• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

EW51 - historyczne barwy

ET22RULZ

Nowy użytkownik
Reakcje
10 0 0
#1
Dzień dobry.

Wertując rocznik 1937 Wiadomości Elektrotechnicznych natknąłem się na ciekawą wzmiankę dotyczącą malowania jednostki EW51:
"Zewnętrzne ściany wagonów pomalowane są w dwuch kolorach, a mianowicie: wagony 3 kl. posiadają dolną połowę granatową, górną zaś szarą; wagony natomiast 2 kl. — dolną połowę granatową, górną zaś — koloru kości słoniowej. Dwukolorowy system malowania pudeł wprowadzono celem ułatwienia orientowania się pasażerów." (zachowano oryginalną pisownię)
Jest to o tyle ciekawe ze względu na to, że w żadnym modelu czy to papierowym, czy też wykonanym w innej technice nie spotkałem wspomnianego wyżej schematu. W zakończonej nie tak dawno temu odbudowie EW51 do jej przedwojennego stanu również zastosowano jednolite malowanie wszystkich wagonów.
Być może nie rzucało się to wcześniej w oczy ze względu na słabe możliwości odwzorowania kolorów na czarno-białej fotografii, ale posiadając tę wiedzę na poniższej fotografii rzuca się w oczy różnica w odcieniach.

PIC_1-G-3095.jpg

Źródło fotografii: NAC
Z chęcią dowiem się więcej na temat tego schematu malowania oraz historii klas w jednostkach tego typu w okresie przed drugą wojną światową.

Pozdrawiam,
Bartosz Wojciechowski
 

Dobrzyn

Moderator Forum Prawdziwa kolej wąskotorowa.
Zespół forum
Reakcje
1.213 3 1
#2
Niestety Muzkol nie jest żadnym autorytetem od malowania taboru... To smutne, bo wydaje się, że w takim miejscu powinni pracować specjaliści.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#4
Świetnie to ostatnie zdjęcie, mimo kiepskiej jakości. Co do malowania odbudowanego zespołu, to trudno tak na prawdę powiedzieć, jaki stan ma on odzwierciedlać. Natomiast modele były chyba wszystkie robione w malowaniu i oznaczeniach powojennych, kiedy to kolory ujednolicono.

A jeśli chodzi o podział na klasy i wzór malowania przedwojennego, to chyba nie ma wiele do powiedzenia, ten okres trwał niecałe trzy lata i malowanie było takie, jakie kolega @ET22RULZ przytoczył. O ile wiem, w tym krótkim okresie nie było to zmieniane.
 
Reakcje
103 0 0
#5
Polecam z zaznajomieniem się z magazynem historyczno-modelarskim "Koleje Małe i Duże" w szczególności numery 1(26)/2008 oraz 2/3(27)2008r tam poświęcony jest artykuł pt "Tabor WWK". Bogato ilustrowany + wkładka kolorowa m.in jednostek EW51 w kolorystyce przedwojennej jak i czasach powojennych.
 

Dobrzyn

Moderator Forum Prawdziwa kolej wąskotorowa.
Zespół forum
Reakcje
1.213 3 1
#6
Polecam z zaznajomieniem się z magazynem historyczno-modelarskim "Koleje Małe i Duże" w szczególności numery 1(26)/2008 oraz 2/3(27)2008r tam poświęcony jest artykuł pt "Tabor WWK". Bogato ilustrowany + wkładka kolorowa m.in jednostek EW51 w kolorystyce przedwojennej jak i czasach powojennych.
Faktycznie, teraz jak wiem o tym szarym i kremowym to to widzę. W artykule wagon jest chyba cały kremowo-granatowy
 
OP
OP
E

ET22RULZ

Nowy użytkownik
Reakcje
10 0 0
#7
W elektronicznym wydaniu do którego udało mi się uzyskać dostęp niestety ten rysunek jest obcięty. Czy jest ktoś chętny żeby zweryfikować w jaki sposób zostało tam to przedstawione?
 

kptkloss

Aktywny użytkownik
Reakcje
205 12 1
#8
1. Pisałem na tym forum o sposobie malowania przedwojennych ezt (zgodnym z tym, co przedstawił kolega ET22RULZ) w innych wątkach w styczniu 2019 r., wskazując, że odrestaurowany zespół ma najprawdopodobniej obrazować stan sprzed 1939 r. (sądząc po numerze), więc jego malatura jest nieprawidłowa. Ciekawostkę stanowi fakt, że ponieważ klasa 2 nie zajmowała całej długości środkowego członu, w wykonaniu fabrycznym był on na wysokości pasa okiennego dwukolorowy.
2. Przez kilka lat (1936-39) zasady malowania jednostek elektrycznych nie uległy zmianie, także w czasie okupacji przynajmniej cześć ezt uruchomionych po kampanii wrześniowej nadal jeździła w oryginalnych barwach.
 
