Trochę będzie chaotycznie co nie znaczy że nudno, na początku chciałbym się z Wami podzielić moim zdziwieniem, z barku jakiejkolwiek relacji, lub kilku zdjęć ze Żnina z imprezy dużo znaczącej w świecie miłośników parowozów a zwłaszcza wąskotorowych, od dawna planowaliśmy wspólny wypad do Żnina, noclegi zamówione od dawna, chęci są, pogoda całkiem niezła, ostatnie dni ciężko było wytrzymać, ale z pomocą kolegów i monopolu spirytusowego dotrwaliśmy do piątku 13.
Moje przynudzanie dedykuję Sławkowi (Hajek) który bardzo się dziwił że nikt nie zamieścił żadnego zdjęcia.
Relacja będzie długa i "tłusta" zdaję sobie sprawę że możecie poczuć niedosyt, ale spróbujcie wybrać odpowiednią ilość zdjęć aby zadowolić każdego z ponad trzech tysięcy, jakie zrobiliśmy wspólnie.
Zapraszam serdecznie do lektury.
Nie zrażeni feralną datą około dziewiątej podjechaliśmy z Ewckiem pod domek Agnieszki i Piotrka, buzi buzi, i w drogę, do zjazdu z autostrady nic ciekawego się nie wydarzyło, Margolcia (nasze auteczko)dzielnie się spisywała, mieliśmy jechać do Inowrocławia zobaczyć tężnie, a potem do Kruszwicy bo ja nigdy nie byłem.
Jedziemy sobie spokojnie, dzień jest z tych w których odklejasz się od wszystkiego i chłoniesz fotony oraz dobry nastrój,i nagle widzimy lokomotywy i wagony za płotem, no dobra ani kropli jeszcze a tu zwidy, za chwilę wszystko się wyjaśniło.
W miejscowości Redecz Krukowy znajduje się muzeum Techniki Rolniczej i Gospodarstwa Wiejskiego, jak sami zobaczycie eksponaty absolutnie ą odzwierciedleniem nazwy.
Po zakupieniu biletów (10 zł za głowę) przy wejściu wita nas mechanizm rogatek ukryty w zaroślach.
No i zaczęło się.
Tropiciel Pietrek.
Dziewczyny jak to dziewczyny, albo bawią się w dom, albo huśtają cały dzień.
A chłopaki szukają kolejowych motywów.
Wagony różnego rodzaju, wyglądające jakby czas się zatrzymał.
Moje przynudzanie dedykuję Sławkowi (Hajek) który bardzo się dziwił że nikt nie zamieścił żadnego zdjęcia.
Relacja będzie długa i "tłusta" zdaję sobie sprawę że możecie poczuć niedosyt, ale spróbujcie wybrać odpowiednią ilość zdjęć aby zadowolić każdego z ponad trzech tysięcy, jakie zrobiliśmy wspólnie.
Zapraszam serdecznie do lektury.
Nie zrażeni feralną datą około dziewiątej podjechaliśmy z Ewckiem pod domek Agnieszki i Piotrka, buzi buzi, i w drogę, do zjazdu z autostrady nic ciekawego się nie wydarzyło, Margolcia (nasze auteczko)dzielnie się spisywała, mieliśmy jechać do Inowrocławia zobaczyć tężnie, a potem do Kruszwicy bo ja nigdy nie byłem.
Jedziemy sobie spokojnie, dzień jest z tych w których odklejasz się od wszystkiego i chłoniesz fotony oraz dobry nastrój,i nagle widzimy lokomotywy i wagony za płotem, no dobra ani kropli jeszcze a tu zwidy, za chwilę wszystko się wyjaśniło.
W miejscowości Redecz Krukowy znajduje się muzeum Techniki Rolniczej i Gospodarstwa Wiejskiego, jak sami zobaczycie eksponaty absolutnie ą odzwierciedleniem nazwy.
Po zakupieniu biletów (10 zł za głowę) przy wejściu wita nas mechanizm rogatek ukryty w zaroślach.
No i zaczęło się.
Tropiciel Pietrek.
Dziewczyny jak to dziewczyny, albo bawią się w dom, albo huśtają cały dzień.
A chłopaki szukają kolejowych motywów.
Wagony różnego rodzaju, wyglądające jakby czas się zatrzymał.