Pytanie? Loko + moduł

[Tatek]

Cześć

Czy to:
https://makieta.pl/lok-spalinowe/9456-roco-52526-lokomotywa-spalinowa-br-211-db-epiv-skala-h0.html
plus to:
https://shop.dcc24.eu/pl/nowosci-w-...jazdy-i-oświetlenia-plux22-9005033108960.html
Sprawi, że modelem będzie można "zarządzać" (jazda, światełka)?

Oraz, czy dobrze rozumiem, że muszę dokupić do tego modelu sprzęgi?

Kupiłem zestaw startowy ROCO, taki:
https://makieta.pl/h0-cyfrowe/3652-...a-h0.html?search_query=ROCO+51318&results=512
a poza nim, rzeczoną BR 211.
Jestem TOTALNIE zielony, (ot fanaberia), choć mam słabość do pojazdów/statków wszelakich. Nie wiem czego chcę, ponieważ podoba mi się wszystko.
Jednak od czegoś trzeba było zacząć.
Moja żona na pomysł z kolejką od razu spytała, czy budujemy makietę. Nie snuję żadnych planów, ponieważ z tymi różnie bywa. Jak zapewne wiecie z doświadczenia, wielu odpada w przedbiegach, więc nie chcę się produkować jakie to mam pomysły .

z takich realnych i najbliższych bardzo bliskich planów - jakieś obiekty dla urozmaicenia i wagony do BR 211, oraz przygotowanie przestrzeni (150x300cm) pod coś co na początku będzie podstawą do zbudowania czegoś więcej, być może.

Aaa jeszcze coś. Przy okazji pierwszych zakupów sprawiłem sobie rozjazd ROCO na podkładzie.
Czy to:
https://makieta.pl/rocoline-21-mm-z...ozem.html?search_query=roco+42624&results=512

służy do sterowania rozjazdem z poziomu kontrolera?

Z góry dzięki za odpowiedzi, wskazówki
Pzdr.
Tatek

 

[zgodny]

Hej , lokomotywa + ten dekoder oraz napęd zwrotnicy powinny być kompatybilne . A jeśli chcesz rozprzęgać poprzez sterownik multimaus potrzebne są sprzęgi elektryczne .

 

[Tatek]

Dzięki.
Zaintrygowałeś mnie tymi sprzęgami. Genialna rzecz. Muszę zgłębić temat.
W kwestii manualnych sprzęgów mam problem z roszyfrowaniem, które są ze sobą kompatybilne. Czy jest gdzieś wątek na forum opisujący jak rozczytywać oznaczenia podane przez sprzedawców?
Widziałem temat podpięty, ale nie do końca załapałem te oznaczenia. Nie do końca pokrywają się z tym co widzę w sklepach online. Jak pisałem wcześniej chcę dokupić składzik do BR 211, ale nie wiem z jakimi sprzęgami, tudzież jakie sprzęgi dokupić, by to połączyć.
Loko jeszcze nie przyszło a moja ekscytacja zaczyna rosnąć co raz bardziej, patrząc na to ile przede mną wiedzy do zdobycia.

 

[Andrzej Harassek]

Wszystkie obecnie produkowane modele lokomotyw i wagonów są wyposażone w standardowe gniazdo sprzęgu, do którego można włożyć każdy sprzęg, zakończony standardowym tzw. "jaskółczym ogonem". Wszystkie modele, z pewnymi wyjątkami, są fabrycznie wyposażone w standardowe sprzęgi oczkowe, które bez problemu łączą się ze sobą (czasami sprzęgi nie są założone, a są dołączone w woreczku). Wyjątkami są m.in. modele długich wagonów pasażerskich Roco, gdzie są założone krótkie sprzęgi, tzw. "śledzie", które nie dają się połączyć ze sprzęgami oczkowymi, ale zawsze można je wymienić na standardowe. Innym wyjątkiem są modele Märklina i Trixa, które mają swoje sprzęgi, które jednak są kompatybilne ze standardowymi sprzęgami oczkowymi. Tak więc nie powinno być problemu ani z BR 211 Roco, ani z wagonami do niej. W razie czego trzeba dokupić standardowe sprzęgi oczkowe. Ale zawsze można też wymienić sprzęgi na tzw. krótkie, zapewniające połączenie wagonów prawie zderzak w zderzak, bez przerwy, jak w prawdziwym taborze. Wtedy trzeba zdecydować się na jeden typ, ponieważ te sprzęgi krótkie najczęściej nie są ze sobą kompatybilne i nie dają się łączyć z innymi. Najczęściej stosowanymi niestandardowymi sprzęgami krótkimi są sprzęgi Fleischmanna i Roco (tzw. śledzie).

