To jest oczyszczarka tłucznia i wagony dozatory(w sobotę koparka sypała brudny tłuczeń do tej oczyszczarki), skarpy(sypanie ziemi w ten plastikowy plaster miodu) robią ręcznie takimi zakrzywionymi łopatami.
Z tego co widziałem to zakończenie nastąpi w 2020 roku bo dopiero( według mnie) połowa robót jest jako tako wykonana.
Szybkości pociągów spadły zamiast się zwiększyć , licznik nie przekracza 53km/h w czasie jazdy, jedynie między Jastarnia a Helem czasem pokaże się 72 km/h co przy 86km/h przed robotami na helskiej jest spadkiem znaczącym.
Wypadło też kilka pociągów z planu i są 4 godzinne przerwy w kursach.
Jednym słowem jest gorzej niż było, na plus można zaliczyć tylko to ze nie trzęsie w czasie jazdy, tory są dobrze wyprofilowane lub zasługa powolnej jazdy
.
Z tego co widziałem to zakończenie nastąpi w 2020 roku bo dopiero( według mnie) połowa robót jest jako tako wykonana.
Szybkości pociągów spadły zamiast się zwiększyć , licznik nie przekracza 53km/h w czasie jazdy, jedynie między Jastarnia a Helem czasem pokaże się 72 km/h co przy 86km/h przed robotami na helskiej jest spadkiem znaczącym.
Wypadło też kilka pociągów z planu i są 4 godzinne przerwy w kursach.
Jednym słowem jest gorzej niż było, na plus można zaliczyć tylko to ze nie trzęsie w czasie jazdy, tory są dobrze wyprofilowane lub zasługa powolnej jazdy