Kolegę być może mylą identyczne zdjęcia przy opisach przedstawionych w ofercie sprzedawcy, którą załączył na początku wątku. Ktoś poszedł na łatwiznę i podłączył jedno zdjęcie do kilku rodzajów farb z oferty Humbrola.
Podstawowa różnica to oczywiście kwestia połysku powierzchni pomalowanej farbą.
I jest tak jak już napisali poprzednicy: glossy - błyszcząca, matt - matowa (bez połysku), satin - akurat w przypadku Hubrola oznacza farby tzw. półmatowe. W danych kategoriach nie występują dokładnie te same barwy co może sugerować załączony przez Ciebie układ zdjęć. Zobacz katalog Humbrola - niektóre barwy to połysk, niektóre występują tylko w macie, a niektóre jako satyna. Poza chyba białą i czarną rzadko która inna farba(kolor) będzie występowała jednocześnie w kilku z tych kategorii.
Inną sprawą są rozróżnione tutaj farby metalopodobne takie jak kolor srebra, kolor złota, kolor miedzi, aluminium lub stali itd. Natomiast farby metaliczne zapewne w tym przypadku to wszelakie metalizery i np. takie kolory jak używany często przez modelarzy plastykowych pancerniaków GunMetal (kolor broni oksydowanej). Ja osobiście nie dokonywałbym rozdzielenia tych dwóch grup farb, są one do siebie bardzo podobne.
Dobierając farby najlepiej wzorować się wzornikiem, który powinien być dostępny w dobrym sklepie, barwy prezentowane na ekranie monitora nie zawsze oddają to co znajdziesz w puszeczce. Większość producentów modeli określa zalecane kolory według tabeli barw np. RAL lub z typowej nazwy koloru, w sieci znajdziesz bez problemu odpowiednie tabele ułatwiające dobranie lub zmianę producenta farby w stosunku do znanego jego numeru lub nazwy.
No i na koniec farby Humbrola ostatnio pojawiły się równieź jako akrylowe w plastykowych słoiczkach, te w metalowych puszeczkach to farby tzw. olejne, zatem ważne od posiadanej farby będzie jakiego będziesz używał rozcienczalnika.
Innymi istotnymi według mnie dla farb modelarskich cechami są: jakość krycia - tutaj osobiście po wielu latach eksperymantów mam już podobierane barwy i to z ofert różnych producentów - inaczej np. "kryje" żółta z Humbrola (lepiej), a inaczej z Pactry (gorzej).
Kolejna cecha to odporność na ścieranie - i tutaj można z góry założyć że farby matowe z reguły są mniej odporne na ścieranie niż te z połyskiem, czasem zdaża mi się malować coś połyskiem, a potem położyć na to jeszcze bezbarwny mat - bo tak akurat wygląda naturalna powierzchnia.
Trzecia cecha na jaką ja zwracam uwagę to konsystencja farby (również ściśle związane ze starzeniem się jej), fabrycznie konfekcjonowane farby mogą być bardziej lub mnie leiste (chyba tak to się pisze), ktoś kto używa aerografu zwraca na to uwagę bo wpływa to na ilość stosowanego rozcienczalnika. Według mnie akurat Humbrola trzeba mocniej rozcieńczać.