• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kłopoty Intercity...

Ł

Łukasz K

Gość
#1
http://www.rynek-kolejowy.pl/12233/PKP% ... sznych.htm


W artykule plik *.pdf do pobrania z wyszczególnionymi połączeniami.

Cóż...PR "dogryzło" IC-kom swymi InterRegio. Czas przejazdu porównywalny jak u konkurencji, do tego mniejsza cena. Z drugiej strony...komfort jazdy. Widzę jak na IR Wrocław-Rzeszów/Kraków, Kraków-Przemyśl gonią EN57 zmodernizowane i nie modernizowane. Na IR Kraków-Warszawa via. CMK gonią ED72 z Krakowa pozyskane: jeden z przyspieszonych 34422/3, 43422/3, 34424/5, 43424/5 "Karolinka" i "Wanda" kursujących pomiędzy Krakowem, a Katowicami - w zamian jeżdżą EN71. Drugi ED72 pozyskany ze zlikwidowanego przysp. PR "Giewont" rel.Zakopane-Częstochowa-Zakopane. IC uruchomiła pospieszny na trasie Kraków-Częstochowa w godzinach kursowania "Giewonta". Z tego co wyczytałem z pliku to największe cięcia dotkną Jelenią G. i Szklarską Porębę. Wymieniłem akurat te miejscowości, bo trasy wokół tych miejscowości są ładne widokowo, a będą kolejnymi "ubitymi". W Krakowie ekspres "Pieniny" z codziennego się stanie tylko weekendowym na odc. Kraków - Przemyśl/Nw. Sącz.
Pamiętam jak kiedyś w ten sposób "pocięli" Malinowskiego. Co do "Pienin" to go parę razy widziałem w zwykłe dni powszednie w roku akademickim na stacji w Tarnowie i szczerze....nie był jakiś szczególnie "popularny" na tym odcinku. Nie wiem jak w weekendy i w sezonie.
W załączniku przedstawiam "konkurencję" dla IC, czyli:
1. EN57-2076 z ZPR Opole / PRST Kędzierzyn K. jako IR63131 rel. Wrocław Główny - Kraków Gł.

2. EN57-636 z ZPR Opole / PRST Kędzierzyn K. jako IR63137 rel. Wrocław Gł - Przemyśl Gł
 

Załączniki

  • 181,8 KB Wyświetleń: 595
  • 211,6 KB Wyświetleń: 594

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#2
W PKP PR zdarza się często, że mimo zaznaczenia w rozkładzie "tylko klasa 2" jedzie też pierwsza, z której bez dopłat można korzystać.
 