ile przede mną wiedzy do zdobycia

Oj, tak.

 

[cyruss]

Na przestrzeni 1,5 x 3 m to już zmieścisz całkiem przyzwoity torcik, od biedy upchasz na nim nawet i dwie (niestety dość krótkie) stacyjki połączone dwutorowym szlakiem. Oczywiście przy "tramwajowych" promieniach łuków przy których raczej tylko klasyczne sprzęgi oczkowe się sprawdzają...
A to już zabawy a zabawy...
Jazdę radzę od początku na cyfrze, sterowanie rozjazdami i semaforami na drutach i przełącznikach, zawsze potem można i to ucyfrowić.
W sieci znajdziesz - choćby i PIKOwskie gleisplany z których można się zorientować co mniej więcej się zmieści. Choć to raczej mocno udziwnione układy z tunelami, tycimi bocznicami itp. Mam taki zeskanowany tyle że to ok. 250 M plik więc przez maila czy forum nie przejdzie. Nie mam zielonego pojęcia jak to udostępnić w necie, jeśli masz jakiś patent - pisz gdzie, wrzucę.
W sieci też znajdziesz programy do projektowania układów torowych, np. SCARM.
Na forum znajdziesz specjalistów którzy projektują prawdziwe stacje, doradzą jaki układ torowy jest OK i jakie semafory gdzie postawić.
Niestety, to hobby tanie nie jest, no i jest połączeniem elektryki / elektroniki z rękodziełem / stolarstwem / mechaniką precyzyjną ... Napisz słowo jak u Ciebie z takimi umiejętnościami.
Jeszcze rok temu namawiałbym Cię do budowy paru segmentów albo stacyjki i wyjazdów na większe imprezy modułowe, a teraz - niestety - wszystkie imprezy wzięły w łeb...

 

[Adam Kobyliński]

Mam taki zeskanowany tyle że to ok. 250 M plik więc przez maila czy forum nie przejdzie. Nie mam zielonego pojęcia jak to udostępnić w necie, jeśli masz jakiś patent - pisz gdzie, wrzucę.

Spakuj np. Winrarem na kawałki po 25mb.

 

[route]

Albo skorzystaj np z https://mega.nz/

 

[Andrzej Harassek]

Oczywiście przy "tramwajowych" promieniach łuków przy których raczej tylko klasyczne sprzęgi oczkowe się sprawdzają...

Nie tylko oczkowe, krótkie sprzęgi też dają radę przy łukach o promieniach rzędu 450 mm (Roco R3).

teraz - niestety - wszystkie imprezy wzięły w łeb...

Ale wrócą, nie bądźmy takimi pesymistami. A makiety się nie zbuduje w dwa miesiące.

skorzystaj np z https://mega.nz/

Albo z wetransfer.com. Bez zakładania konta, trzeba tylko mieć adres e-mail odbiorcy plików.

