Żeby nie zakładać nowego wątku przyłącze się do tego
mianowicie wylądowałem sobie wczoraj (niestety autkiem) na kolejowej imprezie w muzeum w berlińskim Schonewiede. mają super parowozownie, wszystko działa, obrotnica np to chyba w niecałe pół minuty robi obrót z parowozem bądź spalinówką na sobie... Ze sprawnych maszyn to BR03-2155, 52-8131, 52-8177 ,bezogniowy pasożyt FLC-077 no i 44-1486, czyli na nasze Ty4
Podaję go na końcu listy parowozów,ponieważ nie dość że można się nim było przejechać w kabinie (tak jak bezogniowcem) za chyba 2 euro to dzwięk ruszającego w pełnym rynsztunku trzycylindrowca jest nie do opisania, po prostu miodzio
Co tam TKt48,Ty2/42,Ol49 czy Okazeta... Te może i polskie ale trzy cylindry przy rozruchu to aż ziemia drży
Ze spalinówek to dwa sprawne Kof-y (jeden woził turystów), U-boot 119-158, 246-010 (via w Polsce LOTOS-u), 295-095, szynobus 650-739, V100-01, V100 jako 203-104, Ludmiła 132 (numeru i fotki brak), ciągnik szynowy ASF czyli nasz Adolf; do tego zimna BR52-6666 z tendrem Floridsdorf-a czyli nasz sztywnoramowiec 30D42, druga zimna BR52 i BR74-1230,czyli na nasze OKi2 i trochę wagonów osobowych, od Donnersbuchsów czyli bi28/Bi29 i pochodne od1 do 4 klasy, Eilzugi i wagony dwu i trzyosiowe Reko... Przejechaliśmy się też dampfzugiem na dwa parowozy (przód 52-8131,tył 52-8177) do Lictenberg-a, gdzie z boku stoi sobie dawny Trans Europ Express (TEE) serii 175 i z powrotem do Schoneweide
Do tego multum sprzedających modele,książki i różne tam (ja złowiłem 28 fotek z Polski :B),jedzonko,piwko,różne pamiątki... A później to już piwko
Miłego oglądania