• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Historia pewnej podróży do Wilna - P-91001 "Hańcza" SU45-206/SU45-183

Artur_BJ

Aktywny użytkownik
Reakcje
477 8 0
#1
Czasem nie wiemy jakie skarby posiadamy w swoich zasobach...

W 2009 roku, po pół roku znajomości z moją Dziewczyną, a obecną Żoną, zaproponowałem jej wspólną podróż do Wilna w lutym. Jak się tam dostaniemy? Oczywiście pociągiem! Mieliśmy już doświadczenie w kolejowych podróżach - ona z Wrocławia, ja z Krakowa... znamy do dziś na pamięć wszystkie stacje pośrednie, na których zatrzymywały się pospieszne i TLK... Cała historia spotkań, razem ze zdjęciami, statystykami pociągów - pochodzącymi z notesowego kalendarza oraz wszystkich biletów kolejowych, które do dziś przechowujemy - doczeka się jeszcze osobnej relacji. A będzie to prawdziwa historia miłosna :)

Jestem zresztą na etapie zbierania tablic z tych pociągów :) Kto zechce mi pomóc niech zerknie tutaj - mam już Światowida, Galicję i Przemyślanina, kiedy został mu już tylko numer, a usunęli mu nazwę. Poluję na Barbakan, Krakowiankę i Roztocze:
https://www.olx.pl/d/oferta/tablice-relacyjne-kierunkowe-pkp-CID4042-IDTOP3b.html?bs=olx_pro_listing


Zapadła decyzja - jedziemy pociągiem z Wrocławia do Wilna z dwiema przesiadkami: w Warszawie Centralnej oraz Šeštokai/Szostakach. W tamtym miałem jeden paskudny nawyk robienia stu zdjęć dziennie wszystkiego i wszystkich. Nie przypuszczałem, że ten nawyk pozwoli mi dziś połączyć w sentymentalnej podróży dwie miłości mojego życia - Małżonkę oraz kolej pod wszelkimi postaciami. Okazało się bowiem, że przechowuję pamiątkę podróży legendarnym pociągiem 91001 "Hańcza", którymi chciałbym się dziś z Wami podzielić.

9 lutego 7:15 - Warszawa Centralna - czyżby coś do Moskwy?

DSC_3426.jpg

9 lutego ok. 12:00 - zbliżamy się do Augustowa

DSC_3438.jpg DSC_3449.jpg DSC_3458.jpg

9 lutego 12:30 - Suwałki. Po odczepieniu wagonów oraz po zmianie kierunku SU45-206 zabiera nas w dalszą podróż.
Niechcący zachowałem cenne świadectwo składu, który nas zabrał dalej - a jest to łamaniec z ukośnym pasem i kratką grzewczą (112At), wagon drugiej klasy (jakiś 112a) oraz wagon, którym my jedziemy, czyli rowerowo-bagażowy (609a), którego nr-y podam później.

DSC_3462.jpg DSC_3470.jpg DSC_3474.jpg

9 lutego 13:17 - Trakiszki. Czemu ta nazwa do dziś mnie śmieszy? :)

DSC_3477.jpg DSC_3478.jpg DSC_3481.jpg DSC_3485.jpg

9 lutego 14:20 - Mockava

DSC_3489.jpg DSC_3492.jpg

9 lutego 14:54 - Szostaki (albo mi się coś z datownikiem porobiło, albo mieliśmy godzinne opóźnienie... :))
W każdym razie po lewej stronie tor normalnej szerokości, a po prawej tor szeroki z jakimś radzieckim EZT do Wilna

1680008947350.png


DSC_3494.jpg DSC_3496.jpg
 
OP
OP
Artur_BJ

Artur_BJ

Aktywny użytkownik
Reakcje
477 8 0
#2
Ciąg dalszy :)

Dzięki dokumentacji zdjęciowej posiadam prawdopodobnie jedyne publicznie dostępne zdjęcie wagonu 609a o nr 57 51 82-78 012-3 w brązowym malowaniu PL-PKPPR. Wszystkie jakie znalazłem są już w malowaniu IC.