OP
OP
Ł

Łukasz K

Gość
#3
krzychu12231 napisał(a):
W PKP PR zdarza się często, że mimo zaznaczenia w rozkładzie "tylko klasa 2" jedzie też pierwsza, z której bez dopłat można korzystać.
Owszem w Krakowie się to zdarzało na w/w "Karolinka" i "Wanda" - po przemalowaniu w standardowe barwy 4 EZT EN57, (które były tylko 2 kl ale z fotelami, które były pokryte nie dermą, a czymś podobnym do pluszu; i przystosowane do prowadzenia w/w pociągów, gdy jeszcze były one IR, a jednostki należały pod Kraków-Prokocim) zostały rozdysponowane do wszystkich lokalnych połączeń, np. Tarnów-Krynica, Kraków-Oświęcim, itp. Na R+ jeździły ED72 same lub w parze z przypadkowym EN57. EN71-007, który od środka jest zrobiony bardzo podobnie jak ED72 i ma przedział klasy pierwszej przez całą długość wagonu rozrządczego "a" jeździł na IR...ale szybko po przejęciu przez PR zacząłem go widywać też na podmiejskich trasach, gdzie obowiązywała tylko 2 kl. - dopłat nie było. Około 2006 z napraw okresowych wróciły do Krakowa EN57-1087, 1238, które dostały w wagonie rozrządczym jeden przedział klasy pierwszej...co to miało na celu ? nie wiem..bo od początku jeżdżą tylko na podmiejskich, na których obowiązuje klasa 2. Tak więc widzę, że co mają to puszczają na daną trasę. Wszystkie EZT EN57 i EN71 są wpisane w obiegi wielodniowe, więc raz na danym pociągu jedzie derma, drugi raz plastik, za kolejnym plusz, a na koniec spot.
Inna sytuacja była w ostatnie "Wszystkich Świętych": wracając od dziadków spod Tarnowa jechałem osobowym z Rzeszowa do Krakowa. Zwykle na nim był pojedynczy EN71, tym razem jednak jechał solo ED72-010...od razu wiedziałem, w której klasie mam usiąść :D ...nie wiedzący mówili przechodząc: " o klasa pierwsza...chodź dalej bo mamy bilet na drugą ;) "
a ja sobie twardo siedziałem i jechałem do Krakowa Gł. W czasie czekania na w/w skład, mijał mnie solowy ED72, który miał napis Tarnów > podejrzewam, że skończył bieg w Tarnowie z osobowym z Krynicy/Nw. Sącza lub Rzeszowa i zjeżdżał bez pasażerów na Płaszów (pierwsza taka sytuacja).
Po drugie...pod koniec lat 90-tych był "szał" kasacji w tym też sporej ilości EN57.... jak PR przejmowało EZT od PKP-Cargo to też niektóre egzemplarze zostawały u poprzedniego właściciela i były potem kasowane. Po kolejnym roku - dwóch - w 2004r. sporo EN57 zostało znowu skreślonych (głównie suskie "zerówki), wiele innych trafiło na Północ: do KM Warszawa, do PR Szczecin, Bydgoszcz, Olsztyn, Poznań. Tak więc - być może - kolejną przyczyną w/w stanu rzeczy jest po prostu brak taboru po "szale" kasacji w okresie 1997-2004.
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#4
Wiem że niektórzy kierownicy/konduktorzy się stawiają jak chcesz wsiąść do 1 z biletem na 2, więc załatwiłem sobie pisemko z PKP PR ;) Ale i tak ja wolę jeżdić bonanzami albo pospiechami/TLK 2 klasa ;) Jak już jedziesz te 120km/h to w końcu jest to do przyjęcia.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
854 77 5
#5
krzychu12231 napisał(a):
Wiem że niektórzy kierownicy/konduktorzy się stawiają jak chcesz wsiąść do 1 z biletem na 2, więc załatwiłem sobie pisemko z PKP PR ;) Ale i tak ja wolę jeżdić bonanzami albo pospiechami/TLK 2 klasa ;) Jak już jedziesz te 120km/h to w końcu jest to do przyjęcia.
Bardzo polecam Ci podroż pociągiem na trasie Bydgoszcz-Laskowice Pom. Wrażenia z jazdy bezcenne.
Na pożegnaniu Cukrowni Tuczno, pociąg wąskotorowy jechał szybciej. :twisted:
 

TKi3-120

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#6
Zbyszek napisał(a):
Bardzo polecam Ci podroż pociągiem na trasie Bydgoszcz-Laskowice Pom. Wrażenia z jazdy bezcenne.
Na pożegnaniu Cukrowni Tuczno, pociąg wąskotorowy jechał szybciej. :twisted:

Niedaleko jest tez linia Bydgoszcz - Inowrocław. Otóż, linia jest ładnie zmodernizowana, ale pociągi nadal wleką się nie wykorzystując nawet połowy możliwości tego odcinka. To jest całe PKP właśnie 8) Płacisz jak za ekspres, a jedziesz jak wąskotorówką.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
854 77 5
#7
Z punktu widzenia zwykłego pasażera podróż rano 27 minut, powrót z pracy na tym samym odcinku ok. 40 minut jest lekko wq.
A linia Kościerzyna-Wierzchucin, praktycznie nie obciążona ma rozkładową 90, jak nie 100. :roll:
 

