Jak zrobić-Rozbita szyba

[Traker]

Witam
Ponieważ rzadko widuję na jakichkolwiek makietach(prawie wcale) postanowiłem napisać wam krótki poradniczek jak zrobić rozbitą szybę, no ale przejdźmy do konkretów...
Potrzebne:
-Lutownica lub wiertarka
-Kawałek cienkiego przezroczystego plastiku(np. z jakiegoś blistra), najlepiej kwadratowy
-Nożyk modelarski

1.Wytapiamy lub wiercimy dziurkę o dowolnej wielkości w plastiku.
2.Szlifujemy to do w miarę równego(z drugiej strony wyjdzie część topionego plastiku w takich "glutach" dookoła dziurki)
3.Nacinamy nożykiem takie spontaniczne pęknięcia, byle nie powtarzały się kształtami
4.Gotowe!

Oto co ja osiągnąłem w około 3 minuty:

 

[pawelasty44]

Witam
Ponieważ rzadko widuję na jakichkolwiek makietach(prawie wcale)

Zapewne dlatego, że niezmiernie rzadko się strzela do lokomotyw, a ta szyba wygląda jak przestrzelona.

Ja na przykład nigdy nie strzelałem do żadnej lokomotywy ale to zapewne dlatego, że truskawki cukrem posypuję.

 

[Kamil Feliks Sztarbala]

Ja na przykład nigdy nie strzelałem do żadnej lokomotywy ale to zapewne dlatego, że truskawki cukrem posypuję.

ale pewnie też nie widziałeś, jak wyglądały okna w pendolino, kiedy wpadli na pomysł testowania go na CMK.. :>

 

[Rubikus]

2.Szlifujemy to do w miarę równego(z drugiej strony wyjdzie część topionego plastiku w takich "glutach" dookoła dziurki)

...taaaa...a po oszlifowaniu "syfów" na "dziurce" nie będziemy mieli matowej szyby....

Może jakieś zdjątka z poszczególnych etapów roboty?...i tu jest mały problem szlifujemy czy gluty odcinamy nożykiem?

 

[Traker]

Zdjęcia dodam, ale później...

 

[pawelasty44]

Chociaż jakby skład z tego wątku zrobić.... :idea:
http://ds5.agh.edu.pl/~qziou/viewtopic.php?t=4336

 

[Traker]

to jest bardziej do jakiejś lokomotywowni, czy innego budynku, popieszczonego przez wandali.
A tak w ogóle to ta dziura ma średnicę mniej-więcej 2 mm, a nie widziałem takiego dużego kalibru(chyba, że ktoś już wprowadził kaliber 174mm xD), to były potężne kamienie 8)
pozdro

 

[viator]

To ja podzielę się swoim doświadczeniem, choć może nie jest zbyt wielkie.
Nie bawię się z szybami ze sztywnego tworzywa, bo wszystkie są za grube; diablo grube w skali kolejowej.
Najbardziej mi pasuje lekko sztywne tworzywo z blistrów i opakowań albo (na starą, brudną szybę lub okno z mlecznego szkła) kalka techniczna. I tak jest za grube, ale tego już tak nie widać.
Wybite szyby wycinam nożyczkami, tylko pracuję nie malutkimi nożyczkami do paznokci (w ogóle takie się wg mnie do prac modelarskich nie nadają) a dużymi, masywnymi i ostrymi nożycami krawieckimi, przecinany materiał wsuwając tak głęboko jak się da (czubkami nożyczek nie tnę nigdy). To daje znacznie pewniejszy chwyt i dobrą kontrolę nad siłą i kierunkiem prowadzenia cięcia.
Aby plastik się nie zmatowił rozcinam najpierw szybę na kilka części, aby ich przy dalszym wycinaniu nie wyginać. Potem prowadzę siatkę pęknięć od wybranego framentu, który ma zostac "wybity", miejscami koncentrycznie, miejscami prawie równolegle do siebie, po linii prostej lub lekko łukowej. Potem cięciami lekko ukośnymi do poprzednich wycinam i usuwam trójkątne "drzazgi" Najważniejsze żeby za czubkiem każdego wyciętego trójkąta pozostały pęknięcia rozchodzące się dalej, najlepiej aż do ramy lub prawie do ramy - pokazuję na schemacie o co mi chodzi. Nie mam w tej chwili niestety żadnego gotowego okienka tego typu pod ręką żeby zrobić fotkę i chyba nie miałbym czym w takiej skali.