• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Konserwacja wózków

tlaguz

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam.
Mam pełno takich wózków:
http://img216.imageshack.us/img216/3605/p1010285pa4.th.jpg
I mam z nimi oto taki problem:
Pierwszej połowie cały mechanizm działa płynnie i mają dużą moc i prędkość.
Drugiej połowie owy mechanizm działa z pewnym oporem, i oczywiście jeżdżą wolniej.
A trzeciej połowie mechanizm w ogóle nie działa (tylko jak się go rozrusza(np popchnie palcem :roll: ))
Wie ktoś może co trzeba z nimi zrobić aby wszystkie miały jednakową moc? Przecież nie może być tak, żeby jeden wózek ciągnął lokomotywę a drugi hamował :razz:

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
tlaguz.
 

grzesiek90

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#2
Miałem swojego czasu ten sam problem. wszystko przeczyściłem spirytusem, nasmarowałem, i działa niezawodnie:) Być może przyczyna tkwi w czymś innym, ale warto spróbować, mi pomogło.
 
OP
OP
T

tlaguz

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#3
Wielkie dzięki za szybką odpowiedź :D
Ale wy macie refleks na tym forum :razz:
Spróbuję jutro przeczyścić i naoliwić :grin:
 

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#5
Jeśli chodzi o smarowanie łożyskowania osi wózków i przekładni to jest to w miarę proste: rozebranie, przemycie izopropanolem, smarowanie białym smarem silikonowym do tworzyw. Nie używać smarów ropopochodnych bo powodują na dłuższą metę kruchość elementów z tworzywa sztucznego - wymywają z nich plastyfikator.
Smarowanie panewek silników jest trochę trudniejsze. Jeśli mają naście lat to mógł w nich zaschnąć stary smar i wtedy oliwienie pomaga na b. krótko. Najlepiej jeśli da się je wymontować / wycisnąć z obsad. Należy to robić prętem bardziej miękkim niż porowaty brąz np drewnianym. Po wymontowaniu na kilka dni pakujemy je do jakiegoś agresywnego rozpuszczalnika tłuszczów (nitro, aceton, czterochlorek węgla...) często je w nim poruszając. Po wyjęciu zostawiamy na kilka dni do wyschnięcia. Następnie należy je nasycić olejem, najlepiej tzw. olejem do panewek capstan. Mocząc w nim przez kilka dni. Po wyjęciu obetrzeć papierem toaletowym (krótko, by nie wciągnął oleju z panewek) i zmontować. Powinny być jak nowe.
Jeśli nie można zdemontować samych panewek pozostaje wymoczenie elementów stojana silnika z panewkami w izopropanolu, to jedyny rozpuszczalnik który nie rusza większości tworzyw a rozpuszcza tłuszcze, i to lepiej niż spirytus (etanol). Nie moczyć wirnika silnika.
Oczywiście umyć też wał silnika współpracujący z panewkami.
Wszystkie wymienione smary i izopropanol można dostać w sklepach typu serwis RTV.
Użycie niewłaściwego oleju do nasycenia panewek powoduje jego wyłażenie na komutator i szczotki a w rezultacie przyspieszone jego niszczenie.
 

Teigrek

Użytkownik
Reakcje
1 0 0
#7
tlaguz napisał(a):
A może być: oliwa techniczna wazelinowa? Czy lepiej się sprawują innego typu smary/oliwy?
Olej wazelinowy jest bardzo rzadki i szybkoobrotowe zębatki rozchlapią go po czym tylko się da, powodując przyklejanie się kurzu. Lepiej go wykorzystać np. do naoliwienia maszyny do szycia ;)
Najlepsze "smarowidła" polecił Ci cyruss.
Oczywiście od biedy można smarować i smalcem :LOL: -byle tylko nie pracowało na sucho, ale najlepiej spróbuj tego o czym pisał cyruss
pozdrawiam
/\/\. /\/\.
 

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#9
Olej wazelinowy albo kostny jest super.... ale do zegarków. Ma wielką skłonność do rozłażenia się wokół.
Olej do panewek specjalnie jest gęsty, właśnie żeby się nie rozłaził. On ma siedzieć w porach panewki.
 

Podobne wątki