• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

kompensacja torów związana z rozszerzalnością temperaturową

Lechtej

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam. Od pewnego czasu zastanawiam się, w jaki sposób rozwiązany jest problem kompensacji związanej z rozszerzalnością temperaturową nowoczesnych - obecnie montowanych torów. Chodzi mi o ten rodzaj szyn, na podkładach betonowych, które obecnie używane są do modernizacji wielu linii w Polsce.

Z góry dziękuję za "oświecenie" mnie w ww kwestii ;)
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.962 122 22
#2
A czy nie ma tam przypadkiem takiego rozwiązania, że co jakiś czas, odcinki torów zachodzą ukośnie na siebie, pozwalając tym sposobem na ich wzdłużne przemieszczanie względem siebie? Czy też te skośne zakłady stosuje się w innym celu?
 
OP
OP
L

Lechtej

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#3
Muszę się przejść wzdłuż torów. Jak wymieniali tory w moim "miasteczku", to wydawało mi się, że odcinki szyn są bardzo długie, natomiast nie zwróciłem uwagi na skośne zakłady.
Cóż mogę powiedzieć, że już jestem "oświecony".
Dzięki :smile:
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.962 122 22
#4
Ale nie bierz tego za pewnik, co napisałem. Ja się na układach torowych nie znam, tylko wysnuwam pewne przypuszczenie. Widziałem coś takiego w torach tramwajowych.
Zapewne już niedługo ktoś Ci udzieli wyczerpującej odpowiedzi.
 

ministerek

Aktywny użytkownik
Reakcje
276 10 2
#5
CoCu napisał(a):
... odcinki torów zachodzą ukośnie na siebie
w torze tramwajowym jest :LOL:

a na kolei tylko przy obiektach mostowych >60m. Nazywa się to przyrząd wyrównawczy.
Układany obecnie tor jest torem bezstykowym, a przytaczanie teorii jego budowy nie ma sensu.
 

marcin sds

Aktywny użytkownik
Reakcje
68 2 0
#6
Ni wiem czy wyjaśnię to dość fachowo ale spróbuję przybliżyć pewne sprawy... W torach bezstykowych a o takie chodzi nie ma żadnych miejsc pozwalających na kompensację rozszerzeń i skurczeń. Jeśli szyna nie ma jak zmienić swojej długości to po prostu powstają w niej naprężenia. Normalnie powinno to wywołać wygięcie szyny (przy rozszerzaniu) lub pęknięcie (przy kurczeniu). Dlaczego tak się nie dzieje w torze? Ponieważ szyny bezstykowe stosuje się w tzw. ciężkiej nawierzchni i ta infrastruktura utrzymuje tor w odpowiedniej geometrii. Kiedyś tłumaczył mi to pan Leszek Lewiński, nie wiem czy wszystko zapamiętałem. Jeśli jest jakos fachowiec od tych spraw na forum to niech mnie poprawi.
 

Podobne wątki