Witam, pierwszy post, typowy ja pytanie.
Otóż kilka lat temu nabyłem sporą ilość torów arnolda i zamierzałem zbudować makietkę ale brakowało mi taboru. Polowałem na różne używane wagoniki i nawet mam jedną lokomotywkę. Jednak w pewnym momencie zdecydowałem że trzeba ją zamaskować jako piękna, polska, zielona maszkara z żółtym czołem. No i zacząłem konstrukcję papierowej makiety. Po czym się poddałem bo nie miałem pomysłu na wykończenie kratek wentylacyjnych.
Teraz po kilku latach skręciłem nogę na śniegu i mam za dużo wolnego czasu.
Jestem na etapie posiadania:
pudła lokomotywy z wyciętymi wnękami okien, kratek i drzwi
średnio dokładnie odwzorowanego dachu
przyklejonymi ramkami okien i reflektorów (z drucika miedzianego) uformowanymi na specjalnych kształtkach oraz średnio realistycznymi gniazdami jazdy zwelokrotnionej
w zasadzie brakuje mi tylko pomysłu na kratki i passy wypukłości po bokach pudła
Model kartonowy miał być tylko kopytem do produkcji sylikonowej formy, dlatego staram się utrzymać jak najbliższy wygląd do polskich lokomotyw, jednocześnie starając się zachować wymiary posiadanej lokomotywki arnolda, oraz zachować jak najprostszy do odlania z żywicy format. Tak więc nie mam pomysłu jak zrobić kratki i wypukłe linie wzdłuż nadwozia i niezmiernie mnie to irytuje. chciałem znowu rzucić to w kąt , ale jestem już za daleko żeby się teraz poddać.
Z rzeczy technicznych dodam, że model jest w większości wykonany z bloku techniznego zadrukowanego gdze co ma być według rysunków technicznych rzytów lokomotywy bok, przód, góra. Oraz częściowo inspirowany medelem papierowym zetka 2/2002 (zeskanowanym i wydukowanym w skali 55%). Całość jest pokryta lakierem do paznokci :] jako imregnato-grunto-utwardzaczem. No cóż. dziwna technologia ale pozwala na szlifowanie papieru i zalepia niechciane szpary, oraz buduje bariery żeby silikon nie wchodził pod detale i trochę zmiękcza krawędzie. Niestety drukarki 3d nie posiadam.
wielkość modelu jak na razie to 100mm długości, 19,5mm szerokosci oraz 21mm wysokości od brzegu pudła do szczytu 8-miu pudelek elektrycznych na dachu
Rozmiar otworu na kratkę wentylacyjną sciany bocznej to 4,5 x 8,5mm a rozstaw 4 linii na bokach pudła to 1mm
Dodajmy że jest to mój pierwszy model lokomotywy w życiu, najbliższy poprzedni projekt tego typu jaki zrobiłem było sklonowanie kilku wagonów cystern w żywicy.
Jeśli macie jakieś pomysły będę wdzięczny, dodam że nie mogę pójść do żadnego sklepu po materiały z powodu nogi.
Jeżeli chcecie zobaczyć mojego potworka dajcie znać. Mogę zrobić kilka fotek żeby udowodnić że frojekt istnieje.
Otóż kilka lat temu nabyłem sporą ilość torów arnolda i zamierzałem zbudować makietkę ale brakowało mi taboru. Polowałem na różne używane wagoniki i nawet mam jedną lokomotywkę. Jednak w pewnym momencie zdecydowałem że trzeba ją zamaskować jako piękna, polska, zielona maszkara z żółtym czołem. No i zacząłem konstrukcję papierowej makiety. Po czym się poddałem bo nie miałem pomysłu na wykończenie kratek wentylacyjnych.
Teraz po kilku latach skręciłem nogę na śniegu i mam za dużo wolnego czasu.
Jestem na etapie posiadania:
pudła lokomotywy z wyciętymi wnękami okien, kratek i drzwi
średnio dokładnie odwzorowanego dachu
przyklejonymi ramkami okien i reflektorów (z drucika miedzianego) uformowanymi na specjalnych kształtkach oraz średnio realistycznymi gniazdami jazdy zwelokrotnionej
w zasadzie brakuje mi tylko pomysłu na kratki i passy wypukłości po bokach pudła
Model kartonowy miał być tylko kopytem do produkcji sylikonowej formy, dlatego staram się utrzymać jak najbliższy wygląd do polskich lokomotyw, jednocześnie starając się zachować wymiary posiadanej lokomotywki arnolda, oraz zachować jak najprostszy do odlania z żywicy format. Tak więc nie mam pomysłu jak zrobić kratki i wypukłe linie wzdłuż nadwozia i niezmiernie mnie to irytuje. chciałem znowu rzucić to w kąt , ale jestem już za daleko żeby się teraz poddać.
Z rzeczy technicznych dodam, że model jest w większości wykonany z bloku techniznego zadrukowanego gdze co ma być według rysunków technicznych rzytów lokomotywy bok, przód, góra. Oraz częściowo inspirowany medelem papierowym zetka 2/2002 (zeskanowanym i wydukowanym w skali 55%). Całość jest pokryta lakierem do paznokci :] jako imregnato-grunto-utwardzaczem. No cóż. dziwna technologia ale pozwala na szlifowanie papieru i zalepia niechciane szpary, oraz buduje bariery żeby silikon nie wchodził pod detale i trochę zmiękcza krawędzie. Niestety drukarki 3d nie posiadam.
wielkość modelu jak na razie to 100mm długości, 19,5mm szerokosci oraz 21mm wysokości od brzegu pudła do szczytu 8-miu pudelek elektrycznych na dachu
Rozmiar otworu na kratkę wentylacyjną sciany bocznej to 4,5 x 8,5mm a rozstaw 4 linii na bokach pudła to 1mm
Dodajmy że jest to mój pierwszy model lokomotywy w życiu, najbliższy poprzedni projekt tego typu jaki zrobiłem było sklonowanie kilku wagonów cystern w żywicy.
Jeśli macie jakieś pomysły będę wdzięczny, dodam że nie mogę pójść do żadnego sklepu po materiały z powodu nogi.
Jeżeli chcecie zobaczyć mojego potworka dajcie znać. Mogę zrobić kilka fotek żeby udowodnić że frojekt istnieje.