TKi3-120

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#8
Z tym, że na linii Kościerzyna - Wierzchucin niestety pociągów niewiele jeździ :( Podczas imprezy z gagarem miałem okazję sprawdzić frekwencję w osobówkach na tej linii, słowem: tragedia.
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#9
Jechałem "Karkonoszami" ze Szklarskiej Poręby do Wrocławia i wiem co to znaczy PKP :twisted: Jechałem z Bydgoszczy do Laskowic Pomorskich (poc. posp. "Rozewie"). Fakt, nie było szybko, ale ze Szklarskiej Poręby było gorzej. Natomiast z powrotem (Laskowice Pomorskie- Bydgoszcz, również "Rozewie") jechało się ładnie, 100km/h było lekko.
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#11
A tak, rozkopane, pociągi odjeżdżają ze zmienionych peronów, mają spóźnienia.
Swoją drogą fajnie było jak wyjeżdżaliśmy z Gdańsk coś tam (nie pamiętam). My pospiesznym ruszyliśmy, a chwilę po nas EN57 SKM. Kibel nas lekko wyprzedził, ale po chwili pospiech się rozpędził i go wzięliśmy 8) Fajnie się na to patrzy, szczególnie z okna szybszego składu 8)
Jeżdżę pociągami po całym kraju, trochę widziałem... Np. w poniedziałek wybieram się do Poznania, powrót oczywiście przez Wolsztyn z Ol49 na czele ;)
 

TKi3-120

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#12
Zapomniałem dodać, że to była jazda w kabinie z nowo poznanym mechanikiem. Wrażenia całkiem ciekawe. Swoją drogą ciekawe kiedy te trupy pójdą na złom...
 

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#13
TKi3-120 napisał(a):
Zapomniałem dodać, że to była jazda w kabinie z nowo poznanym mechanikiem. Wrażenia całkiem ciekawe. Swoją drogą ciekawe kiedy te trupy pójdą na złom...
Chyba szybko. EW58 mają dosyć nowoczesne rozwiązania, ale są cholernie prądożerne. A z zewnątrz też wyglądają niebardzo (przynajmniej te co widziałem).
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 119 22
#14
krzychu12231 napisał(a):
Swoją drogą fajnie było jak wyjeżdżaliśmy z Gdańsk coś tam (nie pamiętam). My pospiesznym ruszyliśmy, a chwilę po nas EN57 SKM. Kibel nas lekko wyprzedził, ale po chwili pospiech się rozpędził i go wzięliśmy 8) Fajnie się na to patrzy, szczególnie z okna szybszego składu 8)
Dokładnie tak samo miałem w poniedziałek, jak wracałem z Gdyni ekspresem do Wawy. Najpierw nas "wziął" ten EZT, a za chwilę my już na dobre go wyprzedziliśmy. Taki fajny rajd. :D

Co do EW58, to stojąc jeszcze na stacji Gdynia Główna i czekając na odjazd, widziałem jak przejeżdżał podwójny chyba skład EW58. Myślałem, że oni już tego nie eksploatują, bo wygląda to jakby stało na złomie już kilka lat, a jednak jest inaczej Tragedia.

Co zaś się tyczy remontów. Na linii Gdańsk-Warszawa jest spora ilość miejsc, gdzie prowadzone są prace o różnym zakresie. W wielu miejscach, jak zauważyłem, wymieniane jest wszystko: całe podtorze, torowisko, słupy trakcyjne i inne, oraz cała infrastruktura kolejowa. W stronę Gdańska, jakieś 40 kilometrów za stolicą staliśmy 30 minut, bo chyba ruch się odbywał jednym torem tylko. Jak puściliśmy z naprzeciwka trzy pociągi to wreszcie ruszyliśmy, ale bardzo wolno. W powrotną stronę staliśmy tylko kilka minut. Tam gdzie remontów nie było, wciąż niemal jechaliśmy szybko. Dokładnie to 116 kilomtrów na godzinę. Wiem, bo w stronę Gdańska jechaliśmy w wagonie bezprzedziałowym, w którym na zamontowanych wyświetlaczach ukazana była między innymi aktualna prędkość. Ciekawa rzecz, o istnieniu której nie miałem nawet pojęcia. Skład ciągnęła w obie strony EU07. Nie podobały mi się jeszcze następujące rzeczy. Jak wyjechaliśmy z Warszawy Centralnej, to nas czekał na Wschodniej 15 minutowy postój, bo zmieniano lokomotywę z EP09 która przyciągnęła skład z Krakowa, na wspomnianą EU07. To bezproduktywny czas postoju. W stronę powrotną zaś wsiadaliśmy w Gdańsku do pociągu jadącego z Kołobrzegu bodaj, który miał odjazd o 13:10, zaś na stację przyjechał już około 12:30. Niby wygodne, bo bez problemów można się w wagonie rozgościć, ale jak ktoś jedzie z tego Kołobrzegu do Warszawy, to ma 40 minut postoju. Przecież w tm czasie można kawał Polski przejechać!
Te moje podróże ukazały mi potrzebę stworzenia szybkich pociągów w naszym kraju. To co jest teraz, to jest tylko namiastką szybkiej kolei niestety.
 
D

Dariusz

Gość
#15
Cóż...PR "dogryzło" IC-kom swymi InterRegio. Czas przejazdu porównywalny jak u konkurencji, do tego mniejsza cena. Z drugiej strony...komfort jazdy.
Bedac w Polsce mialem nieprzyjemnosc jechac tym gownianym IR na trasie Poznan-Olsztyn. Komfort jazdy zerowy. Porownywac tego "pociagu" do pociagow Inter-City zadna miara nie mozna. Takie jednostki powinny jezdzic na krotkich trasach a nie dalekobieznych. Przez 10 dni jezdzilem po Polsce pociagami i moja opinia jest taka, ze doskonale sa ekspresy Inter i Euro-City (na pewno oferuja wiekszy komfort niz gowniane super-ekspresy we Francji). Swietny jest tez pociag Jan Kiepura do Monachium. Jazda nim to przyjemnosc. Tylko Francisco da Goya relacji Madryt-Paryz oferowal lepszy komfort ale tam mialem lepszy przedzial.
Problemem polskich kolei jest glownie predkosc (pociagi sa za wolne). Na plus trzeba zaliczyc czystosc choc wiekszosc taboru jest stara. Najwiekszy syf i brud spotkalem w pociagach SNCF a zwlaszcza w pierwszej klasie TGV. W pociagu relacji Paryz-Koeln od poczatku byl zapchany sracz, z kibla smierdzialo na caly wagon, woda z kranu leciala na boki. Zarcie syf. Na szczescie bylo to szybkie i dlugo tym "francuskim cudem" nie musialem jechac.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 119 22
#16
Dariusz, przyznać muszę, że jak dla mnie, niezwykle ciekawe spostrzeżenia przedstawiłeś. Szczególnie interesujące jest to, co pisałeś o ekspresach we Francji.

Jak pisałem wcześniej, ostatnio odbyłem podróż IC nad morze a później z powrotem. W jedną stronę jechaliśmy wagonem bezprzedziałowym. Widać było, że chyba nowy, lub dosyć nowy. Estetyczny, czysty... A kibelek to żył własnym życiem, ale znikało to, co tam się zostawiło. :D W drugą stronę jechaliśmy w takim starym wagonie przedziałowym. Tutaj estetyka znacznie mniejsza i syfiasto było. Fotele były chyba już dawno nie sprzątane ze wszelkich okruchów.
 

Podobne wątki