• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Hamulec elektrodynamiczny w dekoderze ESU V5

Marcus-Polonus

Aktywny użytkownik
Reakcje
273 2 0
#1
Cześć,
Bawię się możliwościami programatora do dekoderów ESU i przerabiam sobie fabryczne projekty dźwiękowe. Nie przechodząc w szczegóły rozgrzebałem projekt do BR232, a tam znalazłem gotowy slot z hamulcem elektrodynamicznym. Jest on włączany, jak każdy inny tego typu gadżet, czyli po włączeniu funkcji. Chcę go przerobić tak, by sam się uruchamiał podczas hamowania lokomotywą i tutaj mam serię pytań:

• Czy w rzeczywistości hamulec ED załącza się jak zwykły hamulce ścierny, czy jest wykorzystywany tylko przy hamowaniu nagłym? Czy małych zmianach prędkości też powinno się używać hamulca ED?
• Czy jest jakaś prędkość, od której się używa hamulca ED?
• Czy używa się hamulca ED przy jeździe "luzem", czy tylko przy pociągowej?

A teraz jeśli chodzi konkretnie o skrypt w dekoderze (ESU V5):

• W jaki sposób da się określić, od której prędkości dany "State" ma się uruchamiać?
• Czy da się wskazać rozróżnienie na hamowanie z większych i mniejszych prędkości?
• Czym się różnią rejestry "Current Speed" od "Speed" i jak mają się one do prędkości modelu?

Zdaję sobie sprawę, że dla twórców projektów dekoderów nie jest na rękę dzielić się taką wiedzą. Tak, czy siak, kiedyś i tak do tego dotrę choćby metodą prób i błędów. ;)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.938 492 33
#2
Z tego, co wiem, hamulec elektrodynamiczny jest używany przy hamowaniu służbowym (normalnym), a nie tylko przy awaryjnym. Ale po pierwsze, nie wszystkie lokomotywy mają taką możliwość, a po drugie, nie wszystkie zarządy infrastruktury dopuszczają używanie takiego hamulca w wersji rekuperacyjnej, z odzyskiwaniem energii elektrycznej i wprowadzaniem jej z powrotem do sieci trakcyjnej. Oczywiście to ostatnie dotyczy tylko lokomotyw elektrycznych, w lokomotywach spalinowych (a także w elektrycznych bez rekuperacji) energia wytworzona przy takim hamowaniu musi być wytracona na opornikach.
 
OP
OP
Marcus-Polonus

Marcus-Polonus

Aktywny użytkownik
Reakcje
273 2 0
#3
@Andrzej Harassek Przed napisaniem tego tematu to sam zdążyłem już poczytać to, co się dało więc w zasadzie wiem dokładnie tyle samo, co kolega napisał.
Swoją drogą nie bez powodu podałem serię lokomotywy, do której chcę dorobić działający hamulec ED, ponieważ też wiem, jaki hamulec tam pracuje (choć w niektórych modernizacjach go usuwano, nie wiem ani dlaczego, ani w których modernizacjach, nie ma to znaczenia).

Potrzebuję więcej konkretów, najlepiej jakby się wypowiedział jakiś maszynista, co jeździ na Ludmiłach oraz ktoś, kto zna się na robieniu dekoderów przez programator.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.938 492 33
#4
w zasadzie wiem dokładnie tyle samo, co kolega napisał.
No ale z tego, co kolega napisał to raczej nie wynikało. Nie wiem też, o jakie jeszcze konkrety chodzi jeśli chodzi o prawdziwą kolej. Natomiast co do dekoderów, to tu się nie wypowiadam. Więc prosiłbym o powstrzymanie się od takich komentarzy. Jeśli komuś się przyda to, co napisałem, będzie fajnie, a jeśli nie, to nie ma sprawy, ale takie komentowanie nie jest zbyt grzeczne.
 