 

[Tatek]

Dzień dobry, czołem,

Dzięki za odzew. W związku z nim, śpieszę ze sprostowaniami.
Niestety, nie uda mi się zagospodarować 300cmx150cm przestrzeni. Raczej 260cmx180cm będzie realnym maksem. Jest jeszcze inna koncepcja, z koślawą literką "T", gdzie daszek miałby 420cm długości, a nóżka 150cm szerokości, ale nie chcę przynudzać, ponieważ jak już pisałem we wstępie, wielu na planach zakończyło.
Pobawię się chwilę w SCARM'ie i zadecyduję który układ będzie korzystniejszy/ciekawszy. Chciałbym aby to była konstrukcja modułowa, dająca się wynieść później na poddasze. Podkreślam - jeśli powstanie.

W kwestii wysyłki dużych plików, Koledzy już podpowiedzieli - również polecam wetransfer.com. Mój adres to kamnarc@o2.pl.

A co do moich umiejętności, to może z żadnej ze wskazanych dziedzin nie mam inżyniera, ale, jak to mawiają moi bliscy - jestem wszechstronnie uzdolniony. Posiadam komplet różnych narzędzi, które nagromadziłem przy okazji innych zainteresowań. Na pewno nie można zarzucić mi braku wyobraźni, czy zdolności manualnych. Na dokładkę wspartymi zdolnościami mojej żony .
Jak pisałem wyżej, nie wiem jaką drogę mam obrać. Która epoka/przewoźnik, etc. Głównie dlatego, że nie byłem zagorzałym fanem kolei. Podziwiam ją raczej jako wytwór człowieka, jej rozwój i to jak przyczyniła się do rozkwitu transportu. Podoba mi się wszystko co pędzi. Mój pierwszy zakup to parowozy. Pasażerski z I epoki i towarowy z III. W przypływie euforii zakupowej, nie wiadomo kiedy, wpadł mi jeszcze do koszyka, spalinowóz z IV.
I tak o to, mam całkiem pokaźny tabor na start. A raczej będę miał, bo paczka jeszcze nie doszła.
Lubię kontrast. Nie będzie mnie kuło w oczy jeśli jednym torem będzie się toczył T3, a drugim pędził TGV. Jeśli wchłonie mnie to całkowicie, idealnie byłoby mieć cały przekrój przez epoki Najciekawsze loko z całego globu. Tak, tak... piękne marzenia. Schodzimy na Ziemię i dalej raczkujemy.
Aaa, wiem na pewno, że bardziej podobają mi się składy towarowe, aniżeli pasażerskie. Jeśli pasażerskie, to raczej I-III epoka.
W makiecie, chciałbym zmieścić obrotnice i lokomotywownie, no ale czas i pieniądz, pokaże. Wiem na pewno, że w modelarstwie, pośpiech i "tu i teraz", to nieznane pojęcia.
Pozdrawiam
K.

 

[Andrzej Harassek]

chciałbym zmieścić obrotnice i lokomotywownie, no ale czas i pieniądz

Przede wszystkim miejsce, lokomotywownia wachlarzowa z obrotnicą zajmuje strasznie dużo miejsca. Ale jak już kolega @Tatek będzie miał ustalony kształt i wymiary makiety, to prosimy o rysunek, postaramy się coś podpowiedzieć w kwestii układu torowego.

 

[Tatek]

Zgodnie z obietnicą, pobawiłem się dziś trochę SCARM'em. To okrutnie wciąga. Chyba zainwestuję te 40 dolarów i sobie sprawię pełnowartościową wersję. Choć z drugiej strony, nie jestem przekonany czy to ma sens w przypadku pierwszej makiety - która, przypomnę, może nie doczekać się wielkiego finału.
No dobra, przyznam się, że obawiam się przekształceń plastiku w dzieło sztuki. No ale mniejsza. Miało być małymi kroczkami. Mam czas.
Pomierzyłem pokój. Niestety, znalazłem w nim całkiem sporych rozmiarów grzejnik i powierzchnia się nieco zmniejszyła.
Załączę jak to wygląda. Jedna rycina, to moje i mojej lepszej połówki, wypociny, na wersji z bardziej nieregularnymi kształtami, a drugi to obrys drugiej przestrzeni do zabudowania (po małym przemeblowaniu):
OPCJA 1

OPCJA2

Skłaniam się jednak do pierwszej, ponieważ nie muszę przenosić kącika "rzeźbiarza". Drugim zaś argumentem jest chęć patrzenia jak moje składy suną od jednej ściany pokoju, do drugiej.
To wcięcie od północy, to właśnie jest ten nieszczęśliwy kaloryfer.

 

[Qmaty]

Druga opcja tańsza

 

[Tatek]

Hej
W dzisiejszym odcinku:
1. Czy to ma tak głośno brzęczeć?
oraz
2. Klips - dywagacje nad rozmiarem, walorami estetycznymi, umiejscowieniem (zgodnym z instrukcją!)
Załączam materiały pomocnicze:

Pozdrawiam
K.

 

[Andrzej Harassek]

A co to za cudo? Do czego to służy? Nic nie ma prawa leżeć na szynie. Nie wierzę, że jakakolwiek instrukcja nakazuje umieszczenie czegoś takiego na szynie.

 

[Tatek]

A co to za cudo? Do czego to służy? Nic nie ma prawa leżeć na szynie. Nie wierzę, że jakakolwiek instrukcja nakazuje umieszczenie czegoś takiego na szynie.

Załączam instrukcję

Choć przyznam, że i bez tego moduł sterujący działa - sprawdziłem.
W kwestii dźwięku moje wątpliwości także zostały rozwianie, ponieważ rozebrałem moduł. Zdążyłem go nawet popsuć i naprawić

 

[Andrzej Harassek]

Moim zdaniem jest to źle narysowane. Ja bym ten klips próbował zamontować pod stopką szyny, np. na złączu szyn, gdzie nie ma przytwierdzeń. Niczego nie powinno być na szynie, bo grozi to wykolejeniem.

PS. Dalej nie wiem do czego to służy, zwłaszcza, że

i bez tego moduł sterujący działa

 

[route]

Jeżeli dobrze zrozumiałem to według instrukcji ten zielony przewód należy dopiąć do szyny tylko na czas programowania.
Po zakończeniu programowania należy go odpiąć.
instrukcja https://www.roco.cc/doc/an/1/de/8042624920.pdf

 

[Andrzej Harassek]

No, faktycznie, na to wygląda. To tłumaczyłoby takie dziwaczne podłączenie. Przyznam, że wcześniej nie czytałem instrukcji, obejrzałem tylko rysunki. Ja tych napędów nigdy nie stosowałem, więc stąd moja niewiedza w tym zakresie. Ale pozostawienie takiego czegoś na szynie jakoś nie mieściło mi się w głowie.

 

[tkarkady]

Narysowane jest dobrze tylko że instrukcję trzeba czytać ze zrozumieniem.
Klips zakłada się tylko na czas programowania - nadawania napędowi adresu, czyli dosłownie na chwilę bo wystarczy jedno przełączenie.
Później się go zdejmuje i chowa pod rozjazdem a nie po nim jeździ.

 

[Tatek]

Nie nie nie, czyta się ze zrozumieniem, to instrukcja jest źle podana.
Ok, przyznaję, że w ogóle nie czytałem instrukcji, ponieważ zadziałało po podłączeniu wg schematu, który de facto, jest podany jako pierwszy. A wystarczyło by dodać krótki komentarz, albo odnośnik na ostatnim obrazku.
Niemniej - Podziękował.

 

[Tatek]

Szybkie pytanko,
1 flex - 920mm, czy 4x proste - 230mm?

Różnica w cenie nie powala. Oczywiście na korzyść flexa.
Natomiast zastanawiam się nad różnicami w praktyce. Czy do długich prostych jest sens stosować flexy, a może wręcz powinno się ze względu na mniejszą ilość połączeń? Nie miałem tego ustrojstwa jeszcze w ręku, toteż liczę na jakąś podpowiedź.