przy okazji rozbudowy makiety wszystkie
wymieniłem na MP1v2, które w mojej opinii przestawiają zwrotnice w dużo bardziej "naturalny" sposób.

Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje pytanie o "pętle", ale jeśli pytasz o konieczność zastosowania
w tym układzie modułów zmiany polaryzacji (moduł pętli zwrotnej), to nie ma takiej potrzeby.

Trzymam kciuki za powodzenie projektu.
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#7
Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje pytanie o "pętle", ale jeśli pytasz o konieczność zastosowania
w tym układzie modułów zmiany polaryzacji (moduł pętli zwrotnej), to nie ma takiej potrzeby.
Tak - dokładnie o odwrócenie polaryzacji mi chodziło. Dzięki - jeden problem mniej.

Napędy MP - trafiłem na nie ostatnio - jest ich sporo różnych rodzajów. Musze poczytać w święta ale wydają się mniej toporne od Conrada.

Z "anglikami" nie bardzo to na razie jestem sobie w stanie zwizualizować - czy mógłbym prosić o szkic jak miałyby być wstawione? Jaki model?
 

Alana

Aktywny użytkownik
Reakcje
254 2 1
#9
Stacja towarowa na srodku tortu - moze byc problem chocby z manewrami, podlaczanie rozlaczanie wagonow z odleglosci wiekszej niz wyciagnieta reka to problem.
 

marekm

Znany użytkownik
Reakcje
1.388 0 0
#10
Nie znam asortymentu torów Roco, bo ja buduję torta na torach PIKO, ale popatrz np. na Roco 42448.
Pierwotnie miałem taki sam układ zwrotnic jak u Ciebie, ale TUTAJ widać, że po czasie przerobiłem
na taki o którym teraz mówimy.
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#11
Stacja towarowa na srodku tortu - moze byc problem chocby z manewrami, podlaczanie rozlaczanie wagonow z odleglosci wiekszej niz wyciagnieta reka to problem.
od "góry" planu jest 50 do 65cm - młody raczej nie sięgnie niezależnie od tego jak bardzo bym to dosunął. Z drugiej strony jest duży i wciąż rośńie więc póki brak będzie zasięgu to Tata będzie rozłączał - ale pewnie za dwa lata będzie sam to robił.

Pierwotnie miałem taki sam układ zwrotnic jak u Ciebie, ale TUTAJ widać, że po czasie przerobiłem
na taki o którym teraz mówimy.
znam twój wątek - przeczytałem od deski do deski. A to co wskazałeś wyjaśniło mi chyba wszystko. Dziekuję
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#13
Kilka dni ciszy ale to nie oznacza, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie - to było kilka intensywnych dni poświęconych analizom, konsultacjom i doszlifowaniem projektu. Przede wszystkim zamknąłem temat środka tortu i tematu przewodniego. Będzie tam skład materiałów budowlanych z magazynami, wiatami, silosami etc. i oczywiście biurem. Przeprojektowałem też delikatnie wewnętrzny tor biegnący dołem wzgórza po prawej stronie więc wygospodarowałem więcej miejsca na środku. Do tego przerobiłem układ bocznic więc mam dość miejsca na magazyny i suwnicę. Lokomotywownię przeniosłem na prawą stronę i zmieniłem ja na 2-stanowiskową (bardziej mi sie podoba budownictwo). Obok lokomotywowni stanie jeszcze skład paliw. Cały projekt zrobiony jest już pod konkretne zabudowania. Poniżej wersja ostateczna.
Przeprojektowałem też rozjazdy na dole makiety - za radą waszą i znajomego wprowadziłem Angliki.

A z tematów bardziej materialnych - wczoraj skompletowałem całość elementów torowisk. Udało się nawet kupić ostatnie dwa Angliki w Warszawie. Poprawiłem też projekt skrzynek żeby pasował do układu torowisk i od wczoraj trwa produkcja w domowej stolarni. Młody dzielnie pomaga dziadkowi - szlifuje krawędzie desek na boki skrzynek.