OP
OP
Marcus-Polonus

Marcus-Polonus

Aktywny użytkownik
Reakcje
273 2 0
#5
Tak, czy siak, kiedyś i tak do tego dotrę choćby metodą prób i błędów. ;)
Jak napisałem tak zrobiłem. Rozkminiłem, jak zaprojektować od podstaw skrypt, który symuluje hamulec elektrodynamiczny.
Ten "hamulec" to tak naprawdę dźwięk wentylatora, który powinien się automatycznie włączać podczas hamowania pociągu. Jeśli ktoś dalej ma wątpliwości, o czym mowa, w internecie jest dużo informacji o takich hamulcach oraz o tym, jaki hamulec był stosowany w Ludmiłach. ;)

Nigdzie w internecie nie widziałem poradników, jak się modyfikuje skrypty w slotach dźwiękowych, w anglojęzycznych również. Żeby przypadkowy czytelnik, który chciałby się nauczyć coś programować w programatorze ESU, nie zmarnował wielu godzin przed komputerem, jak ja, postaram się opisać to, co zrobiłem jak dla dziecka. :p

Przechodząc do konkretów, domyślne sloty dźwiękowe w dekoderach ESU z możliwością zapętlenia są złożone przynajmniej z trzech bloków, w których są zawarte sample: początku, środka, który może być zapętlony oraz końca (patrz: pierwsze zdjęcie).
Zrzut ekranu 2023-04-20 230024.png

Zasada działania takiego skryptu jest prosta: po uruchomieniu funkcji kolejne bloki zaczną działać, czyli odtwarzać przypisane dźwięki. Blok środkowy "loop" jest zapętlony i skrypt przejdzie dalej dopiero po wyłączeniu funkcji.
Słuchacz po uruchomieniu funkcji będzie słyszeć w tym wypadku uruchomienie wentylatora. Po wyłączeniu funkcji w modelu usłyszy zaś, jak wentylator elegancko się po prostu wyłączy. Proste.

Żeby taki wentylator działał automatycznie, jako wentylator opornika hamulca elektrodynamicznego trzeba tylko dodać dodatkowe rejestry na ścieżkach, by ten się włączał podczas hamowania modelu. Skrypt powinien wyglądać mniej więcej tak (patrz: drugie zdjęcie):
Zrzut ekranu 2023-04-20 234030.png

W pierwszej ścieżce dodałem kilka dodatkowych rejestrów:
- funkcja musi być aktywna (fabrycznie jest tak samo),
- parametr "Acceleration" musi być mniejszy niż -32.

Wspomniane "Acceleration" jest tą wartością, o której pisałem w moim pierwszym poście w tym temacie, kiedy pisałem, że szukam możliwości wykazania różnicy prędkości. Wartość "-32" to jest przybliżenie z mojej strony. Po serii testów uznałem tą wartość po prostu za adekwatną dla mojego modelu i wentylator się włącza tylko przy mocniejszym hamowaniu.
Nie wiem do końca, jak ten parametr działa. Badałem jego zachowanie tylko w oparciu o wbudowany w programator symulator oraz jeden model nie zmieniając przy tym zachowania bezwładności CV3 & 4 więc możliwe, że dla inaczej skonfigurowanych dekoderów trzeba użyć innej liczby.

Do oryginalnego skryptu dodałem jeden blok. Po bloku środkowym dodałem dodatkową jego kopię, którą roboczo nazwałem "loop exit". W przeciwieństwie do fabrycznego oryginału, ten blok nie jest zapętlony, a ma w ustawieniach przypisaną ilość powtórek od 4 do 6 razy. Ten blok ma symulować pracę wentylatora po zakończeniu hamowania, by opornik jeszcze wychłodzić po pracy. W moim wypadku wentylator pracuje dodatkowe od 4 do 6 sekund, bo 1 sekundę trwa sampel zawarty w tym bloku.

Teraz niezwykle ważna rzecz! W ścieżce do tegoż bloku muszą być wskazane dwa niezależne od siebie rejestry:
- "Acceleration" jest równe zero (model przestanie hamować) LUB
- zadana prędkość jest większa od obecnej (model ma przyśpieszyć).
Dzięki tym rejestrom wentylator prawidłowo się wyłączy po wyhamowaniu modelu LUB po wydaniu mu polecenia do przyśpieszenia. Bez tych rejestrów dekoder nie będzie wiedział, kiedy wyłączyć wentylator.
Jest niezwykle ważnym, żeby te rejestry były niezależne, czyli w dwóch różnych grupach. Brak takiego rozgraniczenia doprowadzi to do serii głupich bugów, np. lokomotywa już stoi, a wentylator huczy tak długo, aż rozkaże mu się ruszyć.
Reszta jest w zasadzie taka sama, jak fabrycznie, by wentylator się szybko wyłączył np. po wyłączeniu dźwięku silnika pod F1 lub po wyłączeniu całej funkcji.

Trzeba jeszcze pamiętać, by w mapowaniu funkcji wskazać, by ta, w której jest użyty slot hamulca, była domyślnie włączona (ustawić jako "not Fileśtam").
 
Ostatnio edytowane: