Tak.
Nie chodzi tu o model, który zawszę mogę wykonać sam, bardziej lub mniej realistyczny.
Czasem ułożę tory w formie górki rozrządowej. I tak spuszczam z niej kolejne odprzegi wagonów segregując je No tylko... Co do prędkości zjadu wagoników to zastrzeżeń nie mam. No, czasem trzeba by je podhamować (troszeczkę!) by mogły dojechać do skłąd, bo nie raz jak węglarka Eas dobiła mi do 2-osiowej cysterny to tej wózek tylni wyskoczył z toru lub sprzęg węglarki wbił się pod cysternę
Jaki sposób na uniknięcie takich rozrządowych anomalii? Dociążyć wagony?
Nie chodzi tu o model, który zawszę mogę wykonać sam, bardziej lub mniej realistyczny.
Czasem ułożę tory w formie górki rozrządowej. I tak spuszczam z niej kolejne odprzegi wagonów segregując je No tylko... Co do prędkości zjadu wagoników to zastrzeżeń nie mam. No, czasem trzeba by je podhamować (troszeczkę!) by mogły dojechać do skłąd, bo nie raz jak węglarka Eas dobiła mi do 2-osiowej cysterny to tej wózek tylni wyskoczył z toru lub sprzęg węglarki wbił się pod cysternę
Jaki sposób na uniknięcie takich rozrządowych anomalii? Dociążyć wagony?