Jak wyjąc ciężarek z kotła?

[Filonxxxl]

Witam

Mam taki mały problem przy "udźwiękawianiu" Fleischmanna 4105, który kiedyś stanie się polską Pm2.
Potrzebuję wyciągnąć ciężarek z kotła, a przynajmniej go przewiercić, ale jak?
Oglądam go z każdej strony i nic mi nie przychodzi do głowy... Zdjąłem wszystkie pokrywy, bo jakaś śrubka się pod nimi czai i... nic, tam nic nie ma...
POMOCY !!! bo utknąłem...
Załączam fotki

 

[Walter Rusin]

Może dymnica się zdjemuje? Czasem bywa też tak że ciężarek wyjmuje się po wyjęciu ołtarza.

 

[Filonxxxl]

Ołtarz niestety, choć widać, że jest oddzielną częścią, ani drgnie w górnej części, jakby był klejony...
Zdjąłem drzwi dymnicy i chyba trzeba będzie po prostu długim wiertlem przewiercić ciężarek. Potrzebuję otworu o śr. ok.3-4mm do przeciągnięcia przewodów. Ciężarek ma ok. 6cm długości więc nie jest źle. W sumie jak nawet trochę "zboczę" z kursu wiercąc to właściwie niewiele z tego wyniknie.

 

[A145]

spróbuj zdjąć odchylacze, co moż spowodować otwarcie dymnicy.

 

[karol_mar]

Wychodzi przodem, po zdjęciu drzwi dymnicy.

 

[Walter Rusin]

Ha! Czyli miałem rację!

 

[karol_mar]

Tak, tylko nie wiem jeszcze, czy któryś element armatury go nie blokuje, poza tym siedzi dosyć ciasno.
Ołtarz nie jest osobnym elementem.

 

[Filonxxxl]

No niestety , żadne próby ugodowego załatwienia sprawy nie przyniosły rezultatu. Balast nawet nie drgnął popychany od strony ołtarza po zdjęciu drzwi dymniczych. Ołtarz j/w...
No to zrobiłem jak napisałem: kocioł w łapę, długie wiertło, wkrętarka i... poszło.