DSC_3499.jpg

Obok czeka już wspomniany EZT

DSC_3502.jpg

A zanim dojechaliśmy do Wilna, to dostaliśmy w prezencie przepiękny zachód słońca.

DSC_3512.jpg

Podróż powrotna była kilka dni później. I to chyba identycznym składem. Tym razem siedzieliśmy w "łamańcu".
W Suwałkach podstawiali nam pozostałe wagony do Warszawy, a do Białegostoku wiozła nas SU45-183.

DSC_4075.jpg DSC_4076.jpg DSC_4081.jpg DSC_4082.jpg

Do Wrocławia dotarliśmy nad ranem. Byliśmy przeszczęśliwi. Zapewniam, że markotność Małżonki to tylko efekt nieprzespanej nocy w kuszetce :)
W tle hala dworca Wrocław Główny, jeszcze przed remontem.

DSC_4093.jpg

Ta podróż bardzo nas połączyła i - nomen omen - "utorowała" drogę do szczęśliwego narzeczeństwa i małżeństwa. Była prawdziwym oddechem, ponieważ do tej pory widywaliśmy się głównie w soboty i to tylko na Górnym Śląsku, po parę godzin za każdym razem. Historię tych podróży, tak jak zapowiedziałem, pozwolę sobie jeszcze opowiedzieć przy innej okazji :)
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.532 513 30
#3
w brązowym malowaniu PL-PKPPR
Gwoli ścisłości, to takie malowanie powstało na długo przed utworzeniem PKP PR. Był to schemat malowania wagonów bagażowych w ramach nowego wzoru malowania wagonów pasażerskich, wprowadzonego na początku lat 90. XX wieku. W ramach tego systemu wagony miały dół kremowy, a górę zależnie od rodzaju wagonu czerwoną (1 klasa), zieloną (2 klasa) lub właśnie miodowo-brązową (bagażowe). Na dobrą sprawę wagon 609A powinien do połowy mieć górę zieloną, a brązową tylko tam, gdzie jest przedział bagażowy (podobnie, jak łamańce 1/2 klasa), ale takiego malowania nigdy nie widziałem. Wagon bagażowy w tych barwach pierwszy raz zobaczyłem na wystawie na stacji Wrocław Świebodzki w 1992 roku, z okazji 150-lecia otwarcia linii Wrocław - Oława.
 
OP
OP
Artur_BJ

Artur_BJ

Aktywny użytkownik
Reakcje
477 8 0
#5
Już kilka tygodni po rozpoczęciu naszej znajomości podjęliśmy decyzję, że będziemy zbierać bilety kolejowe ze wszystkich naszych wspólnych podróży i okleimy kiedyś nimi ścianę. Wycwaniliśmy się jednak do tego stopnia, że nauczyliśmy się kupować z prośbą o drukowanie wszystkiego co się da osobno, żeby blankietów było więcej. W ten sposób z podróży do Wilna mamy ich 14:
- 1 na podróż lubej z Wrocławia do Krakowa,
- 3 po 2 osoby na podróż z Krakowa do Wilna. Jeden blankiet na taryfę pociągu pospiesznego z Krakowa do Trakiszek, drugi blankiet na miejsce leżące w pociągu z Krakowa do Warszawy, trzeci blankiet na odcinek z Trakiszek do Wilna. Pierwszego blankietu nie dało się rozbić sensownie ze względu na bardziej opłacalny kilometraż w ramach jednego biletu,
- 3 po 2 osoby na podróż powrotną, ale do Wrocławia, a nie do Krakowa,
- 1 na podróż powrotną dla mnie z Wrocławia do Krakowa.

Tutaj trzy blankiety obejmujące taryfę dla jednej osoby z Krakowa do Wilna. Jedne z wielu - a właściwie wszystkich ze wspólnie odbytych podróży - przechowywanych do dziś. Widać na nich godziny pociągu z Krakowa do Warszawy, a także pieczątki konduktorów z numerem pociągu 91001.

20230403_213327.jpg 20230403_213339.jpg 20230403_213349.jpg