Ze skalą TT zetknąłem się we wczesnym dzieciństwie. To dzięki mojemu dziadkowi który zbierał modele kolejowe w trzech popularnych podziałkach. I mnie także multiskalowość mojego dziadka się udzieliła, z tym że ja rozszerzyłem swoje zainteresowania o kolejne wielkości.
Pierwszy model w skali TT jakim się bawiłem była węglarka typu Königsberg firmy Zeüke w najstarszym wykonaniu DR z epoki III w jasno brązowym kolorze.
Tamten model wiele lat temu sprzedałem gdy na bardzo krótko się rozstałem z TT-ką. Ten wagon kupiłem w latach 90-tych I jest on identyczny z tym jaki miałem od dziadka. Brakuje w nim układu hamulcowego który był montowany osobno. Ale akurat w tym modelu mnie to nie przeszkadza. Zwłaszcza że ten wagon pełni u mnie funkcję bardziej emocjonalną niż modelarską bo wykonanie z zewnątrz z gołego plastiku nie koniecznie dobrze wygląda. Sam model ma ponad 60 letnią historię i pod względem wykonania szczegółów do dzisiaj może budzić uznanie.
Kilka dni temu kupiłem nieznacznie młodszy model tego wagonu też z epoki III już z pomalowanym nadwoziem i wymiennymi sprzęgami ale napisy jeszcze wypukłe.
Tak wyglądał kiedy go kupiłem.
A tak po moich poprawkach malarskich.
Pierwszy model w skali TT jakim się bawiłem była węglarka typu Königsberg firmy Zeüke w najstarszym wykonaniu DR z epoki III w jasno brązowym kolorze.
Tamten model wiele lat temu sprzedałem gdy na bardzo krótko się rozstałem z TT-ką. Ten wagon kupiłem w latach 90-tych I jest on identyczny z tym jaki miałem od dziadka. Brakuje w nim układu hamulcowego który był montowany osobno. Ale akurat w tym modelu mnie to nie przeszkadza. Zwłaszcza że ten wagon pełni u mnie funkcję bardziej emocjonalną niż modelarską bo wykonanie z zewnątrz z gołego plastiku nie koniecznie dobrze wygląda. Sam model ma ponad 60 letnią historię i pod względem wykonania szczegółów do dzisiaj może budzić uznanie.
Kilka dni temu kupiłem nieznacznie młodszy model tego wagonu też z epoki III już z pomalowanym nadwoziem i wymiennymi sprzęgami ale napisy jeszcze wypukłe.
Tak wyglądał kiedy go kupiłem.
A tak po moich poprawkach malarskich.