OP
OP
E

ET22RULZ

Nowy użytkownik
Reakcje
10 0 0
#9
Zaczyna to wszystko wyglądać tak, że w każdym przypadku (łącznie z ostatnim odrestaurowaniem) miało miejsce bezrefleksyjne powielanie błędu Muzeum Kolejnictwa.
Kolego @kptkloss na podstawie jakiego źródła ustaliłeś przytoczone w tamtej wiadomości fakty?
 
Ostatnio edytowane:

kptkloss

Aktywny użytkownik
Reakcje
205 12 1
#10
Przedwojenna prasa bardzo interesowała się elektryfikacją węzła warszawskiego. M.in. w sierpniu 1936 r. ukazało się sporo artykułów o tej tematyce, opisujących stan przygotowań do zbliżającego się uruchomienia trakcji elektrycznej na węźle, tabor oraz zaplecze trakcyjne. Najciekawsze, ilustrowane fotografiami, znalazły się np. w gazetach: "Polska Zbrojna" nr 229 i "Czas" nr 230 z 22 sierpnia. W opisach ezt przedstawiano ich wygląd zewnętrzny, w tym malowanie pudeł z podziałem na klasy. Aż dziw bierze, że biorąc się za odnawianie historycznego ezt, nikt nie postarał się znaleźć jakichś informacji o jego malowaniu sprzed 1939 r., a przecież wspomniane artykuły można bez problemu odszukać w Internecie.
Ciekawa sprawa: reporterzy z 1936 r. mieli problem z określeniem koloru górnej części nadwozia jednostek. W poszczególnych artykułach znajdowały się kombinacje kolorów dla 2 i 3 klasy: kremowy/popielaty, kremowy/szary lub żółty/szary. Kolor dolnej części był zgodnie opisywany jako niebieski. W cytowanych przez ET22RULZ "Wiadomościach Elektrotechnicznych" jest za to jeszcze inaczej: kość słoniowa/szary i granatowy poniżej.
Żeby bardziej zagmatwać - PKP w 1935 r. wprowadziły obowiązujący sposób malowania wagonów motorowych jako jasnożółty u góry/granatowy dołem, natomiast w dokumentacji technicznej ostatniej serii wagonów spalinowych Cegielskiego z 1939 r. są wymienione kolory: góra kremowa/dół jasno-granatowy (i dach stalowo-szary). Logicznie rzecz biorąc, zarówno ezt jak i wagony spalinowe powinny być malowane w jednakowy sposób, ale czy tak było?? Jakie natomiast stosowano odcienie poszczególnych kolorów - tego chyba już nie da się określić na 100%.
 

Dobrzyn

Moderator Forum Prawdziwa kolej wąskotorowa.
Zespół forum
Reakcje
1.213 3 1
#11
Aż dziw bierze, że biorąc się za odnawianie historycznego ezt, nikt nie postarał się znaleźć jakichś informacji o jego malowaniu sprzed 1939 r., a przecież wspomniane artykuły można bez problemu odszukać w Internecie.
A widział kolega jak pomalowano ostatnio 1Aw w Sochaczewie? Zrobiono miks wszelkich możliwych oznaczeń i epok.... To jest cholernie smutne, że muzealnictwo kolejowe (to budżetowe) opiera się nie na wiedzy fachowej (a fachowców od malowań u nas nie brak, zarówno na normalnym jak i wąskim torze) a na idee fixe ludzi, których misją jest edukowanie przyszłych pokoleń...
Natomiast co do opisu barw: Jest powiedzenie, że mężczyzna rozpoznaje trzy kolory: ładny, nieładny i ten trzeci. Więc dla jednego autora szary mógł być popielaty, kremowy - kością słoniową albo jasnożółty. Wzornika RAL wtedy nie było.
Zastanawiam się natomiast, czy ktoś przed piaskowaniem jednostki zadał sobie trud dotarcia do najstarszych warstw farb.
 

oelka49-26

Aktywny użytkownik
Reakcje
82 0 0
#12
Wzornika RAL wtedy nie było..
Była tabela mieszania barw, która opisywała jak stworzyć kolory zamawiane przez PKP.
Zastanawiam się natomiast, czy ktoś przed piaskowaniem jednostki zadał sobie trud dotarcia do najstarszych warstw farb.
Wątpliwe by przetrwało oryginalne poszycie pudła. To co jest może pochodzić z odbudowy dla Muzeum Kolejnictwa w 1986 roku robionej jeśli dobrze pamiętam w Mińsku.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.128 503 30
#13
dla jednego autora szary mógł być popielaty, kremowy - kością słoniową albo jasnożółty
To może jeszcze kolega @Dobrzyn wyjaśni, czym różni się popielaty od (jasno)szarego, a czym wyróżnia się kość słoniowa od kremowego (choć jasnożółty to już faktycznie trochę coś innego). Sposób nazywania różnych kolorów bywa różny i niczego konkretnego nie da się z takich opisów wywnioskować. Dla jednych szary to szary, choć może być jaśniejszy lub ciemniejszy, inni nazywają to kolorem popielatym a jeszcze inni - siwym. Podobnie jest z kremowym, kością słoniową czy ecru.
 

Podobne wątki