Tak to zatem będzie wyglądało
Makieta V2.jpg
 

KrotVikinG

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
553 5 0
#14
Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Choć jestem nowym użytkownikiem i praktycznie zielonym modelarzem, budowa makiety kolejowej z prawdziwego zdarzenia chodzi za mną ponad 30 lat, w technikum nawet działałem w kółku modelarskim gdzie budowana była makieta w skali 0 i wszystko robione było ręcznie, szkoda że po dwóch latach koło rozwiązano. Zawsze było jakieś ale. Teraz gdy w dobie internetu przepływ i dostęp jest dużo łatwiejszy, można powrócić do marzeń lat dziecięcych.
Podoba mi się Twój projekt i jeśli pozwolisz to trochę z niego skorzystam, zwłaszcza że poruszanie się po CAD-zie za bardzo mi nie wychodzi (przede wszystkim szkoda że jest po angielsku). Tylko ze względu na to że planuję zrobić trochę większego formatu to pokombinuję z rozmieszczeniem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w budowie
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#15
Korzystaj do woli. Jeśłi chciałbyś działąć w CAd poszukaj programu ZW-CAD - ma wersję Polską jak większość CAD-ów. Plus jest taki, że możesz ze strony pobrać wersję testowa na 30 dni za darmo. Jak zabraknie ci czasu to możesz skorzystać z wersji no 2021 albo 2020 - jest kilka dostępnych. Tyle że to dość rozbudowane narzędzie więc troche może być trudno działać aczkolwiek nie taki wilk zły...
Jeśli Ci się przyda mój projekt moge użyczyć.
 

KrotVikinG

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
553 5 0
#16
Korzystaj do woli. Jeśłi chciałbyś działąć w CAd poszukaj programu ZW-CAD - ma wersję Polską jak większość CAD-ów. Plus jest taki, że możesz ze strony pobrać wersję testowa na 30 dni za darmo. Jak zabraknie ci czasu to możesz skorzystać z wersji no 2021 albo 2020 - jest kilka dostępnych. Tyle że to dość rozbudowane narzędzie więc troche może być trudno działać aczkolwiek nie taki wilk zły...
Jeśli Ci się przyda mój projekt moge użyczyć.
Na razie ściągnąłem i rzuciłem okiem na program XTRKCAD, niby nie jest mocno trudny ale brakuje polskiej wersji językowej,
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#17
Trochę ciszy w temacie ale ostatnie 3 weekendy to (na ile inne obowiązki pozwoliły) był bardzo intensywny czas. Szafa, na której będzie spoczywać makieta już prawie zbudowana. Zostały mi jeszcze do zamontowania drzwi do trzech szafek na długim boku oraz półki na krótkim boku - ale to można powiedzieć, że kosmetyka. Szafka - a raczej szafisko w całości samodzielnie zbudowana z płyt meblarskich. Posadowiona na dużej płycie 150x280cm - pani w Forpłycie dopytywała czy aby nie pomyliłem wymiarów :)
Pod spodem 35 łożyskowanych gumowych kółek żeby szafę można było odsuwać od ściany i mieć dostęp do tylnej części. Jeździ gładko choć przez wagę młody sam tego nie odsunie póki co - ale to i lepiej. Natomiast żona już bez problemu tym porusza i to z balastem testowym czyli mną wewnątrz. A to niebagatelne 115kg. Makieta i ciuchy w szafkach chyba będą lżejsze ;)
Młody dzielnie pomagał tyle ile mógł bo szybko sie nudził ale kilka razy jego pomoc w postaci fachowego przytrzymania tego i owego okazała się nieoceniona. Najbardziej w momencie kiedy trzeba było wszystko zdjąć z rusztowania, na którym to budowałem żeby mieś dostęp od spodu do wkręcania konfirmatów.
Lekkie opóźnienie mamy natomiast na blatach bo niestety dziadek spotkał się z pewnym wirusem z państwa środka ale już działa i nadrabia zaległości. Ramki skrzynek są gotowe. W tym tygodniu będa do obdioru sklejki na blaty i pewnie w przyszły weekend już wszystko złożymy do kupy.


20220123_123059.jpg
20220123_133210.jpg
20220126_144731.jpg
20220129_142448.jpg
20220130_110655.jpg
20220205_170337.jpg
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#18
Cytując klasyka "krucabomba, mało casu" - oczywiście na robotę bo zawodowo człowiek zagoniony pod korek ale wreszcie jest pierwszy kamień milowy jak to mówią w korpoświecie. Szafa oraz spoczywający na niej blat gotowe. Trochę zabawy ze spasowaniem szufladek było ale się udało. Możemy zaczynać rzeźbić teren - styrodur już czeka, czeka też nóż elektryczny, którym chwilkę się pobawiłem i mam mieszane uczucia bo o ile żyłka działa super to długi grot już niezbyt. Mam nadzieję, że w tym tygodniu znajde choć jeden wieczór na modelowanie terenu.
20220306_143937.jpg 20220313_102548.jpg 20220313_131810.jpg
 
OP
OP
stiff

stiff

Użytkownik
Reakcje
237 0 0
#19
i znów nie wiadomo jak i gdzie ale kolejny miesiąc minął. Niby nie ma na nic czasu ale wieczorkami siedząc przy komputerze można zrobić kilka przerw na pracę przy makiecie. A że siedzę codziennie do późna to i tych przerw też się uzbierało - poniżej efekty prac z ostatniego miesiąca. Przede wszystkim wytrasowałem najtrudniejszy fragment czyli tunele i trasę górską. Całość tuneli zbudowana i wyklejona fałszywym nasypem z korka (samo cięcie korka zajęło ponad 3 godziny). Korek nacinany żeby wyginać łuki stąd tozchylone szpaty należało uszczelnić / zaszpachlować - idealnie sprawdziła sie do tego celu stara szpachla parkietowa.
Wszystkie nachylone fragmenty zostały wyrównane szpachlą (klej do sztukaterii styropianowych) - chyba, że udało się równo dociąć styrodur. Idealnie się to robi nożem elektrycznym prowadzonym po dwóch równoległych listewkach. Jeśli dobrze się je ustawi to wychodzi idealna płaszczyzna pochyła o żądanym spadku.
Na część tunelu weszła już młodociana ekipa malarska - niestety cierpliwości brak więc kończyłem sam. Ale dalsze prace malarskie będą kontynuowane w tym samym składzie bo chęci u malarza są - trzeba tylko podzielić pracę na więcej mniejszych etapów.
Ponadto dopasowałem wiadukt - oczywiście wstępnie - na tyle na ile konieczne to było by prawidłowo wypoziomować i wytrasować górny szlak.
Pojawiła się też drobna modernizacja planu - od początku nie dawało mi spokoju zakończenie ulicy po prawej stronie nad nastawnią. Taka ślepa uliczka była bez sensu ale nie miałem pomysłu. Znajomy namawiał mnie na rondo / okrągły plac do zawracania ale wychodziło duże. W piątek mnie olśniło - pomierzyłem wszystko i wyszło na to, że zmieszczę tam tunel drogowy z ograniczeniem wysokości dla samochodów do 3,80m. Pozbędę się więc ślepego końca - droga wejdzie w tunel.
Najbliższe plany to już układanie torów w tunelach. Ale żeby to zrobić muszę się zaopatrzeć w aerograf i zacząć malować szyny i podkłady - to co trafi w tunele będzie dobrą bazą do treningu obsługi aerografu i technik malowania. W tunelach tez chciałbym potrenować szutrowanie. No ale najpierw trzeba to wszystko kupić - na razie poza torami mam tylko dwie szpule przewodów do polutowania do kolejnych odcinków szyn.

20220418_181134.jpg
20220317_213203.jpg 20220317_221351.jpg 20220319_094948.jpg 20220320_170142.jpg 20220416_134821.jpg 20220418_111123.jpg 20220418_113743.jpg 20220418_181150.jpg 20220418_181234.jpg
 

Załączniki

Podobne wątki